Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[kasia]

Wielu forumowiczów chodzi do szkoły....
Proponuję w tym temacie powymieniać się różnymi śmiesznościami  

[kasia]

To ja zacznę:
Fizyca stoi  z przedłużaczem na środku klasy i patrzy w stronę gniazdka.
Pyta: -Czy ktoś ma walkmana?
Karol: -Zyga ma odtwarzacz CD...
Fizyca:-Może być. Zyga sprawdź mi czy w tym gniazdku jest prąd...
   

[Julia Snake]

HEJHE

[kasia]

...nikt nie chce się pochwalić swoimi historyjkami...
(rozumiem, że są ferie, ale pośmiać się zawsze można)  

[kasia]

To ja ratuję sytuację  

Moja klasa czeka na korytarzu na lekcję PO. Jest 10 min. po dzwonku. Nagle przybiega sorka od PO i pyta:
-Nie widzieliście Id ?
My: -Nie
Ona: -Gdzie oni są...ja mam z nimi teraz lekcję...spóźniłam się
(spogląda na zegarek) Nie! ja nie mam z nimi.... Nie wiecie z kim ja teraz mam lekcję??
My: -Nieee....
To sobie poszła  

[Emilka]

hihihihi     jak bed emiala cosik dobrego to podesle

[zolly1]

no to ja coś dorzucę..

Biologica:Do jakiej grupy zaliczamy jamochłony?
Tomek: ..jamo..co?
Bilogica: Dobrze Tomeczku!! Do dwukomurkowców..

***
(Ja odpowiadam)
Biologica:Co chroni nasz mózg
Ja:Czaszka
Sorka:...
Ja:Czaszka?
Sorka:no czekamy...
Ja:Czaszka!!
Sorka: ..ojj..noi znowu się nie nauczyłaś...przecież czaszka..
 

***

Na pzrerwie w sali biologicznej
Piotrek: Sorko..ta rybka zdechła...
Sorka(siedząca przy biurku):..nie..napewno nie
Ja:..ale ona tak dziwnie brzuchem do góry pływa
Sora:..nie... ona tak zawsze...odpoczywa tylko..

     

[kasia]

 

I znowu sorka od PO...
Siedzimy na PO w sali z biologii (opiekuję sie tam rybkami)
Sorka: A te dwie rybki...ta tutaj taka gruba jest..nie będzie miała małych?
Ja: Nie...
Sorka: No ale przecież widzę, że ona jest w ciąży - znam się na tym...
           Jestem pewna, że będzie miała małe...
Ja: Ale to niemożliwe...
Sorka: Jak niemozliwe? Taka ładna parka...ja ci mówię, że będzie miała małe!
Ja: Ale to są dwa samce....      (wszyscy się śmieją)
Sorka:...mozliwe...ja się na rybkach nie znam....

[kasia]

To tym razem o moim nauczycielu angielskiego  
Kilka dialogów i powiedzonek:

Przy sprawdzaniu obecności:
Sor:- Marta?
ktoś: - nie ma
Sor(do siebie): - Ehh, wybrała wolność...


Do kumpli gadających podczas lekcji:
-Nie bluźnić mi tam!!!


Kiedy pyta:
- Cisza wokół!!!


-Pamiętajcie! Ja mam słuch stereofoniczny i wzrok panoramiczny...

-Jestem bezwzględny dla brudu, łagodny dla kieszeni...

-Czy ktoś ma jeszcze jakieś watpliKOŚĆI ?

Wchodząc do klasy zaciera ręce i mówi:
-Będę gnębił, będę gnębił....

Jego sposób na zdobywanie plusów z aktywności:
Staje na środku klasy, podaje numer przykładu, do którego mozna się zgłosić...chwila przerwy...a potem krzyczy na cały głos:
-WHO??
Następnie wyklucza kilka falstartów i wskazuje tego, kto zgłosił się pierwszy...

"Punktacja pozytywna":
za zgłoszenie się (prawidłowe) 1/4 - 1/2 zdania
3 zdania to 1/2 plusa
2 x 1/2 to plus
5 plusów to piątka
Zdania przepadają po każdej lekcji - trzeba od razu uzbierać całego plusa

[zolly1]

kasiu....umarłam...    

[kasia]

Zapomniałam dodać, że "lekcja zaczyna sie z dokładnością co do sekundy według czasu podawanego w  radiu Katowice"
Sor stoi w drzwiach. z ręką na klamce, patrzy na zegarek i odlicza...
Nawet jak ktoś idize korytarzem, to on sobie spokojnie odlicza i....zamyka drzwi przed nosem  
Spóźnienie wpisuje do 15 sekund, później zawsze wagary...
no i jak ktoś sie spóźni, to zostaje wpisany na "listę zaległościowców" i i musi później zdawać materiał z lekcji (oczywiście zarobi przy tym minusa)  

[Sword]

Fajne historyjki:)

[SKR]

Ja dopiero teraz to zobaczyłam.
Strasznie sie ubawiłam!!!    
No to może coś co mi opowiadała siostra.:

Lekcia matematyki
Sorka: Ola do odpowiedzi!!!!!
Ktoś: Prze pani, ale to jest Ala!!!
Sorka: Ale ja tak mówię skrutowo!!!

Mnie to bawi!!!

[zyraffka]

hehehehe to ja fizyke walne

Sorka od fizy pokazuje na gumowj piłeczce siłe grawitacji. Adam jak zwykle gada, a ona wzieła tą piłeczke i rzuciła mu w głowe i mówi:
-Tak o to działa siła przciągania, a u Adama występuje kolejne zjawisko jakim jest próżnia pod czaszką.

dalej baba od fizy jak ktoś przyjdzie w łańcuszku i w jakichs tam ozdobach :

-choinke ubieramy dopiero w grudniu moja droga...

jak ktoś chuśta się na krześle :

-Abra kadabra (cośtam cośtam) spadnij ! (robiąc przy tym głupią minę)

Zaznaczam baba ma 59 lat...

[Sword]

Coraz lepsze są te historyjki

[kareena]

dialog na lekcji.. (Nauczyciel = N, uczen = U)

N: - (zadaje jakies pytanie i wyrywa U)
U: - chwila, niech pomyślę...
N(oburzony): w domu sobie myśl a nie w szkole!!

[kasia]

No to mopjego "anglika" ciąg dalszy...

*Do kolegi, który stwierdził, że nie może pisać klasówki:
  "STARY CZŁOWIEK I MORZE a ty,  taki młody i nie możesz..."

*opowiadał nam jak z wojska napisał do rodziców list składający się z jednego tylko zdania: "Jest mi tu tak dobrze, ze dobrze mi tak"


Biologia, sorka tłumaczy podziay mejotyczne...
Sorka: -Rozumiecie?
cisza. Podchodzi do kolegi, widzi, że jej nie słucha i gapi sie za okno.
Sorka: Piotrek, co ty robisz?
Piotrek(zdezorientowany): Kontempluję...
Sorka: Ty mi tu kątem nie pluj, tylko słuchaj!

[Sword]

świetne są te historyjki, u mnie w szkole prawie nic śmiesznego niema

[BEAUTY T3RROR]

nasza psorka o d matmy gada: :"otworzcie kajety"
co znaczy "zeszyty"
Albo kiedys nasza dawna wych. powiedizla do kolezanki" "ale z ciebie podpaździocha" ? do dzis nie wiem co to mialo znaczyc

[kareena]

może chodziło o to że ciągle jej podpada

[BEAUTY T3RROR]

ale to brzmi....ekhem..troche dziwnie

[Sword]

Troche?
Bardzo dziwnie:)

[mangushia]

Hehehehe, dobreeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee      

[Sword]

Tu wszystko jest dobre

[kareena]

yhm.. moja "przygoda"

gruby nauczyciel: - ty to taka chuda a ja taki gruby..
ja: - skąd! to pan jest chudy jak nitka a ja jestem gruba jak... PAN!

no cóż.. niechcący wyrwało mi się!  



- ....bo wy mnie zboczyliście z tematu!



mój były geograf: - Karina, co jest, oko cię boli?
Ja: - nio, troche..
geograf: bo zwichnęłaś sobie oko od tego patrzenia się na chłopców!
(wcale że nie! do było dawno i nieprawda )


to zasłyszane od kogoś:

belferka: - Kalina, jak ma na imię twoja mama?
Kalina: - Jagoda.
belferka: - rany, to wy tam cały las macie! a ojciec, co? świerk?!

[zyraffka]

kareena hahahahahahahahahahahha o rety...... zabójcze

[Sword]

buhahaha

[sylwka_garfisia]

Raz Grabek przyszedł na basen(bo my jeździmy we wtorki na basen)
Pływa,pływa!Wkońcu w przebieralni wszyscy patrzą a Grabek na majatkach ma...powiem delikatnie...odchody
Wszyscy się zaczęli z niego śmiać!
Pan od W-f to zobaczył i mówi:
ADaś,jak miałeś sraczke to mogłeś powiedzieć,ja bym Ci pozwolił wyjść z wody.A wszscy się tak przy tym śmiali     Może to nie jest takie śmieszne jak się opowiada ale trzeba sobie wyobrazic taka sytuacje!

[Julia Snake]

Sylwia, to jest przede wszystkim obrzydliwe i nieładnie podglądać innych!!

[sylwka_garfisia]

Ja nie podglądałam to chłopaki zauważyli