Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Poprawnie polityczna Bajka o Czerwonym Kapturku  (Przeczytany 752 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Crystal

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1271
  • Ahh...kawaii Miyavi :)
Babcia nie była chora, a raczej była w pełni zdrowia fizycznego i mentalnego oraz była absolutnie zdolna zająć się sobą jako dorosła osoba.
[Sugerowanie, ze babcia może być chora, jest uleganiem szowinistycznym stereotypom. Uwłacza to osobom starszym... oh, pardon moi, osobom z rzuconym im wyzwaniem chronologicznym].
Czerwony Kapturek spotyka wilka i opowiada o celu podroży. Ponieważ wykluczenie poza nawias społeczeństwa wyzwoliło wilka z niewolniczego naśladowania myśli linearnej, wywodzącej się z tradycji Cywilizacji Zachodniej, wiedział jak dojść do Babci na skróty. Wpadł do domu i zjadł Babcie, czego nie należy krytykować, bowiem było to postępowanie absolutnie naturalne dla stworzenia mięsożernego, jakim był przecież wilk. Następnie nie skrępowany sztywnymi, tradycjonalistycznymi przekonaniami dotyczącymi istoty męskości czy kobiecości, wilk przebrał się w piżamę Babci i wpełzł do łóżka. Niedługo potem zjawił się Czerwony Kapturek.
- Babciu, przyniosłam Ci przekąski z niską zawartością tłuszczu i sodium.
Wilk kazał Czerwonemu Kapturkowi zbliżyć się do łóżka. Czerwony Kapturek zmitygował się:
- Oj zapomniałam, ze rzucono ci wezwanie optyczne jak nietoperzowi.
Potem dziewczynka... przepraszam, młoda osóbka, podziwiała rozmiar nosa Babci:
- Babciu, masz duży nos - oczywiście tylko relatywnie i jest on na swój sposób atrakcyjny.
Podobny komplement Czerwony Kapturek uczynił na temat zębów domniemanej Babci. Wtedy nagle wilk wyskoczył z łóżka, złapał młodą osóbkę i chciał ją pożreć. Czerwony Kapturek krzyknął, wcale nie przerażony inklinacja wilka do przebierania się w ubrania kobiece, ale dlatego, że wilk nieumyślnie dokonał inwazji jej prywatnej przestrzeni. Jak pamiętamy, krzyk usłyszał drwal, który wpadł do domku Babci i chciał zdzielić wilka siekiera. Wtedy Czerwony Kapturek zaczął wykrzykiwać na drwala:
- Co sobie wyobrażasz?... Wpadasz do środka jak neandertalczyk, używasz siekiery zamiast głowy!... Seksisto! Gatunkowisto! Jak śmiesz wyobrażać sobie, ze feministki i wilki nie potrafią rozwiązać swych problemów bez udziału mężczyzn! Babcia słysząc pełne pasji przemówienie Czerwonego Kapturka wyskoczyła wilkowi z gardła, wyrwała siekierę drwalowi i obcięła mu głowę.
Po tym zdarzeniu, Czerwony Kapturek, Babcia i wilk poczuli pewna wspólnotę celów życiowych. Zdecydowali założyć alternatywna rodzinę opartą na wzajemnym poszanowaniu i współpracy i żyli razem w lesie, długo i szczęśliwie..
Zapisane
Shiawase Nara Te wo Tatakou :]
If you're happy and you know it clap you hands

kareena

  • Gość
Poprawnie polityczna Bajka o Czerwonym Kapturku
« Odpowiedź #1 : 2003-05-01, 10:32 »
fajna bajeczka.. aż się wzruszyłam, chlip chlippp :lol:
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Poprawnie polityczna Bajka o Czerwonym Kapturku
« Odpowiedź #2 : 2003-05-01, 17:53 »
he he
dobrze że zakończenie jest pozytywne :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Poprawnie polityczna Bajka o Czerwonym Kapturku
« Odpowiedz #2 : 2003-05-01, 17:53 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.054 sekund z 24 zapytaniami.