Pani w szkole pyta dzieci jakich używają past do zębów.
- Małgosiu, jakiej pasty do zębów używasz?
- Colgate.
- A czemu?
- Bo po niej są zdrowe zęby.
Pani pyta Jasia:
- Jasiu, a ty jakiej używasz?
- Blend-a-med.
- A czemu?
- Bo po niej są twarde jaja.
Jasiu przychodzi do domu i skarży się mamie:
-mamo bo dzieci się ze mnie śmieją że mam duże zęby!!!!!!!!!
-Jasiu niemasz dużych zębów, ale niemów jusz tyle bo rysujesz podłoge.
Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
-Kochani, co to jest? Ma cztery łapki, rudą kitę, puszysty rusy ogonek, mieszka w lesie i je orzeszki...
Zgłasza się Jasiu:
-Na 99% to wiewiórka, ale znając księdza to pewnie Pan Jezus...
Mały Jaś usłyszał część wiadomości radiowej: "W wypadku nikt nie zginął, ale dziesięć osób doznało obrażeń...". Gdy po chwili jego dziadek wrócił ze sklepu i zapytał o czym były wiadomości, chłopiec odpowiedział:
- Był wypadek. Nikt nie zginął, ale wszyscy są obrażeni.
Dzieci nma lekcji sztuki rysują swoich tatusiów.Tutaj krótkie włosk, tam wąsy.Wtem pani ppdchodzi do jasia i mowi :
-jasiu dlaczego twój tata ma zielone włoski.?
-No bo proszę pani ja nie miałem łysej kredki.