A oto moja zagadka:
Wpewnym okrągłym domu mieszkała bogata kobieta.
Pewnego dnia została zamordowana.Jeszcze tego samego dnia przybywa detektyw i przesłuchuje trzy pracownice(sprzątaczkę,kucharkę i ogrodniczkę) Najpierw rozmawia z kucharką:
-Co pani robiła gdy popełniono morderstwo?
-Kroiłam mięso,usłaszałam krzyk pobiegłam, ale pani już nie żyła.
Następna była sprzątaczka:
-Co pani robiła gdy popełniono morderstwo?
-Zamiatałam jakiś kąt,usłyszałam krzyk,pobiegłam,ale pani już nie żyła.
Jako ostatnia przesłuchiwana była ogrodniczka:
-Co pani robiła gdy popełniono morderstwo?
-Przycinałam krzaki,usłyszałam krzyk, pobiegłam,ale pani już nie żyła.
Kto popełnił morderstwo i jak do tego doszłaś/szedłeś.
Proszę o brak głupich docinków ze strony filozofów.