W niedziele na Animal Planet odglądałam "Linia frontu" było o niedźwiedziach, a dokładnie co z nimi robią w Azji, żeby pozyskać żółć. A więc: wbijają im w brzuch metalowe cewniki z których 2 razy dziennie pobierają żółć. Misie są trzymane w małych klatkach, pają zdarte pazury i zęby, bo dla zabicia nudy niszczą klatki. Śpią na własnych odchodach, a niektóre tak żyją od 10, 15 lat!!!! Działa w Azji organizacja przeciw temu bestialskiemu z nęcaniu się, ale uratowano ok 65 misiów na tysiące. Dla niewiedzących żółć jest w Chinach stosowana często w medycynie, choć da się ją zastąpić ziołami, oczywiście żółtki wolą żółć.