Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Dzikie zwierzęta => Wątek zaczęty przez: pete_spider w 2006-05-08, 19:40



Tytuł: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: pete_spider w 2006-05-08, 19:40
Wracając z pracy znalazłam na chodniku nietoperza - myślałam że nie zyje, ale tknęło mnie coś i podniosłam go, okazał się zywy, ale w kiepskiej formie... Zadzwoniłam zaraz do naszego weta, poradził, żeby mieścić go w ciemnym, chłodnym pomieszczeniu, podsunąć mleko z ew. kapką miodu lub glukozy. Sugerował że zwierzak wyleciał z jakiegoś powodu w dzień i po prostu się przegrzał. Na razie nietoperz powędrował do nas na strych, nie jest tam zimno, ale chłodniejszego pomieszczenia nie mamy. Nie potrafię ocenic, czy on ma jakieś obrażenia, weterynarzy specjalizujących się w dzikich zwierzętach u nas nie ma (trochę boję się wścieklizny). Jesli macie jakieś doświadczenia to proszę o radę. I szukam dalej.


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-05-08, 21:19
Z tego co wiem, wiele daje telefon do zoo w takich wypadkach (porada).


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-05-09, 19:41
Naturalnym pożywieniem polskich nietoperzy są owady, a głównie ćmy.Nie wiem czy jest Ci potrzebna taka informacja?


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: pete_spider w 2006-05-09, 22:55
Dzięki zoologu, nie wiem tylko czy uda mi się nałapać dla niego ciem czy innych owadów :/ Dzisiaj wieczorem udało mi się go napoić mlekiem troszkę i jakby po tym odżył, zacząl niemrawo bo niemrawo, ale wędrować sobie. Może to znaczy że dobrzeje jednak, bo wczorajszą noc, od wieczora do rana, spędził dokładnie w tym samym miejscu, w tej samej pozycji. Szczerze mówiąc dzisiaj wracając z pracy nie bardzo spodziewałam się zastać go żywego... Myslisz że jesli podsunę mu nieżywego owada to go zje?


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-05-09, 23:28
Można może kupić w zoologu lub od jakiegoś przedszymywacza gadów... ;) Tylko przeczytaj w jakisporadnikach/leksykonach co twój toperz je dokładnie.


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-05-10, 01:15
chrabąszcze majowe i czerwczyki. Gonią za nimi całe wieczory. Więc jakby podłubac łopatą w ziemi to pewnikiem trochę tych ohydnych białych larw by się znalazło. Może by zjadł.

http://www.muratordom.pl/obrazki/zdjecia/trawnik_robal.jpg


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: pete_spider w 2006-05-10, 10:28
Dzisiaj śniło mi się, że młody mój przyniósł mi do lózka kamienie, położył na poduszce. Patrzę, a na nich pełno  własnie bialych larw, które rozpełzły misię po lózku. A ja, zamiast uciec z krzykiem obrzydzenia pomyślałam sobie "dobrze, będę miala czym nietoperza nakarmić" heh, zwykle mam dziwne sny :/
Dzisiaj rano napoiłam go jeszcze mlekiem, znowu po tym się trochę ożywił (nie wiem czy to dobrze czy źle, może po prostu probowal uciec ode mnie i pipety z mlekiem); poszedł spać do piwniczki. Jak wrócę z pracy pogrzebię trochę w ogródku w poszukiwaniu robali, chrabąszczy u nas nie ma ale cos innego się znajdzie pewnie.
Napiszę dziaiaj maila do zoo, może poradzą mi coś jeszcze w sprawie opieki, bo jesli on jest chory to i tak nie pomogą  w ten sposób :/ Znalazłam klinikę dla nietoperzy ale w Poznaniu.


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-05-10, 11:22
Jeżeli jest głodny to powinien zjeść.Dobre są również komary i różne muszki.Wystarczy nałapać je do siatki i wypuścić na strychu.


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: pete_spider w 2006-05-10, 12:01
Ale on nie lata, jak na razie! Gdyby latał to nie martwiłabym się o niego, nie wiem czy nie ma przypadkiem uszkodzonego skrzydła  - jedno ma w ciut inny sposób złozone niż drugie, nie próbował ich też rozkładać; jedyne co robi czasem to "chodzi" zahaczając pazurkami na skrzydłach i tylnymi łapkami. Jeśli po prostu wypuszczę muszki to raczej ich nie zlapie :/ chociaż może źle go oceniam :/ Podobno nietoperz nie potrafi wystartować z ziemi, z płaskiego podłoża? Może powinnam gdzieś go podsadzić, niech się zlapie belki, drzewa?


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-05-10, 14:51
Najprawdopodobniej ma uszkodzone skrzydło.Można spróbować mu podać jakiegoś owada do pyszczka mając założone jednorazowe rękawiczki.Z tym podsadzeniem to jest niezły pomysł.


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: pete_spider w 2006-05-10, 20:24
Nie chciał zjeść komara ani muchy, nie wszedł na belkę mimo podsadzania ;(


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-05-11, 10:17
To niedobrze.Nie wiem skąd jesteś,ale klinika dla nietoperzy znajduje się również w Warszawie. 


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: pete_spider w 2006-05-11, 21:55
Z ZOO wrocławskiego przyszła odpowiedź, dostałam radę jak "powiesić" nietoperza w jego fizjologicznej pozycji (udało się) i kontakt do Instytutu Ekologii PAN - Sekcji Nietoperzy. Pan z PAN-u powiedział mi:
-to co wiedziałam, czyli że przez telefon nie jest w stnie stwierdzić co mu jest i tym bardziej pomóc;
- że w mojej okolicy ( jestem z opolszczyzny) nie ma nikogo, kto by się w praktyce nietoperzami zajmował, czyli mógłby pomóc;
 - że jedyna w tej chwili klinika dzialająca to jest właśnie ta w Warszawie, pozostałe ośrodki się z tego wycofują ze względu na powszechną wściekliznę wsród nietoperzy; ogrody zoologiczne nie chcą ich przyjmować bo nie mają fachowców którzy potafiliby je leczyć;
 - żeby uważać z ww. powodu (używam rękawiczek jednorazowych)
 - w sytuacji, kiedy nie ma kto go obejrzec i zdiagnozować i nie wiadomo co mu jest są dwie mozliwości, jesli nie jest ciężko chory to posiedzi sobie u mnie w spokoju, dojdzie do siebie i poleci, jeśli jest ciężej chory będzie powoli zdychał. Wtedy lepiej byłoby go uśpić, no ale nie ma kto tego zrobić.
 - dał mi kontakt do istniejącego jednak fachowca od nietoperzy na Uniw. Opolskim. Napisałam, na razie bez odpowiedzi.



Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-05-14, 11:30
Jak przedstawia się sytuacja z nietoperzem?


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2006-05-15, 16:32
Własnie chcialem napisać o tej wsciekliznie..
I moze mleko tez za dobre chyba nie jest od krowy..
za mocno uczula.
skrzydelko sproboj mu rozlozyc sam i sprawdzic
czy nie ma gdzies opuchlizny lub złamania.



Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: pete_spider w 2006-05-16, 22:08
Nietoperz nie żyje od niedzieli, niestety. Chyba niepotrzebnie zabrałam go z ulicy, bo cokolwiek mu dolegało, przedłużyłam mu tylko cierpienia :( Teraz wiem przynajmniej, że osób które potrafiłyby pomóc w takiej sytuacji, jest jak na lekarstwo... chciałoby się pomóc zwierzakowi, a jest się bezsilnym, przykro



Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2006-05-17, 12:24
Z nietoperkami to jak z ptakami.. najczesciej jak sie takiego znajduje to własnie tak sie konczy.. ale nie zawsze - trzeba probować


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2006-05-18, 16:48
Szkoda, ze nie udało ci się uratować nietoperza. Przynajmniej nie masz wyrzutów sumienia, bo zrobiłaś dla niego wszystko co mogłaś.


Tytuł: Odp: Nietoperz - pilne!
Wiadomość wysłana przez: MaRcHeFfFkA w 2006-05-30, 21:43
TAk niestety czasem bywa:(
JA mieszkam na osiedlu z poddaszami, i w porze lęgowej można spotkać młode nielatające kawki spacerujące sobie po chodniku. Z uwagi na koty i psy, nie mają naogół długiego żwota. Kilka razy zabrałam takkich delikwentów do domu, i mieszkały na balkonie. Dawalm im robaki, makaron-nitki. Większość nie chciała jeść:( Wszstkie, jakie sprowadzałam do domu, umarły, z wyjątkiem jednej:). WYpuściłam ją potem, i frrrrrrrr...........poleciała sobie:D. Warto było:)