Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Dzikie zwierzęta => Wątek zaczęty przez: Nefra w 2006-07-31, 14:40



Tytuł: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-07-31, 14:40
Będąc na Mierzei Wiślanej zaobserwowałam kilka razy dziwnego stwora, który wychodził z przybrzeżnych trzcin nad Zalewem Wiślanym. Pas trzcin liczy sobie coś ze 100 m i żyją w nim różne stwory, ale tego nie potrafię nijak zdefiniować, więc roboczo nazwaliśmy go "hohoń".
Udało mi się cyknąc fotki , gdy stwór stał naprzeciw psa. Pies szczekał na niego , a on nie uciekał, wydawał tylko od czasu do czasu dżwięki które mi się z niczym nie kojarzyły. Może to młode , które wzywało matkę???
To czego nie widac na fotkach to długi ogon jak u np jaguara (tak widziałam)i koci chód. Gdy widziałam go od tyłu, szedł krokiem przypominającym jaguara, pumę. Czaszkę z profila miał dłuższą niż kot.

Sami zobaczcie, może ktoś wie, co to za hohoń???

http://img404.imageshack.us/my.php?image=hoho1ur6.png

http://img404.imageshack.us/my.php?image=hoho2ga5.png

http://img404.imageshack.us/my.php?image=hoho3sc1.png


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Kamyczek87 w 2006-07-31, 14:56
Rosomak?


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Trzecia w 2006-07-31, 15:10
Właśnie, możliwe że to mały rosomak
Dla porównania
(http://kuczyn.com/figurant/rosomak.jpg)


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-07-31, 17:50
rosomak w Polsce????? :okurcze: :szok2: :okurcze:


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Kamyczek87 w 2006-07-31, 17:57
Słyszałam niedawno że zaczęły się pojawiać znów w Polsce.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-07-31, 18:21
gdzie słyszałaś??? Mozna to gdzies przeczytać???


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-07-31, 19:06
nie mam szczerze mowia pojecia co to moze byc - jednak jak na rosomaka to mi nie wyglada - przede wszystkim, ma za dlugie lapy, i jesli dobrze sie przyjrzalam to chodzi tak jak psy i koty - na palcach a nie na calych lapach.

Co do wieku - wygladalo na mlode...


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Trzecia w 2006-07-31, 19:13
Nefra mogę jedno zdjęcie wrzucić na pewne forum? Tam jest mnóstwo ludzi i może ktoś będzie wiedział

EDIT: znalazłam listę zwierząt z Parku Narodowego "Mierzeja Wiślana"

SSAKI
ochrona ścisła -CH, ochrona częściowa -(CH), gatunek zagrożony- EN, gatunek łowny  Ł

                Nietoperze - Chiroptera
 borowiec wielki Nyctalus noctula CH
 gacek brunatny Plecotus auritus CH
 karlik malutki Pipistrellus pipistrellus CH
 karlik większy Pipistrellus nathusii CH
 mroczek późny Eptesicus serotimus CH
 nocek Natterera Myotis nattereri CH

      Owadożerne - Insectivora
 kret Talpa europaea (CH)
 jeż wschodni Erinaceus europaeus roumanicus CH
 ryjówka aksamitna Sorex araneus CH
 ryjówka malutka Sorex minutus CH
 rząsorek rzeczek Neomys fadiens CH
         Zającokształtne Lagomorpha
 zając szarak Lepus europaeus Ł       

         Drapieżne - Carnivora
 borsuk Meles meles Ł
 gronostaj Mustela erminea CH
 jenot Nyctereutes procyonoides Ł
 kuna domowa Martes foina Ł
 kuna leśna Martes martes Ł
 lis Vulpes  vulpes Ł
 łasica łaska Mustela nivalis CH
 norka amerykańska Mustela vison Ł
 tchórz zwyczajny Mustela putorius Ł
 wydra Lutra Lutra CH
                       
                  Gryzonie - Rodentia
 badylarka Micromys minutus (CH)
 bóbr europejski Castor fiber (CH)
 darniówka pospolita Pitymys subterraneus
 karczownik ziemnowodny Arvicola terrestris (CH)
 mysz domowa Mus musculus
 mysz leśna Apodemus flavicollis
 mysz polna Apodemus agrarius
 nornica ruda Clethrionomys glareolus
 nornik północny Microtus oeconomus
 nornik zwyczajny Microtus arvalis
 piżmak amerykański Ondatra zibethicus Ł
 szczur wędrowny Rapttus norvegicus
 wiewiórka Sciurus vulgaris CH

           Płetwonogie - Pinnipedia
 foka szara Halichoeurus grypus CH, EN

          Parzystokopytne - Atriodactyla
 daniel Dama dama Ł
 dzik Sus scrofa Ł
 łoś Alces alces Ł
 sarna Capreolus capreolus Ł

Z tej listy to może być chyba tylko drapieżnik (bo wątpię żeby to był gryzoń :lol: )

A może to jest jakaś mieszanka np. lisa z kuną?


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Kamyczek87 w 2006-07-31, 19:42
Czytałam to na jakimś forum przyrodniczym.Co do mieszanki lisa z kuną to nie bardzo jest to możliwe :).Jeżeli to nie rosomak to ja nie wiem co to za stwór,a może odkryłaś jakiś nowy gatunek :roll:,jeszcze tylko nazwa może Hohonius nefrus :P :D


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-07-31, 19:50
Nazwa niezła ;), lista zwierząt z mierzei też, ale nadal nic mi z tej listy nie pasuje. Wklejajcie gdzie się da może ktoś to rozszyfruje.
Zdążyłam się dowiedziec że rosomaki zyły w XIX w na Mazurach, może to pozostałość wziąwszy pod uwagę że Zalew Wiślany zamarza i moga się przemieszczać??? Tym bardziej że Mierzeja od rosyjskiej strony nie jest zamieszkana przez ludzi???


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Trzecia w 2006-07-31, 19:52
Rzadko, bo rzadko ale zdarzają się hybrydy, więc może akurat Nefrze się trafiło spotkać jakąś mieszankę. :)
A jeśli to nowy gatunek to nazwa Kamyczka jest cacy :P
A tak wogóle: czemu nazwaliście to coś hohoń? :lol:

EDIT: Zaraz wkleję to może ktoś nam odpowie :)


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-07-31, 20:15
zdawało mi się że jakieś nieokreślone hohonie były w Kubusiu Puchatku ;). Czekam niecierpliwie.

Znalazłam takiego rosomaka w sieci:
(http://img403.imageshack.us/img403/6972/rosomakea8.th.jpg) (http://img403.imageshack.us/my.php?image=rosomakea8.jpg)
ale wszystkie ich zdjęcia są raczej w szacie zimowej. Może młody i w takie upały byłby mniej owłosiony???


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-07-31, 20:19
owlosienie to jedno - mi jednak budowa ciała nie pasuje jak na rosomaka - poza tym, zdaje sie ze to cos jest dosc spore...


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-07-31, 20:23
jak zobaczyłam z góry to myslałam że to jakiś wielki kot, dopiero po przyglądnięciu się stwierdziłam że na kota za duże i że ma inny kształt czaszki - pysk bardziej wysunięty.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-07-31, 20:26
to może by to przeanalizowac pod kątem jenota???

ale widziałam to od tyłu...jenot mi się kojarzy z takim drepczącym stworem, a toto szło dostojnie jak kotowate. ogon miało opuszczony w dół a koniec ogona przy ziemi zawinięty ku górze i zadek lekko opuszczony. :bezsilny:


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2006-07-31, 21:13
Zdjęcia fatalne. Raczej nie jenot, tylko coś z łasicowatych. Najbardziej mi przypomina młodą kunę leną, tylko co ona miałaby robić w trzcinowisku? Z kolei w takim siedlisku łatwo o norkę amerykańską. Ale z tego zdjęcia naprawdę trudno wywnioskować o co chodzi...


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-07-31, 23:02
(http://img166.imageshack.us/img166/1107/hoh1xs6.th.jpg) (http://img166.imageshack.us/my.php?image=hoh1xs6.jpg)

(http://img274.imageshack.us/img274/162/hoh2dv5.th.jpg) (http://img274.imageshack.us/my.php?image=hoh2dv5.jpg)

(http://img411.imageshack.us/img411/3222/hoh3kt5.th.jpg) (http://img411.imageshack.us/my.php?image=hoh3kt5.jpg)

proszę więc w całości :)
tylko takie udało mi sie zrobić na szybko z wysokości ok 8 m i odległosci 50m.

jeszcze jedna fotka rosomaka
http://home.mcn.net/~wtu/images/wolver.jpg


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Trzecia w 2006-08-01, 09:33
Tak jak mówiłam wrzuciłam to zdjęcie na inne forum. Skutki:
- większość jest za tym że to czarny lis
http://www.blandcanyon.com/foxes/foxsilver.jpg
- kilku jest za tym że to fotomontaż
- kilku jest za tym że to kuna

Najbardziej prawdopodobna wersja wydaje mi się z tym lisem...


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-08-01, 09:46
Hohoń raczej nie ma lisiego pyska... Dziwny zwierz, przyglądam się i przyglądam i nie wiem...
A czarny lis prześliczny!


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2006-08-01, 14:16
mam link do forum przyrodniczego,gdzie pewnie rozszyfrowano by zwierzaka,ale jeśli go tu umieszczę to mnie administracja zaciupie no.. :lol:

-edit-
widzę ,ze już nie trzeba :)

-edit 2-

Nefra a widzisz może jakieś podobieństwo profilu ?
(http://szmn.sbras.ru/Gallery/mammals/Nictereutes_procyonoides.gif)

bo może był to młody albo z chorobą skóry -jenot.

inne jenoty
(http://djv.newsroom.de/fotoarchiv/lowres/05030412.jpg)

duże foto więc link (http://www.moment.ee/aju/k2hrik_6232.jpg)

(http://educ.csmv.qc.ca/mgrparent/vieanimale/mam/chienviv/chien2.gif)


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-01, 14:45
lis odpada... wiele lisów tam jest i na pewno nie ten pysk i sylwetka inna... no i ten chód taki kotowaty, dostojny.
Mam świadków że to nie fotomontaż. Widziała to Arrow, która zreszta nadal u mnie jest i śledzi z zainteresowaniem postępy "śledztwa", widziała Ania, Jej mama i siostra, moje dzieci, mój mąż, który stwierdził że to jest młode i jeszcze do końca "nieopierzone" i że chyba wzywa matkę. Widzieli też właściciele domu i inni przygodni goście, którzy zostali wezwani na taras naszymi okrzykami.
ja byłam przekonana że jenot, ale oglądnąwszy na necie fotki jenota skreśliłam. Jakiś za mały, za niski i pysk za chudy. To miało mordę jak kot ale wyciągnięta mocniej do przodu. Nie chudą jak lis czy jenot. Zwróćcie uwagę, że to "młode" siedzi w pozycji wyprostowanej do góry głowy - bo pies go atakuje i nie wie jak się zachować. No i na zbliżeniu widać spore łapy - z dużymi pazurskami. Sylwetkę miało podobną do tego na fotce Fatty, czyli w kierunku zada w dół, i ten długi ogon tak zwieszony. Ale wyższe było ogólnie od przodu. Arrow i Mi-siek mówią że pamietają dokładnie dźwięki jakie to stworzenie wydawało. Może znacie jakąś strone na której są odgłosy jenota czy innych "hohoni" nagrane???


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-08-01, 14:49
to nie fotomontarz, ja też pamiętam jakie wydawało to dźwięki, to raczej warczało, ale tak dziwnie,jka by warczało i prychało w jednym


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2006-08-01, 14:52
jestem na etapie poszukiwań ;) nagrania na razie nie mam, tylko opis odgłosów jenota: "skowyt i głuche mruczenie"

no i :
"Najlepiej lubi lasy liściaste, położone w pobliżu rzek i jezior.
Zamieszkuje też lasy mieszane i przybrzeżne zarośla."
Czyli miejsce gdzie się pokazywał chyba  pasuje .


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-08-01, 14:53
raczej to ne był skowyt, tylko jak mówiłam  raczej warczenie i prychanie w jednym


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-08-01, 19:22
Najbardziej to zwierzę przypomina mi rosomaka. Jednak rosomaki nie występują w Polsce. Poza tym nie pasuje mi ten pas trzcin.Może należołoby Nefro pokazać te zdjecia jakiemuś mądremu teriologowi?


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-01, 23:12
zoologu, ale ja nikogo takiego nie znam. :bezsilny:
Jeśli ty masz jakieś takie możliwości to będę wdzięczna.
Te trzciny są suchym zarośniętym terenem nad Zalewem Wiślanym.
Gnniazda w nich mają różne ptaki, widziałam czaple i żurawia. Także wrony siwe. Są tam scieżki dzików, moje dziecko twierdzi że  rok temu widziało tam żmiję.Trzciny w wielu miejscach stykają się bezpośrednio z lasem, a ja byłam w jednym z ostatnich domów na mierzei, tuż przed lasem.

a co do rosomaka w Polsce, znalazłam taki link: http://carnivorelibrary1.free.fr/coe/SN115-E.pdf
zwróć uwagę na mapki na dole stronki. Szczególnie ta z zasięgiem z XIX w i porównaj z położeniem Mierzei biorąc pod uwage, że nie jest po rosyjskiej stronie zamieszkana, jest całkowicie zalesiona i zalew zamarza zimą. A ja to zdjęcie cyknęłam 4 km od rosyjskiej granicy .

No i jeszcze to : http://www.biuletyn.zjawiska.hosted.pl/artykul2.php


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2006-08-02, 00:35
Dziwny zwierz, taki hmm, zagubiony.
Jakie toto wysokie było i na oko ile mogło ważyć?

Jest bardzo podobny do kuny lesnej, ale za wysoki, ma takie "psie" nogi, może to faktycznie "misz masz" lisa uciekiniera z fermy (są w okolicy jakieś?)
Rosomak odpada, jest niższy, bardziej krępy i ma inny kolor/futro.

Chociaż, coś znajomego w nim widzę, cholera nie chce tego przyznać, ale wygląda jak gatunek z rodziny mustelidae :|

Za dużo ale.
Nefra, mogę tą fotkę wysłać znajomemu biologowi?

P.S Tu macie powiększone.
http://img83.imageshack.us/my.php?image=ccccij7.jpg


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-02, 01:43
tak jak pisałam... z góry i odległości widziane ale przez kilka ładnych minut. Fotki robione na pełnym zoomie.

Na pierwszy rzut oka myslałam ze to wielki kot, ale natychmiast zweryfikowałam... za duże i za wysokie.

Nie potrafię inaczej określić wysokości i wagi... za duża odległośc, a tego psa tez tylko wtedy widziałam.
 Co do zwierza, to przychylam się do spostrzeżenia mojego męża że to było młode z jakiegoś gatunku. Dlatego takie chude i jeszcze nieowłosione do końca. I dlatego pewno nie wiedziało jak sie zachowac w obliczu psa. A ten bęcwał stał i szczekał non stop. A jak mu gardło siadło to sam usiadł.

Lis na pewno nie. Tam pełno dzikich lisów lata.Inaczej wyglądaja, inaczej się poruszają.

Wysyłajcie komu chcecie byle by ktoś potrafił autorytatywnie zdefiniować.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2006-08-02, 16:56
Na innym forum wkleiłam powiększone przez harpię zdjęcie i ktoś, ktwo wcześniej obstawiał między parchatym lisem, a jenotem teraz w 100 % stawia na wyleniałego jenota.
cytuje
"Początkowo myślałem, że to parchay lis, ale spójrzcie tylko na jego mordkę. Typowa, jenocia mordka."

porównajcie sobie kształt głowy i uszu 'hohonia' do tej fotki

(http://www.encyber.com/data/dicimage/midimage/30/259130.jpg)

a tutaj fotka całej sylwetki
(http://barista.media2.org/wp-content/raccoon%20dog.jpg)
jak widać ogon jest długi - biorąc pod uwagę,że zwierzak może być wyłysiały, ogon zgadzałby się z opisem.
No i na tym powiększonym zdjęciu,można dostrzec u hohonia jaśniejsze okolice dookoła mordki-tak jak u jenota.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-02, 18:22
zdjęcie dane przez harpie, upewnilo mnie ze NIE jest to rosomak - zwrocicie uwage na ustawienie przednich lap - to cos stoi na palcach - tak jak pies czy kot...

nefra - a mogloby byc to cos takiego? szkoda ze nie potrafisz chociaz mniej wiecej okreslic wielkosci...

http://www.ecotours.ru/english/img/gallery/baikal/sobol.jpg

http://www.apus.ru/im.xp/049056054124052057052050055056.jpg


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-02, 20:51
Nie, Irasku, to nie było takie długie i wiotkie jak kuna i inaczej się poruszało. Poza tym było wyższe.
I ja cały czas określam wielkośc - na pierwszy rzut oka - wielki kot,  na drugi  - za duże na kota.

A z tym jenotem to cały czas mi coś nie gra - on ma bardziej paskowany ogon i widziałam jego mordę z profila - nie była taka szczupła i spiczasta jak u lisa i taką chyba jak lis ma jenot.
to miało jakby szerszy , bardziej okrągły i tępiej zakończony pysk.
I to mnie właśnie uderzyło na fotkach jak przyjechałam. Ten pysk był bardziej jak u rosomaka niż jenota. no chyba że opcja - młody, więc  jeszcze wszystko inne niż u dorosłego. Ale z kolei jak młody to za duży i zupełnie nie wygląda jak młody jenot.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2006-08-02, 21:02
a ja nadal z tym jenotem ;) przystawiając powiększoną fotkę hohonia do tej
KLIK (http://www.sfondideldesktop.com/Images-Animals/Raccoon/Raccoon-Like-Dog-/Raccoon-Like-Dog-.Jpg) kształt głowy i kufa są niemal identyczne.
Tylko tu ów jenot jest przyczajony.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Trzecia w 2006-08-02, 21:16
Mi też się wydaje że to chyba jenot. Tylko był młody, chudy, nieopierzony,i stanął na palcach żeby wystraszyć psa. Na tym drugim  forum też nikt nie może tego rozpoznać


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2006-08-02, 23:39
Jenot ma krótkie nogi, chociaż miejsce gdzie toto coś zostało zauwazone, pokrywa się z występowaniem jenota w Polsce.
Młode rodzą się na przełomie kwietnia - maja, więc osobnik ze zdjęcia winien mieć jakieś 4 miesiące, okres wychowu to dwa miesiące. Młode nie mają tak pięknego futra jak dorosłe osobniki, stąd pewnie dziwny wygląd.
(http://ww2.tvp.pl/images/2006/03/23/390949/img200.jpg)
To młody jenot.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-03, 00:04
Oo , widzisz... ten podobniejszy i ryjek ma nie taki chudy. :)

tylko że coś mi się zdaje że jenoty mniejsze są. A moze mam złe wyobrażenie?


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-03, 07:54
to prawda jenoty sa mniejsze - mniej wiecej wielkosci szopa, no i wlasnie - maja krotkie nogi


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2006-08-03, 09:53
kopiuję z innego forum,gdzie dałam zdjecie do wglądu

Cytuj
Otóż jeśli chodzi o łapy, to jenot ma długie, ale są one ukryte pod jego długim i gęstym futrem. A z resztą skala porównawcza jest idealna, jenoty są duże, a taki schorowany może dodatkowo wydawać się większy gdyż może się porószać z wygiętym grzbietem (tak często chodzą chore zwierzęta). Na innych forach wypowiedzieli sie też profesjonalisci i wszyscy są zgodni co do tego zwierzęcia. To jest jenot.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-08-03, 10:40
może te pomieszane jest , cuś z czymś ???


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-03, 12:02
też myślałam że to jenot. Ale tak jak mówię. Nadal coś mi ten jenot nie pasi do tego co widziałam. Jak się ruszał jak zachowywał. I nie miał wygiętego grzbietu.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-03, 20:08
Cytuj
Otóż jeśli chodzi o łapy, to jenot ma długie, ale są one ukryte pod jego długim i gęstym futrem. A z resztą skala porównawcza jest idealna, jenoty są duże

to ja ci dziekuje za takiego znawcę...

http://www.terrambiente.org/fauna/Mammiferi/carnivora/canidae/images/nyctereutes_procyonoides.jpg

gdzie tu ktoś widzi długie łapy? i wogóle - określenie zwierzęcia mniejszego od lisa jako duże to też przesada...

zaczłam dumac nad tym czy to nie jakis podgatunek cyjona czy coś w tym stylu - tyle, że skąd coś takiego w polsce... (łasicowate odpadają według mnie, ze względu na to, że raczej nie ma łasicowatego zwierzęcia o długich łapach)

wybaczcie, ze nastepne zdjecie nie za bardzo na temat... ale nie mogłam sie powstrzymać

http://www.nationalgeographic.com/wildworld/images/profiles/terrestrial/at/sm/at1303aS.jpg
 :kocham: :kocham: :kocham:


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-08-03, 20:37

http://www.nationalgeographic.com/wildworld/images/profiles/terrestrial/at/sm/at1303aS.jpg
 :kocham: :kocham: :kocham:

jaki sliczny


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-03, 22:28
Irasko, to czasem nie fennek?? :mysli:

Ale kombinujesz tak samo jak ja. I na tym zdjątku jenota co zamieściłaś on ma zupełnie lisowaty ogon, a tymczasem gdy widziałam go jak odchodził (tyłem) tak jak pisałam ogon był długi i tak ustawiony w dół jak u jaguara. (takie miałam skojarzenie.)  i podobnym krokiem spokojnym kocim odchodziło. A jenot mi sie kojarzy z takim "szopowatym" dreptaniem.

I tak tu  z Arrow wspominamy hohonia, że był wyższy od lisa a jakby krótszy. Nie chodzi mi o długość rzeczywistą a o proporcje. Bo lis wydaje się być zbyt wydłużony poprzez swój niski wsrost i ogon. A także przez ułożenie czaszki w stosunku do łoatek (kręgosłupa). Toto nie miało takiego wyglądu.

I nadal twierdzę że mierzeja nie jest do końca zbadana. Poprzez to że  część rosyjska nie jest zamieszkana, i wykorzystywana jedynie do celów strategicznych  mogło sie tam coś uchowac czy zachowac czego nie przebadano - tym bardziej że raczej nie jest im na rękę wpuszczać tam kogokolwiek nawet na badania.
 A hohoń był obserwowany 4 km od granicy.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-03, 23:52
fenek, fenek :D ach te śliczne uszyska :D Co do hohońa - skoro większy od lisa, to jenot odpada już totalnie - własnie z tego względu ze jenoty sa mniejsze od lisow (tzn - lisow rudych)

ach - i znalazłam w necie takiego stwora z rodziny cyjonów - z tym, ze mało prawdopodobne by wystepiowalo toto w polsce...

http://www.terrambiente.org/fauna/Mammiferi/carnivora/canidae/images/cerdocyon_thous.jpg


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-04, 00:24
Irasku... nie :bezsilny:
Hohoń miał zad  jak kot i ogon tez a ten ma jak pies. Nie taki ogon w ogóle.

http://img210.imageshack.us/my.php?image=hohopowlb1.png

zauważcie ze między jego łapami widac koniec ogona - cienki, nie jest puszysty i długi.
I aparat wychwycił jakieś paski na klacie.
A do tego wyglada jakby miał jaśniejszą plamę na grzbiecie za łbem. Ale tego już nie pamiętam.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2006-08-06, 20:35
Kombinujta dalej.... Bo mnie sie toto w ogóle z niczym nie skojarzyło jak go zobaczyłam. Uszy rozstawione szeroko, pyszczek i łapy długie. Koci tył (ogon), dostojny krok plus te przedziwne dźwięki (jakby prychanie połączone z sykiem rozwścieczonego kota - tak mi się wydaje).
Ze znanych mi zwierząt to to mi chyba najbardziej przypomina hienę. :|


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-08-06, 20:43
nio Arrow nareście wróciłaś
mój wujek tez powiedział że do hieny podobne  :mrblue:
nefra moja mama wysłała na alta, czy jak to tam nazywacie


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Pagieł w 2006-08-08, 10:18
cześć wszystkim!  :)

Do rzeczy, ten temat pojawił sie juz na wielu forach i prawie na wszystkich są jakieś sprzeczności. Od razu odpowiem, że dziwny zwierzak, którego nie możecie zidentyfikować to najzwyklejszy jenot. Padały juz naprawdę różne, dziwne i czasem śmieszne typy np. kuna (chyba osoby które tak pisały kuny nigdy w życiu na oczy nie widziały) ,rosomak (bez komentarza) ,o dziwo nawet hiena się pojawiła (no no, czyżby nowy gatunek w polskiej teriofaunie??!) . Głównie można byo typować pomiędzy parchatym lisem albo jenotem. Lis odpada ze wzgędu na ubarwienie pyska, kształt uszu i sierść. Natomiast jenot -ktoś tu napisał, że po obejrzeniu zdjęć jenota w internecie od razu go odrzucił, a dlaczego? czyżby tamte jenoty miały długą sierść? Owszem ,jenoty takie są ,ale pod tą sierścią kryją się długie nogi, pyszczek wiadomo jest wydłużony bo przeciez to przedstawiciel psowatych a nie żaden kot. Ubarwienie pyska zwierzaka na fotografi zgadza sie w 100% z tymi, które są w internecie.

Zadam pytanie. Czy ktoś z was miał już styczność z jenotem na wolności, że tak odrzucacie tego ssaka? Bo mam wrażenie, żę nikt. Skoro widzę takie teksty jak za szeroki rozstaw uszy i w dodatku są za krótkie na jenota, koci tył i chód. Powiem wam, że lisy i jenoty oraz kilka inych gatunków psowatych poruszają się w sposób przypominający koci chód. Nie wierzycie. Więc zapraszam serdecznie do siebie, pójdziemy w teren, poszukamy jakiegoś lisa i jenota i wtedy się okaże.

Cytuj
A z tym jenotem to cały czas mi coś nie gra - on ma bardziej paskowany ogon

...a ja np. widziałem jenota z prawie zupełnie czarnym ogonem. Ni każdy jenot na zdjęciach w internecie musi odpowiadać jenotowi na zdjęciu, które przedstawiła nam tutaj Nefra. Tak jest np. z lisami, widziałem już mnóstwo lisów a prawie każdy wyglądał inaczej. Były mniej lub bardziej rude, widywałem lisy z zupełnie łysymi ogonami, o brązowawym kolorze sierści, z czarnymi nogami i czarnym pasem przechodzącym przez grzbiet lub z białymi nogawicami. Więc dlaczego jenoty nie mogą się różnić nieco od siebie wygladem lub kształtem niektórych częsci ciał. Ten jenot za zdjęciu jest poprostu chory, dopadła go zapewne jakaś grzybiczna choroba skóry (to teraz dość rozpowszechnone wśród dzikich psowatych). A to, że był tak blisko psa- słuchajcie, jenoty nie sa agresywne i zbyt bojaźliwe, a jeśli było to chory osobnik, to tym bardziej nie będzie przeawiał strachu.

Tak więc, trochę umiaru a więcej myślenia, bo takie "trafienia" jak rosomaki, przecież gdyby to rosomak wyszedł na przeciw, tamten pies zostałby napewno zagryziony. Rosomaki to duże, silne i bardzo agresywne zwierzeta, a zreszta spójrzcie na łapy rosomaka a tego jenota na zdjeciu- przeciez widać różnicę. Co do kun, fenkó, hien- to pozostawię bez komentarza.





Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Pagieł w 2006-08-08, 10:23
Aha, zapomiałbym dodać. Nefra napisała, że widziała go jak wychodził z szuwarów. Kolejny dowód na to by wziąść zwierza za jenota. Jenoty preferują tereny podmokłe z urozmaiconymi terenami rolniczymi i lasami. Rosomaki wolą spędzać swoje życie w gęstych i niedostępnych lasach iglastych lub mieszanych .


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Pagieł w 2006-08-08, 10:28
Cytuj
Jenot ma krótkie nogi

Cytuj
no i wlasnie - maja krotkie nogi

ciekawa teoria, szkoda że nieprawdziwa.
bardzo proszę o zgłębienie swojej wiedzy np.z tych stron, bo bez tego gada się takie brednie. (bez obrazy)
http://www.lowiecki.pl/biologia/jenot.php
http://www.republika.pl/anad/jenot.htm
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/4153/idc/5/
http://www.wolinpn.pl/html/przyroda/fauna/ssaki/monografie/jenot/ogolnie.htm

przyjemnej lektury


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-08-08, 10:46
ooo...wreście moze wiemy co to jest
Pagieł super wypowieć, ale zamiast pisać posta pod postem to edytuj
a my wymyślaliśmy różne teorie, moja mam powiedziała żeby to do jakiegoś intytut wysłać, ble,ble,ble......


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Kostka w 2006-08-08, 12:45
ej ja to cuś też widziałam... dzika pogoniło mi sprzed ośrodka i poleciało w las. Właścicielka ośrodka mówiła coś o tym że w Piaskach można spotkać jenota :P


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2006-08-08, 12:56
Hm. Tak fachowej wypowiedzi nie śmiem podważać ;)
Ja jenota na żywo nie widziałam, więc nie wiem jak się toto porusza jak dokładnie na żywo wygląda. Ale nasz hohoń, jenotów pokazanych na fotkach w necie nam nie przypominał, więc go odrzuciliśmy. Hohoń wydawał się za duży jak na - mniejszego od lisa -  jenota. On sprawiał wrażenie "krótszego", ale większego do lisa:
I tak tu  z Arrow wspominamy hohonia, że był wyższy od lisa a jakby krótszy. Nie chodzi mi o długość rzeczywistą a o proporcje. Bo lis wydaje się być zbyt wydłużony poprzez swój niski wsrost i ogon. A także przez ułożenie czaszki w stosunku do łoatek (kręgosłupa). Toto nie miało takiego wyglądu.

EDIT:
Ale być moze nasza zagadka rozwiązana ;)


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Pagieł w 2006-08-08, 13:05
Szczerze powiem, że jenoty, które widywałem były wielkością porównywalne do lisa. Były szerokie (to przez tą sierść), nawet długością dorównywały lisom. Lis i jenot mierzą mniej więcej od 40 do 80 cm dł. Więc nie jest powiedziane, że każdy jenot musi być maluchem.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-08, 13:12
Cytuj
Jenot z budowy podobny jest do szopa, ma jednak od niego bardziej puszystą sierść. Jego futerko jest w kolorze siwo-brązowym lub srebrno-siwym, ciemniejsze na grzbiecie. Jenot ma krótki i krępy tułów, małe uszy, puszysty ogon i krótkie nogi. Dolna część jego głowy (od oczu w dół) i spód szyi jest czarny, a jego bokobrody porośnięte długim (do 12 cm) włosem są żółtawe. Jenot jest mniejszy od lisa - osiąga długość 60-70 cm, wysokość 20-25 cm, masę 6-10 kg, a jego ogon może mierzyć 15-20 cm.

http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/4153/idc/5/


Tak poza tym - p[okaż mi jenota z długimi nogami... Ogólna budowa ciała tego zwierzęcia zaprzecza temu, że mogłoby to być jenotem...


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: EDŹKA w 2006-08-08, 13:25
Mój znajomy, który niestety jest myśliwym jak i wetem stwierdził że to napewno Jenot. I jak mu powiedziałam, że to ma krótkie nogi, bo tak pisze na jakieś stronie to mnie wyśmiał :-p


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Pagieł w 2006-08-08, 13:34
Różne źródła podają różne informacje.
Te podane na wyżej wymienionej stronie są wynikiem błęgu wyciągniętego z niedokładnego opisu jenota. Jeszcze raz podkreślam- jenoty część swoich nóg maja ukryte pod długim i gęstym futrem.

EdZiAa- też mam kilku znajomych myśliwych, a skoro Twój znajomy jest dodatkowo wetem to napewno wie co mówi.

Cytuj
Tak poza tym - p[okaż mi jenota z długimi nogami... Ogólna budowa ciała tego zwierzęcia zaprzecza temu, że mogłoby to być jenotem...
A powiedz mi proszę, skąd to wiesz, jak to stwierdziłaś??? Więc wg. Ciebie co to niby jest??

dodatkowo zdjęcie jenota z długimi nogami, lepszego nie znalazłem

(http://img73.imageshack.us/img73/8700/nykutya21so0.jpg)
pozdrawiam.

Aha, droga Iras w polskiej teriofaunie możemy wyróżnić tylko 3 gatunki psowatych: a są to wilk, lis i jenot. A łasicowate to zwierzęta ostrożne i nieco płochliwe, więc w biały dzień nie lubią się pokazywać, a już na pewno nie podejdą na taką niewielką odległość do psa. To by było dla nich samobójstwo.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-08, 14:21
A zwróciłeś uwagę na jeden malutki szczególik, którym jest stusunek długosci łap do reszty ciała? Widać , że nie - więc masz tu małe zaznaczenie...
od ziemi do łokci i od łokci do kłębu.

(http://img143.imageshack.us/img143/8414/nykutya21so0nf4.th.jpg) (http://img143.imageshack.us/my.php?image=nykutya21so0nf4.jpg) (http://img291.imageshack.us/img291/277/ccccij7dl7.th.jpg) (http://img291.imageshack.us/my.php?image=ccccij7dl7.jpg)


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2006-08-08, 15:54
Aha, droga Iras w polskiej teriofaunie możemy wyróżnić tylko 3 gatunki psowatych: a są to wilk, lis i jenot. A łasicowate to zwierzęta ostrożne i nieco płochliwe, więc w biały dzień nie lubią się pokazywać, a już na pewno nie podejdą na taką niewielką odległość do psa. To by było dla nich samobójstwo.
Psowate... hm, toto się nie poruszało jak pies, tylko dostojnie, kocimi ruchami.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-08, 16:49
Cytuj
skoro Twój znajomy jest dodatkowo wetem to napewno wie co mówi.

jasne... na pewno - tak się składa że weci rzadko kiedy znaja się na rasach psów, a co dopiero gatunkach zwierzat... A jak znajoma kiedyś do jednego z koszatniczką poszła, tro wet stwierdził, ze ta szynszyla ma grzybice...


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Pagieł w 2006-08-08, 18:00
Iras, a zwróciłaś uwagę na na iż jenot na moim zdjęciu ma jeszcze długą sierść, a tamten na fotce obok jest prawie zupełnie wyleniały?!
Nie rozumiem, zamieściłaś te 2 zdjęcia obok siebie i jeszcze nie potrafisz porównać do siebie tych zwierząt. Przecież na miłośc Boską, dziewczyno, to widać na pierwszy rzut oka, że to jenoty!

Ad. Arrow zapraszam do siebie na obserwację lisów i jenotów. Zobaczysz, że poruszają się one w sposób podobny do kotów.

A...zapomniałbym, Iras, bardzo ciekawe jest to jak zaznaczyłaś długośc przednich łap od ziemi do łokci u tego "dziwnego" jenota. Nie uważasz, że przesadziłaś nieco . Ciekawe, że to zwierzę kości łokciową i przedramienia ma tak długie w stosunku do kości ramieniowej.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-08, 18:41
widać, ze topografia przestrzenna oraz anatomia topograficzna to dla ciebie pojęcia zupelnie obce.

Co do kości ramiennej - jeśli ty na tym zdjęciu potrafisz ją zobaczyć to naprawde - dziwny jesteś... dodatkowo istnieje coś takiego, że u znacznej większości psowatych kość ramienna ma okolo 2/3 długości w stosunku do kości łokciowej, łokciowa natomiast jest nieco dłuższa od promieniowej...

Co do zaznaczenia - owszem, przy powiekszeniu zdjecia zaznaczenie mogloby byc okolo pol cm. krotsze - jednakze, sory, ale linijki w rekach to ja nie mam. Tak czy inaczej - nawet ujmujac te pol cm. przednie konczyny wciaz pozostaja dluzsze o co najmniej polowe w stosunku do długosci ciała od wyrostka łokciowego do klebu, u jenota natomiast ten stosunek wynosi 1:1


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Pagieł w 2006-08-08, 20:20
Co miałem powiedzieć, powiedziałem, udowodniłem iż zwierzę na fotografi to jenot, napewo chory. Wydaje mi się, że pani weterynarz powinna brać pod uwagę i takie możliwości. Dokładnych zajęć droga koleżanko z anatomi nie brałem, bo nie uczyłem się za weterynarza, nie miałem czegoś takiego jak anatomia topograficzna, gdyż nie wymagały tego podręczniki do biologi poziomu rozszerzonego. Jednak iż mimo tytułu tech.wet. masz bardzo małą wiedzę na temat zwierząt, skoro nie potrafisz rozpoznać danego gatunku nawet ze zdjęć, które masz pod nosem (bez obrazy). Nie chcę wstawić linków z innych for, na których profesjonaliści oznaczyli to zwierzę jako jenota bo była by to reklama.
Jednak dziwią mnie Twoje wypowiedzi, nie wiem co chcesz przez to pokazać,...wg. mnie - nic.
Ale tak z ciekawości zapytam- wg. Ciebie co to jest za zwierzę??


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Kamyczek87 w 2006-08-08, 23:48
Pagieł jedyne o co mogłabym Cię poprosić to odrobina pokory.Wszedłeś tu zrobiłes z wszystkich idiotów,ulżyło?.Ja podałam rosomaka,ponieważ jak dla mnie ''hohoń'' bardziej przypomina rosomaka niz jenota.Nie miałam styczności ani z jedym ani z drugim na wolności,więc nie wiem.To tylko przypuszczenia.Staraliśmy się wspólnymi siłami dojść do tego,jakie to zwierze.Nie każdy na tym forum jest teriologiem,więc nie rób z nas głupków.Widzisz ja od pażdziernika zaczynam studia biologiczne,a zwierzaka nie rozpoznałam i nie uważam się za osobę nie znającą się kompletnie na gatunkach.Nikt nie jest nieomylny.Gratuluje serdecznie że masz możliwość obserwacji w miejscu swojego zamieszkania jenotów,większość takiej możiwosci nie ma.Więc i z tego powodu rozpoznanie zwierzaka było dla Ciebie łatwiejsze.Bardzo dziekujemy za rozwiązanie zagadki,jednak ''ton'' Twojej wypowiedzi mógłby być inny.Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-08-09, 07:57
Pagieł a jakie jenot wydaje dźwięki?? Wiesz z forum na żywo widziało to pięć osób, zczego dodać rodzine i wgule.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Pagieł w 2006-08-09, 11:02
Jenota najłatwiej usłyszeć w okresie godów. Wtedy wydają coś w rodzaju głośnego mruczenia i skowytu. Po za okresem godowym bardzo ciężko jest je usłyszeć.

PS.Nie zrobiłem z nikogo idioty i nie miałem takiego zamiaru. Przytoczyłem jedynie fakty z wypowiedzi jakie przeczytałem w tym temacie.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2006-08-09, 12:09
Nie znam sie dokladnie na jonotach czy nie, bo w zyciu nic takiego nie widzialem w rzeczywistości..
Ale wydajem i sie ze to zwierze bało sie psa.. ze jest spłoszone..
Ma "postawioną" sierść, stoi lekko bokiem, ma wygiety kręgosłup, podkulony ogon,
wyraznie staje na "palcach" by byc jak najwyzszy..

Ostatnie zdiecie wiele tlumaczy - bal sie tego psa. Wyczul go i nie zachowywal sie naturalnie..
Dlatego to zdiecie moze mocno "klamać".

mi to tez na jenota wyglada. Ale jakiegoś chorego.. moze wscieklizna? Wsciekle lisy pod konec zycia tez tak wygladają.. jakieś takie "łyse" i "chwiejne".


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2006-08-09, 12:12
Jenota najłatwiej usłyszeć w okresie godów. Wtedy wydają coś w rodzaju głośnego mruczenia i skowytu. Po za okresem godowym bardzo ciężko jest je usłyszeć.
Hm. Możnaby to tak nazwać, chociaż mnie to bardziej przypominało syk rozwścieczonego kota po.łączony z takim...no skowytem powiedzmy. Ale to może były próby odstraszenia tego psa czy cuś?? Nie wiem.

EDIT:
Ale nie wiem jak kojarzą ten dźwięk Ania11o, Mi-siek, Nefra i cała reszta.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Trzecia w 2006-08-09, 12:48
Cytuj
PS.Nie zrobiłem z nikogo idioty i nie miałem takiego zamiaru. Przytoczyłem jedynie fakty z wypowiedzi jakie przeczytałem w tym temacie.

Kamyczkowi chodziło o takie wypowiedzi:
Cytuj
Padały juz naprawdę różne, dziwne i czasem śmieszne typy np. kuna (chyba osoby które tak pisały kuny nigdy w życiu na oczy nie widziały) ,rosomak (bez komentarza) ,o dziwo nawet hiena się pojawiła (no no, czyżby nowy gatunek w polskiej teriofaunie??!)

Cytuj
Tak więc, trochę umiaru a więcej myślenia, bo takie "trafienia" jak rosomaki, przecież gdyby to rosomak wyszedł na przeciw, tamten pies zostałby napewno zagryziony. Rosomaki to duże, silne i bardzo agresywne zwierzeta, a zreszta spójrzcie na łapy rosomaka a tego jenota na zdjeciu- przeciez widać różnicę. Co do kun, fenkó, hien- to pozostawię bez komentarza.

I miała świętą rację...
Nie każdy zna się na zwierzętach w takim stopniu żeby bezbłędnie rozpoznać je po zdjęciu. Ja też podałam rosomaka, bo wydawał mi się podobny. Ale to nie jest powód do kpin.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Kamyczek87 w 2006-08-09, 13:54
Dzięki Trzecia,dokładnie o to mi chodziło.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-09, 15:01
No tak. mnie nie ma a dyskusja trwa.
pagieł, cieszymy się ze tak się zająłeś tematem. nie wiedziałam że moja fotka obiegła już tyle forumów. Niemniej Arrow nie napisała że to jest hiena tylko ze jej to hienę przypomina. Więc twoja wątpliwej klasy ironia jest nie na miejscu, według mnie. Arrow to zwierzę widziała  na własne oczy i tym porównaniem chciała przyblizyć wszystkim wygląd  zwierzęcia. Ja piszę o rosomaku, bo z kolei po ogladnięciu wielu fotek w necie tego zwierza mi hohoń przypominał.
I to ja napisałam, że odtrzuciłam, po oglądnięciu fotek jenota. Wiadomo że zawsze się znajdzie jakas fotka na której będzie podobny do jenota , a na innej do rosomaka, a jak się dobrze poszuka to może i świnkę morską przypomni. Fotki nigdy nie dają dokładnego obrazu. Niemniej odrzuciłam jenota, bo widziałam hohnia jak się poruszał, jaką miał sylwetkę. I na żadnej prawie fotce nie przypominał mi jenot tego zwierza, którego widziałam. A jenota żywego widziałam w zoo. ;) I w ogóle ogon inny. Hohoń miał dłuższy. Ale to juz pisałam. :P

Galagoo słusznie kombinujesz :)*
Irasku, jak zwykle wyczuwasz o co mi chodzi i dokładnie masz takie same wątpliwości.:)

ponieważ nie możemy dojść do tego co to jest to może się zastanowić czy to nie mogło być młode jakieggoś gatunku??? kilka osób stwierdziło że to młode (z tych co widziały na żywo stwora). może dlatego takie nieopierzone, i dlatego nie wedziało jak się zachowac w obliczu psa. A te dźwięki, które wydawało to mogło byc wzywanie pomocy (matki?)

Co są dzicie??? Może dlatego mamy problem z długościa łap i proporcjami , bo jeszcze nie jest to postac dorosła, tak jak szczeniak gdy ma za długie łapy w stosunku do tułowia. Ale młode czego???


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-09, 17:43
Cytuj
moze wscieklizna? Wsciekle lisy pod konec zycia tez tak wygladają.. jakieś takie "łyse" i "chwiejne".

wścieklizna na pewno nie - tym bardziej w końcowym etapie - gdyby tak było, stwór nie wachałby sie z atakiem, tylko po prostu to zrobił... Z chorób najpredzej świerzb - albo tak jak pisała nefra - jest to młode.

a co do tekstów "skąd w polsce (...)" - skąd w polsce piranie w wiśle, skąd krokodyle w jeziorach?


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2006-08-10, 12:48
U mnie w lesie zbik chodzi... tez nikt mi nie wierzyl dopuki nie pogonil kota mojej sąsiadce po ogrodku.. teraz wierzą..
Nie wierzyli ze widzialem bobra, teraz bobery nakanale warta goplo co roku drzewa przewracają i się zeglaze wk***...

A co powiecie na to ze pod licheniem, obok slesina widzialem wilka? tez mi nikt nie wierzy.. a to ze mial akurat zająca w pysku, zatrzymal sie spojzal na mnie i pobiegl dalej - to juz wogole "moje opowiastki"?

Negowanie pewnych występowań zwierząt najczęsciej wystepuje u tych którzy siedzą na d*** i maja wiedze ksiazkową..

Jak dziś mi sie przypomina historia ze sredniej.. byla lekcja o ptakach i ich systematyce.. cos kobita napomknela o systematyce zimorodka..
Ja jej mowie ze widzialem itd.. a ona" a gdzie widzialeś? " a ja jej ze na cieplych kanalach przy elektrowni Pątnów.. tez byla wielce zaskoczona ;)


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-08-10, 18:05
no, mnie tez nikt nie wierzy że jakiś wielki ptak siedzi na drzewie za blokiem, za mojim blokiem i co , na gołębia zaduże


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Meriones Minor w 2006-08-13, 01:48
Oj, śmieszne zwierzątko... ale jenot nie, mi tam bardziej przypomina pieścia (aczkolwiek nie mam pojęcia, skąd piesiec miałby się wziąść w Polsce ;) ). To chyba jakiś lis... może faktycznie zwiał z hodowli, a jak nie on, to jego przodkowie :) Albo jest to jakiś mieszaniec psa z lisem (skoro lwy moga krzyżowac się z tygrysami a konie z zebrami... to w sumie pies z lisem też by mógł... tylko po co? ;) )


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-08-18, 11:36
doniesiono nam ze to zwierze to lisek maly a jak nie wierzycie to na AnimalPlanet sa filmy o malych liskach  :jupi2:


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-18, 12:46
tja...lisek mały  :roll:... a bierzesz pod uwagę, że ja go widziałam i lisa też? :roll:


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-08-19, 09:56
Zgadzam się z Pagiełem co do identyfikacji hohonia. Jednocześnie biję się w piersi, że go nie rozpoznałem. Wstyd, wielki wstyd!


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-08-19, 13:17
Wiecie, o układ tego czy tamtego to według mnie trudno się spierać... Na zdjęciach różnie wszystko wygląda - skróty, barwa - zwierze się wygnie i wydaje się mieć inny kształt ciała. Można sobie obejrzeć kilka fotek tego samego człowieka/zwierzęcia - na każym wygląda trochę inaczej. Albo skrót na fotorafii wydaje się nierzeczywisty. Nie chodzi mi oczywiście a jakieś wielkie różnice - wiadomo. Ale o takie jak w przypadku tej fotgrafii. Zwierz mógł unieść nogę gotów do ucieczki czy coś i już wygląda ona inaczej. :P Pewnie nikt nie rozumie o co mi chodzi... ;) (Próbuję tylko unaocznić o co mi chodzi, nie piszę, że było tak czy siak... :) ) Piszę to, nie żeby coś sugerować, sprzeczać się czy podawać swoją jaką jedyną teorię - tylko sygnalizuję, że tak też może być.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-19, 19:05
widziałam trzy dni temu wypchanego jenota na Łysej Górze w muzeum przyrodniczym. Za mały, za niski, za krótkie łapy nie takie futro. tamten był wyższy...


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-08-21, 16:03
widziałam trzy dni temu wypchanego jenota na Łysej Górze w muzeum przyrodniczym. Za mały, za niski, za krótkie łapy nie takie futro. tamten był wyższy...
Nefro okaz muzealny może się trochę różnić od żywego zwierzęcia.Został przecież wypchany. Druga kwestia to fakt, że jenot jenotowi nierówny. Istnieją mianowicie różnice osobnicze. 


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-21, 17:27
byc może. Ale ten wypchany dokładnie wygladał tak jaki ja mam obraz jenota w głowie. Z zoo z filmów przyrodniczych. Niski, poruszający się jak szop pracz. Tamto było zdecydowanie wyższe. Ten pies był wyższy a to miało wysokośc psa albo więcej. Łapy miało dłuższe i ogon. Inna sylwetka. Z przodu jak pies z tyłu kot ( opuszczony zad). To porównanie do hieny które tu przytaczamy nie było przypadkowe. On miał taką sylwetkę. Bardziej rysiowatą. Wyższe nogi. No i jenot ma szczupły pyszczek jak lis, a hohoń miał mordę szerszą, bardziej zaokrągloną, jak rosomak właśnie. Może i jakas krzyżówka ale czego z czym? Nadal uważam że to był młode jakiegoś gatunku, którego rozpoznac nie potrafimy. Ale jesli młode to znaczy że docelowo będzie większe i bardziej umięśnione, owłosione.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Pagieł w 2006-08-21, 17:58
Powiem wam coś ciekawego. Wczoraj widziałem zwierzę, którego na pierwszy rzut oka nigdy w życiu nie zaliczyłbym do polskiej teriofauny. Zwierzę miało wygiętu grzbiet, było mniej więcej wielkości kuny, w dodatku było wyleniałe a skóra i kolor sierści, która w niektórych miejscach nie wypadła była czarna. W dodatku ogon zwierzęcia był o 3/4 za krótki żeby można go było wziąć za lisa albo jenota.
A właśnie zwierzak ten był najzwyklejszym lisem, w dodatku się stawiał, szczerzył zęby, grzbiet wygiął jeszcze bardziej, możliwe że był wścieknięty.
Tak jak napisał Zoolog ,że "jenot jenotowi nie równy" to to samo stwierdzenie idealnie pasuje do tego schorowanego lisa, którego widziałem. Gdybym dał tutaj jego fotkę, niestety takowej nie posiadam, jestem pewny że znów doszło by tutaj do burzliwej dyskusji i padałyby zapewne odpowiedzi wyjęte z kosmosu.
Zatem wierzcie mi, lisy czy jenoty, których piekne fotografie możecie zobaczyć w internecie lub w książkach, nie zawsze mogą wygladać tak samo w rzeczywistości. To kwestia wieku zwierzęcia, stanu zdrowotnego i wielu innych czynników. W necie znajdziecie fotki jenotów które mają piękną grubą i długą sierść, a są też takie, których sierść jest krótka, odsłania więc część nóg, które normalnie są ukryte pod długaśną sierścią. Nie każde zwierzę jednego gatunku wygląda identycznie. To tyczy się także ptaków, jest mnóstwo cech w upierzeniu ,wystarczy zaledwie mały szczególik by móc rozróżnić ptaki.
Zatem widzicie, że choroby i wiele innych czynników ma duży wpływ na wygląd zwierzęcia.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-21, 21:18
masz rację. Ale mnie cały czas nurtuje że to było młode. A jeśli młode , to tak jak pisałam jak dorośnie będzie jeszcze większe i potężniejsze. No to jenot odpada. Na lisa już teraz ma za grube łapy i nie takie uszy. Zresztą kształt czaszki i pyska jest inny niż u lisa. Widziałam toto z profila.
A nawet myślę ze to mogło być młode, które utraciło matke, stąd tak się włóczyło przez kilka dni i nawoływało. Psy od świtu prawie zaczynały szczekanie w trzciny. I to się pokrywało z tym okresem gdy toto się pojawiało.


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Bogushiasss w 2006-08-22, 23:02
 :idea: :idea:Wiecie co, a mi sie wydaje ze to kuna leśna :idea: :idea:
 :wink: :wink:http://img241.imageshack.us/img241/923/kunalmgs0.jpg :wink: :wink:


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Bogushiasss w 2006-08-22, 23:03
albo młody zabiedzony lis    hmm...


Tytuł: Odp: hohoń - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-08-22, 23:40
na tym zdjatku, to faktycznie prawie jak kuna, ale brak białej łatki :lol:

bosz...skąd znam te ikonki i ten styl wypowiedzi? :mysli: