Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: relacje pies - koty?  (Przeczytany 5466 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Twilight

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 54
relacje pies - koty?
« : 2011-09-29, 08:38 »
hej, wczoraj wieczorem dotarł do nas nowy członek rodziny - suczka (11 tygodni, duża rasa), mam już w domu 2 koty, strasznie się bałam ich reakcji ale jak zawsze koty mnie zaskoczyły - pozytywnie oczywiście (chyba za mało wierzę w ich inteligencję;p) pierwsze spotkanie - jeden kot obserwacja "intruza" na drapaku, potem omijanie ale nie strach, nie puszenie się i syczenie, drugi kot - obserwacja z lodówki, strasznie ciekawy jest tą puchatą kulką, raz pacnął szczeniaka łapą bo go zaskoczyła, raz syknął bo chciała do niego podejść. teraz jest spokój - pies śpi a koty zajmują się swoimi sprawami. myślę, ze nie jest źle.

chciałabym się was zapytać ile u was trwała taka trochę napięta atmosfera? aktualnie jeden kot się tylko puszy jak szczeniak przechodzi obok niego, a drugi po prostu go unika ... chyba nie jest źle?  :hmn:
Zapisane
"Aby zło zatriumfowało wystarczy, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #1 : 2011-09-29, 16:52 »
U mnie jak trafila do nas 8-tygodniowa ON-ka to kot sie obrazil na tydzien, potem byla juz dozgonna milosc . Ale przez ten tydzien nikogo do niczego nie zmuszalam.
 Z kolei jak do 2  naszych psow trafil malutki kotek- dbalam o jego bezpieczenstwo przez miesiąc , potem już byla tylko przyjaźń czyli bewzgledna akceptacja wzajemna :)
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

zakrecona

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2
    • WWW
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #2 : 2013-04-16, 11:37 »
Wątek stary, ale chcę powiedzieć, że wszystko zależy od przeżyć kota. My dostaliśmy kiedyś kociaka, który był trochę zaniedbany - trzymano go w oborze - i nigdy nie oswoił się z naszym psem. Zawsze jeżył sierść i pchyczał....
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedz #2 : 2013-04-16, 11:37 »

misiakov

  • *
  • Wiadomości: 33
    • WWW
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #3 : 2013-07-20, 15:43 »
Zawsze nowy zwierzak w domu to pewna zmiana, nowość dla pozostałych i muszą się do tej zmiany przyzwyczaić. Także czas jest tu najlepszym lekarstwem, choć wiadomo, że są przypadki, że nie zawsze się uda, ale to raczej rzadkość takie sytuacje.

GlodnyZwierzak_pl

  • *
  • Wiadomości: 95
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #4 : 2013-08-08, 13:49 »
Zgadza się,zawsze nowe zwierze to pewna zmiana,szczególnie jeżeli ma to dotyczyć relacji pies-kot. Co innego jeśli wychowywani są razem od małego,a zupełnie inaczej wygląda sytuacja wówczas gdy jedno jest dorosłe,a drugie małe. Wtedy moze dochodzić do konfliktów.
Zapisane
www.GlodnyZwierzak.pl - KARMY I AKCESORIA DLA PSÓW I KOTÓW.

graraz

  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #5 : 2013-09-24, 18:49 »
Znalazłam w lesie psa, owczarka niemieckiego. Przywiozłam go do domu. Mieszkam na wsi. Pies jest na zewnątrz domu. I jest problem. Pies jest agresywny w stosunku do kota. Jak temu zaradzić?
Zapisane

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #6 : 2013-09-26, 18:42 »
W domu byloby łatwiej, a na zewnątrz pies już uwaza teren za swoj i pilnuje go takze przed kotem. Kot ucieka i koło się zamyka.
Musisz cierpliwie nagradzac kazde nieagresywne zachowanie sie psa w stosunku do kota. Mozna też wziąść psa na dlugą linkę treningową, i , w momencie kiedy pies zaczyna gonić kota , sciagasz linke do siebie, jednoczesnie mowiąc: nie, lub fe. Jak pies sie uspokoi- nagradzasz . Mysle,ze po kilkunastu dniach będzie lepiej.
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #7 : 2013-09-26, 18:59 »
Noo, jak pies załapie, że kot ignorowany=frykas w gębie, może stwierdzi, że nie warto... ;)
Zapisane
IBDG Wrocław

Fred-ka

  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #8 : 2013-12-15, 02:17 »
U mnie nie ma problemu, mam owczarka niemieckiego, obecnie dwa koty (jeden od maleńkiego - suczka zaczęła go traktować jak młode, drugi przybłąkał sie latem  w wieku około 3 miesięcy). W przyszłym tygodniu (jeszcze przed gwiazdką) do grona dołączy malutki York (też suczka).  I żadne ze zwierząt na siebie "nie warczy i nie prycha" Warunki? Woda non stop w miskach, tak aby zwierzęta nie musiały sobie "podbierać' Karmienie o jednej porze i tak aby były najedzone.  Na samym początku, gdy przybyła "przybłęda" to po wpuszczeniu do domu zrobił "gruby ogon" i prychnął na owczarka dwa razy. Ta go "zlała" totalnie - popatrzyła jak na kosmitę, machnęła ogonem i poszła spać. Kilka dni było troszkę nieufności - podchodziły do siebie, ale kociak był przygotowany do odskoku. Obecnie śpią na jednym kocu, wtulone w siebie....
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedz #8 : 2013-12-15, 02:17 »

Karata

  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #9 : 2014-01-08, 01:56 »
Mój pies także toleruje koty. Czasem nawet śpią razem na jednym legowisku. Także nie miałam żadnych problemów z tym, żeby razem przebywały. :)
Zapisane

Meow

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #10 : 2014-01-27, 08:49 »
Moja znajoma też posiada psa i kota i nie ma z nimi problemów, bo zwierzaki tolerują siebie nawzajem :)
Zapisane

Ares_biz_pl

  • *
  • Wiadomości: 172
Odp: relacje pies - koty?
« Odpowiedź #11 : 2014-09-12, 14:08 »
Prawdopodobnie dzieje się tak dlatego,że są one wychowywane ze sobą od maleńkości. U mnie z kolei suczka wybitnie nienawidzi kotów,również jest owczarkiem niemieckim,ale wychowywaliśmy ją samą,nigdy w domu nie było kota.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.168 sekund z 25 zapytaniami.