Ej no ale bez przeady, skakać też można w dresie...A wcale nie chodzi o to,żeby wraz z doświadczeniem kupować coraz droższy sprzęt...A czemu Vizsla nie można skakać w legginsach...? (chodzi mi o zdanie " szkółkowi jeźdźcy jżdżą w byle jakich leginsach, adidasach, kompletnie nie sportowy strój, ale po co to komu, skoro na razie jezdza bez skokow") . A kompletnie niesportowy strój to to nie jest.
Znam osoby, które jeżdżą w zwykłych spodniach takich sportowych (coś w stylu legginsy), czapsów nie mają. Tak im po prostu wygodnie, a jeżdżą już bardzo długo, tylko na zawody nieraz zakładają np. białe bryczesy jak są takie wymogi.