jutro postaramy sie zbadac krew, w srode na bialobrzeska do naszej wetki, z mokotowa.
Nie moge napisac kolejnego posta: Luneczek poczul sie lepiej ale nadal nie bardzo chce jesc, dzisiaj pobieramy krew, czekamy na otwarcie Lecznicy. Kicius akurat teraz o jedzenie prosi, moze to dobry znak, choc on zwykle prosil gdy mu nie daje... :? On chyba przeczuwa ze cos sie szykuje, zwlaszcza ze ja taka niespokojna jestem...Po poludniu powinno byc juz cos wiadomo. Bardzo bardzo, z calych sil, prosimy o kciuki- za dobre wyniki i poprawe, oby to nie bylo nic powaznego....
Wyniki moga byc, mam jakies problemy z forum, czemu nie moge napisac kolejnego posta, zanim ktos mi nie odpowie??? Uspokoilam sie troche tym niemniej pare kwiatkow jest i samopoczucie Lunka na pewno nie jest idealne