Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(  (Przeczytany 7133 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
jestem w bardzo trudnym położeniu. :cry:  moja ukochana kotka jest chora. ma zapalenie zębów III stopnia - niewyleczalne. nie jest to śmiertelne ale bardzo cierpi. jedni lekarze radzą uśpić inni podtrzymywać co oczywiście jest stresujące dla niej (zastrzyk u weterynarza co drugi dzień) bardzo kosztowne a do tego tylko łagodzi objawy. znalazłam inne rozwiązanie podaje jej zioła.  efekt podobny jak przy zastrzykach tyle, że Tequili sie to nie podoba i ucieka. potrafi cały dzień siedzieć w kuwecie (ma krytą więc się chowa w wyrazie buntu) byle nie dostać ziół ale wystarczy, że nie dostanie 3 dni a już rozpoczyna się ból i krwawienie. teraz nie dostawała przez 10 dni i wczoraj zalała się krwią. aby mogła jeść trzeba jej podawać zioła. nie wiem co robić. nie mam sumienia podjąć takiej decyzji, nie jestem bogiem by decydować o życiu i śmierci... ale nie mogę patrzeć jak cierpi. do tej pory dawałam jej witaminy bo widziałam poprawę ale po wczorajszym krwotoku... sama nie wiem  :cry:
niech ktoś mi pomoże. ludzie traktują zwierzęta jak rzecz więc niewiele osób mnie rozumie. bardzo ciężko mi o tym pisać więc może być to nieskładne. proszę mi to wybaczyć :cry:
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #1 : 2004-12-28, 20:53 »
Strasznie mi szkoda kotka :( Czy napewno to jest nieuleczalne ?? Nie chce mi sie w to wierzyć, antybiotyki nie pomagają ?? Może potrzeba konsultacji innego weta !!
Zapisane
BC + koci podrostek

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #2 : 2004-12-28, 21:07 »
walczę już z tym 3 lata. weterynarz u którego byłam nie powiedział mi kilku istotnych rzeczy (np. wpierw usunąć kamień nazębny a potem leczyć itp) a przypomniał sobie o tym dopiero gdy wszystko wydałam i choroba przeszła w zaawansowane stadium. leczenie rozpoczęłam w I stadium choroby ale wtedy nie znałam tych ziół a poza tym ufałam lekarzowi. szkoda, że okazał się łapiduchem. gdybym wtedy miała tę wiedzę, która mam teraz nie doszło by do tego... następny lekarz wyczyścił zęby i leczył już tylko objawowo, bo inaczej sie nie da. kot był u kilku lekarzy ale choroba za bardzo się rozwinęła. jak na razie mój sposób okazał się najskuteczniejszy i najmniej stresujący dla Tequili ale wygląda ona coraz gorzej i widać, że cierpi. myślę, że śmierć byłaby wybawieniem ale nie wiem czy potrafię podjąć tak drastyczną decyzję. przecież nie potrafi mi ona powiedzieć czy chce żyć czy też woli odejść. podjęcie takiej decyzji kłóci się z moim światopoglądem i etyką ale pozostawienie tej sytuacji samej sobie też... każda wersja zdażeń jest bardzo trudna :cry:
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Forum Zwierzaki

smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedz #2 : 2004-12-28, 21:07 »

Emilka

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #3 : 2004-12-28, 21:36 »
bardzo smutna sytuacja :( Ja nie chce nic doradzac, taka decyzje powinnas podjac sama , nie mam pojecia jak ja zachowalabym sie w takiej sytuacji.
Bardzo mi przykro :( ale wiem ze cokolwiek zrobisz dla kotki bedzie to tylko i wylaczni
e dla jej dobra.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #4 : 2004-12-28, 22:03 »
tylko na tym mi zależy. chcę by Tequila żyła i była zdrowa a tego nie da sie pogodzić. pojawia sie paskudne pytanie: długość życia czy jakość??? :?
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #5 : 2004-12-28, 22:12 »
Na czym polega ta choroba?

Pamiętam Krecika, maleńkiego pieska, który miał problemy z zebami, pod narkozą usuneli mu zęby (wszystkie zaatakowane przez chorobe) psiak jadł mielonki, zupki, ale dozył w dośc dobrej kondycji 28 lat.
Zapisane

myszka

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #6 : 2004-12-28, 22:19 »
Uśpić? Nigdy. Usunąć zęby. Kot może żyć na pożywieniu papkowatym, płynnym i mieć się super.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #7 : 2004-12-28, 22:22 »
zapalenie dziąseł występuje u wszystkich stworzeń, które dziąsła posiadają ale to jest typowa kocia odmiana. zaraźliwa. polega ona na gniciu dziąseł, wypadaniu zębów a co za tym idzie głodówką. można ją wyleczyć na początku ale gdy atakuje głębokie partie dziąseł niestety już nie. aktualnie można działać objawowo i minimalizować rozwój choroby. barterie odkładają się w kamieniu nazębnym. tequila ma zarówno usunięty kamień jak i siekacze. po ziołach lepiej się czuje ale też dostaje więcej sił i coraz trudniej jest jej zioła podawać, kiedy jednak przestajemy to choroba atakuje i kot cierpi okropnie
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

myszka

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #8 : 2004-12-28, 22:31 »
A może by tak zbadać krew, hmmm? Nie ma czegoś takiego jak "kocie zapalenie dziąseł, zaraźliwe", natomiast jest parę wirusowych chorób, które m.in. objawiają się właśnie zapaleniem dziąseł. Nerki też lubią się na dziąsłach ujawnić - to znaczy, nie we własnej osobie, oczywiście, tylko zapalenie może być symptomem chorób nerkowych.
Co do zębów, należałoby zapewne usunąć wszystkie. Takie koty żyją i dobrze się mają.
Zapisane

Forum Zwierzaki

smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedz #8 : 2004-12-28, 22:31 »

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #9 : 2004-12-28, 22:40 »
Koniecznie idź do porzadnego weta bo ja nie wierze że to jest nieuleczalne !!
Jeżeli to bakterie to powinny zginąć pod wpływem antybiotyku !!
A jeżeli to wirusy,tak jak napisała Myszka albo inna choroba tak sie objawiająca to i tak wet konieczny.
Szkoda by było cos decydować wszystkiego nie wiedząc.

PS- poczytaj, na tej stronie jest opisane zapalenie dziąseł jako objaw zapalenia nerek:
http://www.vetserwis.pl/kamien_kot.html
http://www.vetserwis.pl/nerki_kot.html

Ale tutaj to już gorsze wiadomości, to chyba to zdiagnozował wet u Twojego kotka :)
http://www.vetserwis.pl/zeby_kot.html
Zapisane
BC + koci podrostek

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #10 : 2004-12-28, 22:40 »
Mysza ma racje. Najpierw badania krwi u weta wraz z profilem nerkowym i watrobowym. Rowniez testy na bialaczke. Po to, zeby miec obraz, co sie w organizmie kota dzieje i czy nie ma innych przyczyn choroby dziasel. Stan dziasel moze miec bowiem przyczyny w chorobach nerek, watroby, bialaczce (bialaczka to choroba wirusowa wplywajaca na znaczne obnizenieodpornosci organizmu kota a co za tym idzie znacznej podatnosci na infekcje - a o infekcje w ryju najlatwiej).
Zastanowcie sie tez nad choroba autoagresywna i usunieciem wszystkich zebow. Kot bez zebow moze spokojnie i szczesliwie zyc. Bez bolu.

BTW - jesli to infekcja bakteryjna, a w ryju najczesciej takie sie zdarzaja, niezaleznie od przyczyn, dobrze byloby pobrac wymaz z pyszczka i zrobic antybiogram.

Simba tez ma problemy z dziaslami - nieustajace nadzerki. Paskudztwo - przyczyna? Paskudne zarcie, z mojej glupoty. Kitekaty, friskiesy i inne swinstwa. Kilku wetow, kilka roznych wersji. Ostatni pomogl. Zmiana diety, leczenie zachowawczne, masci do smarowania, badania krwi, test bialaczkowy. I wiemy na czym stoimy. Simba od pol roku ma spokoj z paszcza.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #11 : 2004-12-28, 22:43 »
Cytat: myszka
Nie ma czegoś takiego jak "kocie zapalenie dziąseł, zaraźliwe".

pewnie i nie ma ale ja nie jestem weterynarzem i nie podam tej fachowej nazwy, którą mnie uraczono. wiem tyle, że dziąsła gniją, zęby kot ma cztery (kły) a teraz nastąpił nagły i bardzo silny nawrót. od dwóch lat udowadniam wszystkim wokoło, że uśpienie nie jest konieczne. moja metoda działa ale kotu średnio sie podoba. zgadza sie na nią dopiero gdy opada z sił z bólu. wczoraj i dziś dostała podwójna dawkę ziól i już widać, że jest trochę lepiej (zeszła opuchlizna i przestały krwawić dziąsła) jednak widać, że nie jest dobrze. lekarze zrobili co mogli. choroba nie jest w zębach ale w dziąsłach a tych nie usunę. mogę jej nadal podawać zioła lecz wiem, iż jak tylko odzyska siły znów będzie siedziała w kuwecie cały dzień. i znów pytanie i jakość życia. tym bardziej, że Tequila strasznie się ślini i niestety cuchnie i niewiele osób chce ją przytulać. większość od niej ucieka a na placu boju zostałam ja z córką (gabi jest jeszcze za mała by zapach jej przeszkadzał i dzielnie wyciera pyszczek kotkowi)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

myszka

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #12 : 2004-12-28, 22:45 »
No to powiedz teraz krótko: badania były?
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #13 : 2004-12-28, 22:48 »
byłam u kilku weterynarzy i niestety teorie sie pokrywają. jeden nawet widział szansę uleczenia ale poddał się po trzeciej operacji. była juz tak wymęczona przez lekarzy, że nie wiem czy odnajdą coś nowego. ale myślę, że usuniecie wszystkich zębów jest niezłym rozwiązaniem. chyba spróbujemy. i dalej będę ganiać za nią po mieszkaniu by dostała witaminki. jak na razie to one najlepiej pomagają...
co do badań krwi to były jednak był to czas gdy kotem opiekowała sie babcia (owy lekarz który widział szanse mieszkał niedaleko a dość często trzeba go było odwiedzać) więc nie znam szczegółów. ten lekarz jest właściwie jedynym który nie radzi usypiać i pewnie dlatego najbardziej mu ufam.
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #14 : 2004-12-28, 22:50 »
Czy badania byly robione?
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Forum Zwierzaki

smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedz #14 : 2004-12-28, 22:50 »

myszka

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #15 : 2004-12-28, 22:51 »
No ale były, czy nie było? Badania bezwzględnie powinny być zrobione, Myszka.xww podałą powyżej caly wykaz, jakie. Bo jeżeli leczenie nie daje efektu, to albo leczący ordynuje nie te leki, albo w ogóle diagnoza jest zła. A wielu wetów ciągle jeszcze uważa badania krwi u zwierząt za fanaberię.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #16 : 2004-12-28, 22:56 »
Albo chce wyciagnąć więcej kasy, bo badania wyjasniłyby sprawę, a tak to może sobie wet gdybać i robić co chce :(
Zapisane
BC + koci podrostek

myszka

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #17 : 2004-12-28, 23:02 »
Dokładnie. Takie leczenie w ciemno, to dobra kopalnia kasy... Nie osądzam jednak, nie wiem, nie widziałam weta :P

Pao, nie wiem, gdzie chodzisz do weta, ale wklejam ci polecane i odradzane adresy z kociarskiego forum miau:

Cytuj
Dużym zaangażowaniem i wiedzą na temat kotów wykazuje się dr Cichocki z Kliniki Małych Zwierząt na Chopina. W sytuacji kiedy inni rozkładali ręce on po prostu uratował oczka mojej Taszy i niewiele z za to zapłaciłam. Specjalizuje się w okulistyce i generalnie wie co robi. Jak do tej pory jedyny wet w Szczecinie, któremu ufam.

ul. Chopina 53a
tel. 454 18 06


Cytuj
Gabinet Weterynaryjny
Dorota i Robert Mazur
ul. Piłsudskiego 9/2
70-422 Szczecin
tel. 433 92 82

Polecam, lekarze, którzy znają się na rzeczy, kochają zwierzęta, mają fantastyczne podejście i do pacjentów i ich opiekunów i... otrzymali za rok 2003 certyfikat/nagrodę "Leczę z sercem" i ... są kociarzami. Gabinet jest czyściutki i dobrze wyposażony, specjalizacje: kardiologia, chirurgia. Mam bardzo dobre doświadczenia na przełomie 5 lat.  

Cytuj
Stanowczo odradzam:
Gabinet "Na Skarpie" - m.in. lekarz Tomasz Ozdoba
Brud - brudne stoły, nie odkażane po poprzednim pacjencie, na podłodze walają się np. opakowania po strzykawkach, opatrunkach, zużyte gaziki itd. Przestarzały sprzęt - RTG bardzo złej jakości. Lekarz pali papierosy w gabinecie przy zwięrzętach i ich opiekunach! Moją ciężarną kotkę badał na tym samym stole, na którym leżał (w czarnym foliowym worku) kot przygotowywany do uśpienia - chyba nie muszę mówić jaki to był szok dla mnie i jaki stres dla kotki. Ponieważ ciąża nosiła znamiona ryzykownej - lekarz zaproponował usunięcie ciąży - na 8 dni przed rozwiązaniem!!!


Cytuj
polecam:

Praktyka Weterynaryjna Małych Zwierząt. Gugała Leonard
Chopina 53a
Szczecin
tel (91) 454-18-06 (91) 464-63-65 (91) 464-63-66
http://www.praktyka-wet.com.pl

Amicus s.c
Batalionów Chłopskich 38a
Szczecin
tel (91) 46 12 155

nie polecam:

Lecznica dla Zwierząt. Halkiewicz Wojciech
Jarogniewa 36a
z tego powodu http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=18371&highlight=gutka

Klinika Zwierząt Domowych. Pępiak Andrzej lek. wet. - Laboratorium i Profilaktyka
Łubinowa 17
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #18 : 2004-12-28, 23:02 »
ten lekarz najmniej na Teqili zarobił i podszedł do niej z wielkim sercem. po każdej operacji było dobrze przez około dwa miesiące (po operacji były jeszcze zastrzyki przez 2 tygodnie)
potem świństwo wracało. inne koty zostały wyleczone, bo wiedząc, że Tekla choruje szybko i je przebadałam i efekt pozytywny, gdyz juz wiedziałam jaka kolejność (a i wet był już inny). stąd wniosek, że choroba uleczalna. szkoda, że nie dla niej
dzięki za kontakty. jednego z tych pozytywnych wetów nie znam. co do lekarzy z Piłsudzkiego to pani Dorota puściła mnie z torbami. mąż miał bardzo dobre podejście do nas ale potem zaczęła przyjmoeać żona i się zmieniło (przedewszystkim cenowo tak razy 4).
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #19 : 2004-12-28, 23:09 »
Cytat: pao
co do badań krwi to były jednak był to czas gdy kotem opiekowała sie babcia (owy lekarz który widział szanse mieszkał niedaleko a dość często trzeba go było odwiedzać) więc nie znam szczegółów. ten lekarz jest właściwie jedynym który nie radzi usypiać i pewnie dlatego najbardziej mu ufam.


Rozumiem. Najlepiej byloby albo poprosic weta o wykonanie tych badan, lub, jesli nie ma u siebie laboratorium  udac sie samemu do kliniki i poprosic o w/w badania. Sa to badaia dosyc standardowe - dostaniesz wyniki na papierze wraz z konkretnym okresleniem poszczegolnych wynikow.

Antybiogram i wymaz z pyszczka jest troche mniej stabdardowy, ale pozwoli dobrac skuteczniejszy antybiotyk na cholere bakterie. Posiew tez bylby wskazany dla ustalenia, co za cholera tam siedzi. Posiew robia przy antybiogramie. Moze to byc rowniez gronkowiec zlocisty - ciezki do wyleczenia ale z antybiogramem wiadomo, czym mu przywalic.
Test bialaczkowy wet powinien wykonac u siebie. Oznaczenie, czy kot jest nosicielem lub chory na bialaczke pomoze w ustaleniu dalszej drogi leczenie. Przy nosicielstwie dobre efekty daje bypamun - dosc lagodny dla organizmu lek podnoszacy odpornosc. Jesli bypamun nie odniesie pozadanego skutku, mozna przyatakowac interferonem. Wszystko po konsultacji z wetem.
Jesli po badaniach okaze sie, ze kot jest nerkowcem, bedzie mozna sie zajac przyczyna, nie tylko objawami, a to znacznie ulatwi zaleczenie pyszczka.

E-koteczko - nie kazdy wet chce wyciagnac kase. Niektorzy rezygnuja z zalecania badan z powodu "trudnosci organizacyjnych" albo gdy nie chca wlasnie narazac wlasciciela na zbyt wysokie koszty, bo  nuz zaordynowane leczenie pomoze. A ze nie zawsze pmaga... coz.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #20 : 2004-12-28, 23:16 »
dziękuję!!!
właśnie po to odwiedziłam forum. w końcu jakieś wsparcie. znów wróciła mi wiara :D
mój ulubiony weterynarz jest niestety w warszawie (mój wujek) ale odwiedze tego na chopina. lżej mi na sercu również dlatego, że od wczoraj Tekla sie lepiej czuje. 24 godziny temu była półżywa z bólu teraz zaczyna rozrabiać
i jeszcze jedno; na zaproponowanych stronach znalazłam tę chorobę nazwa jest prosta "przewlekłe zapalenie jamy ustnej u kotów" podejrzewam, że to uproszczona nazwa ale wiekszość zaproponowanych na stronie zabiegów Tequila juz przeszła.

dzięki ekoteczko. potrzebowałam tej strony :)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Forum Zwierzaki

smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedz #20 : 2004-12-28, 23:16 »

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #21 : 2004-12-28, 23:23 »
no to trzymam kciuki za pozytywne leczenie  :wink:  Tylko sie rzeba uzbroic w cierpliwosc ;)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #22 : 2004-12-28, 23:27 »
:D cierpliwości to mi nie brakuje. na całe nasze szczęście. jutro lecimy do weterynarza. uzbrojone w Wasze wsparcie damy radę :D
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #23 : 2004-12-28, 23:29 »
Poprosze o relacje  :)

Simba byl leczony na zeby jakies trzy lata. Po badaniach wiadomo bylo co leczyc ;)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #24 : 2004-12-28, 23:36 »
nie zawiodę. podam ze szczegółami ;)
a co do 3 lat to właśnie jesienią wybiły odkąd usiłujemy wyleczyć Tequilę.
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Ellen

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #25 : 2004-12-28, 23:42 »
Trzymam kciuki. Mysle, ze warto usunac ta reszte zebow, bo pewnie i tak nie moze nimi gryzc i tylko dodatkowo jej przeszkadzaja.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #26 : 2004-12-28, 23:44 »
to już wogóle będzie śmiesznie wyglądała. i tak ciągle ma wystawiony język :P
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Sal

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #27 : 2004-12-29, 11:07 »
Biedna ta twoja kicia!  :( Ale nie poddawaj się.
Ja bym na pewno nie podjęła decyzji o eutanazji, bo bym po prostu nie umiała.  :( Fakt, że liczy się jakość życia, ale skoro są metody, żeby kocia nie cierpiała - trzeba skorzystać (mam na myśli doradzane usunięcie zębów).
Co do podawania ziół. Yzalbe twierdzi, ze najlepszą metodą na podanie kotu leku (pewnie wiec i ziół) jest umaczanie kociej łapeczki w paszteciku z lekiem. Kot na pewno łapę umyje, a przez to zażyje lek.

Dzięki waszje rozmowie wiem też jeszcze jedno: mojego Krawatka muszę solidnie przeleczyć, bo niestety ma tendencję do czerwienienia dziąseł i jednego ząbka już stracił.  :(  Dzieki wam wiem, jak postąpić: badania, antybiogram i dopiero wybór leku. Dotychczas podawane albo nie pomagały (Synulox), albo kot nie chciał zazyć (... nazwa w tym momencie wypadła mi z głowy).

I pisz, co słychac u twojej :wink:  kici!
Zapisane

Forum Zwierzaki

smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedz #27 : 2004-12-29, 11:07 »

myszka

  • Gość
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #28 : 2004-12-29, 11:42 »
Bagsiks, proszę o niepisanie postów bez zapoznania się z tematem - nikt nikogo nie usypia. Ogólnie upominam też za nabijanie i lojalnie uprzedzam, że się skończy to przykrymi konsekwencjami.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
smutny temet ale potrzebuję o tym porozmawiać :(
« Odpowiedź #29 : 2004-12-29, 11:47 »
jak na razie rozrabia a i opuchlizna zeszła z pyszczka. do weterynarza nie mogę sie dodzwonić. co do metod  podawania ziół to zaproponowana metoda jest dobra jeno nie tutaj (inne koty tak dostawały ale to była profilaktyka). Tequili posypuję również dziąsła (mieszanka ziołowa nastawiona na szybką regenerację. lepiej działa przy ranach zawnętrznych bo można zrobić papkę i nią smarować)
i właśnie na jutro umówiłaśmy sie do lekarza więc jutro ciąg dalszy opowieści
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.11 sekund z 29 zapytaniami.