"Wciąż nie mogę uwierzyć, że te gumowe skafandry wygrały" -_-" Zabije tego gościa. No sorry, od razu zwalają na wdzianka, a tak to nikomu wizerunek rozgogolonej baby nie przeszkadza. Ja tam nie mam nic przeciwko, teraz liczy się nie tylko piosenka, ale i to jak "przedstawienie" się przezentuje. Rosjanin w obcisłych gaciach miał baletnicę i fortepian, Lordi ma pysie. W Japonii wygląd sceniczny jest często ważny, a i ciekawy. Bardzo lubię te wymyślne makijarze i stroje.
Ooo... Molędy...
Nigdy nie zapomnę mojego pierwszego spotkania z Kubą...
(nie to, że isę znamy). Ja patrzę: kurszę, skądś go znam... yyy... Widać miałam minę fanki, bo się szczerzył jakbym przyszła specjalnie aby go zobaczyć... A ja myślałam: mamo, jaki on niski...
Miły chłopiec...
EDIT: Wkurza mnie ten prowadzący co po wszystkich jeździ... O_o To chyba nie własne zdanie powinien prezentować w takim programie. Niech zachowa je lepiej dla siebie.