hyhy.. ja sobie kuku zrobiłam
tzn chyba nie doczytałam, ale i tak nie miałam czasu i prostowałam lekko wilgotne włosy.. wczoraj dozłam do wniosku, że odstaje mi 'loczek' dł. ok 3 cm, a koniec jest dziwnie 'upalony'
sajgon normalnie... żeby to tyle było... hehe... nie mogę sie na gładko uczesać ( to akurat zawsze) bo mi się włosy tak wyginają i odstają od reszty głowy..
moje włosy już chyba nie lubią prostownicy
czyli żydowskie loczki ciągle żywe !? o nie...