Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 1581 1582 [1583] 1584 1585 ... 1593   Do dołu

Autor Wątek: Kundelkomaniacy też się łączcie :)  (Przeczytany 1514189 razy)

0 Użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47460 : 2020-11-09, 18:38 »
trzymaj się Fatty, ściskam mocno
Zapisane
emocjonalne kanapki

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47461 : 2020-11-10, 10:19 »
dzięki Kostku.
Jestem w fazie, że albo nie wierzę, albo wyję. I to też impuls żeby szukać nowej pracy, bo tu nie mam co liczyć na kilka dni wolnego, a w tym stanie presję odczuwam mocniej.

Zostały buty, klucze, telefon który włączyłam na tryb samolotowy, bo karty nie mogę wyciągnąć i nebulizator.

Jak to wytłumaczyć pieskowi, który ma zwyczaj witania się po powrocie ze spaceru i kłusuje z uśmiechniętą mordą po domu tam i z powrotem, szukając taty? :(
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47462 : 2020-11-12, 19:08 »
W ogóle świat mi się takim paskudnym miejscem teraz wydaje.

Do schroniska trafił pies z bloku naprzeciwko, jeden z nielicznych jakie Balbi lubi - coś czułam, że się z jego panią dzieje niedobrego. Alzheimer się rozszalał, pani do ośrodka, pies do przytuliskowego kojca. Bardzo grzeczny, opanowany, przyjacielski. Komuś kremowego 3 letniego Harrego z różowym nosem?
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47462 : 2020-11-12, 19:08 »

kundelkowo

  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47463 : 2020-11-14, 03:00 »
Prosimy wszystkich miłośników psiaków o pomoc.
Razem z rodzinką zbieramy na operację psiaka. Każda złotówka się liczy. https://zrzutka.pl/dkm9yj jeśli możecie to pomóżcie a jeśli nie to powiedzcie znajomym.
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47464 : 2020-11-17, 19:34 »
Fatty, tak mi przykro... :tuli: Bardzo dobrze wiem, co przeżywasz. Wszystko zostaje, tylko człowieka brak...

Pisałam Wam, jak Piegusek, zanim zlikwidowaliśmy firmę po śmierci Tomka, biegł od przystanku, wpadał do biura i do naszego pokoju, szukając pańcia na jego miejscu przy komputerze... Miał nadzieję, że może Tomek już wrócił z tego długiego wyjazdu... Następnego dnia to samo, i następnego... Do końca czekał na jego powrót.

Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47465 : 2020-11-18, 10:18 »
Dziękuję  :tuli: To z Balbinką to samo. Co wróci ze spaceru to najpierw kłusem do niego na łóżko, jak akurat leży góra pościeli to zagląda za nią. Potem zagląda do kuchni, wycofuje się rakiem i truchcikiem do mojego byłego pokoju, bo tam komputer jest i tata często tam internetował :(

Dopiero wczoraj pogrzeb, bo mieliśmy kwarantannę :( mama bardzo źle znosi, ale szuka pomocy.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47466 : 2020-11-18, 14:36 »
Właśnie myślałam, jak mama to znosi... Co zrobić, razem się żyje, a umiera osobno.

Chyba wszystkie psy tak się zachowują. Szukają tych, których kochały, a właściwie kochają... Bo uczucia żyją nadal, w zwierzakach, w nas...

Ktoś z Was miał koronawirusa? W moim otoczeniu kilka osób to miało albo ma. Najgorzej znosi chorobę koleżanka mamy, osłabiona wcześniej braną chemią i jakimś eksperymentalnym leczeniem onkologicznym. Mieszka sama, córka jej pod drzwi podstawia zakupy, a chora jest tak słaba, ze nie ma siły przykryć się kołdrą, a do toalety idzie "po ścianie"... Ale miejsca w szpitalu dla niej nie ma... Koszmar.
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47467 : 2020-11-18, 16:10 »
Ja nie wiem. Mój eks miał, ale nie wie kiedy - na badaniach wyszło, że ma przeciwciała. U kuzynki stadnie smak i węch potracili na kilka dni i byli osłabieni, ale szybko przeszło. Chyba tam tata złapał :( ale kto wie.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47468 : 2020-11-18, 20:42 »
ja raczej nie miałam, ewentualnie nie wiem, ale ja się nie ruszam z domu w ogóle, mój brat miał, ale nie mieszka z nami, więc nie mieliśmy kontaktu, pogorączkował i przespał większość w sumie
Zapisane
emocjonalne kanapki

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47468 : 2020-11-18, 20:42 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47469 : 2020-11-18, 21:18 »
U koleżanki mieli wszyscy w domu - rodzice mieli testy pozytywne. Gorączka, ból mięśni, chyba 2 osoby straciły węch. Obyło się bez hospitalizacji i strat w ludziach...

Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47470 : 2020-11-26, 20:41 »
Kuzyn uśpił dziś swojego psa, staruszka. Szło psisko na rekord. 17,5 roku, a to nie mikrusek tylko 40 kg mix setera. Już w styczniu było prawie po nim, wet ręce rozkładał, że na psa czas, ale kuzyn po konsultacjach z psiarzami wpadł na pomysł, że trzustka mu padła, zaczęli mu podawać enzymy trzustkowe i pies odmłodniał. Podreperowali go aż do teraz.

Przestał jeść, przestał wstawać,robił pod siebie i trzeba było podjąć decyzję.

Pies miał nie tylko bardzo długie, ale i fajne życie - ech, żeby wszystkie psiska takie miały.

Kuzyn na etapie, że nie chce już żadnego psa - raz, że serce boli, dwa: ostatni rok intenstywnie z psem do weterynarza jeździł.  Może przejdzie - szkoda, żeby taki dobry dom się marnował...
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47471 : 2020-11-27, 17:05 »
Zawsze to samo mówię: szkoda dobrego domu... Może jeszcze kuzyn dojrzeje, a może los postawi na jego drodze potrzebującego psa?

Jak się trzymasz, jak mama? :tuli:
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47472 : 2020-11-29, 21:18 »
Mama szczycąca się dotąd tym, że wygląda na 20 lat mniej niż ma, schudła 5 kg(a i tak była cieniutka) i zamieniła się w babcię.
Często płacze.  Oni po ślubie 45 lat, ale znali się od dziecka. Odkąd tata przeszedł na emeryturę byli prawie 24 h na dobę razem.
Mama nadal włącza tacie 1 z 10, robi mu kawę, ale już powoli zaczęła porządkować jego rzeczy. Korzystam z tego, że pracuję zdalnie i idę pracować od niej - tylko stanowisko mam tam zupełnie niedostosowane i zaraz kręgosłup mi daje znać.

Przez obecną sytuację nawet nie ma jej gdzie wyciągnąć :bezsilny: jakieś warsztaty czy kurs dla seniorki wiele by dały. A tak to siedzi w domu który krzyczy tym, że ktoś wyszedł, na własnych nogach nawet i już nie wrócił.

Ja to tak różnie. Jestem na etapie, że nie dowierzam i że czekam, wciąż czekam. Ale jak mnie coś dopadnie, to wyję. Przy czym mam zajęcie - pracę bazową i 3 dorywcze. Trochę nie mogę się skupić, ale można w to uciec.

Jadę jutro z kotami do weta(ważenie, odrobaczanie, sprawdzenie uszu, a za tydzień szczepienie) - nowego. Zobaczymy, może przeniosę się na stałe.
« Ostatnia zmiana: 2020-11-29, 23:34 autor Fatty »
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47473 : 2020-11-30, 17:42 »
Ja spodziewałam się, ze Tomek w każdej chwili może odejść... Kiedy rano wchodziłam do szpitala i widziałam, że ma otwarte oczy, oddychałam z ulgą. I tak codziennie... A Wy przeżyliście szok... Trzeba czasu, będzie bolało mniej, a może tylko inaczej? :tuli:

Mama po sąsiedzku miała psy, jeden na piętrze, dwa piętro niżej. Tego z piętra nie ma, zniknął razem z sasiadką, a te z niższego piętra, wg słów sąsiada, "wyjechały i jeszcze nie wróciły"... Ale z kim wyjechały, skoro oboje sąsiedzi są w domu? Mama podejrzewa oddanie psów i znów jej smutno, bo juz nawet przez okno nie popatrzy na baraszkujące, znajome psiaki...
Ale może faktycznie wrócą?
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47474 : 2020-11-30, 23:22 »
Nam się wszystkim wydaje, że pojechał do szpitala i wróci. Ogolił się przed wyjazdem, włosy umył, chociaż słaby był. Trzymał fason. Wróciły tylko rzeczy. Momentami mamy takie poczucie, że pomyłka. Że bajzel mają, pomylili dokumenty i tata wróci. I potem patrzy człowiek na jego klucze, jego telefon, jego mini butelkę z tlenem grejfrutowym, którą na szybko organizowałam w sobotę rano. Nie odfoliował jej nawet.

Rozmawiałam z eks - on miał jamniczkę. Wczoraj poszła spać i już się nie obudziła. Miała 14,5 roku. I z jednej strony smutno, to bardzo fajne suczysko było, ale z drugiej to tak powinny odchodzić pieski :( Ona oprócz wizyt na szczepienie, u weta była tylko 2 razy:  jak się najadła trutki na ślimaki, i na sterylkę. Tyle. Bardzo zdrowe psisko było, od początku, do końca.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47474 : 2020-11-30, 23:22 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47475 : 2020-12-02, 19:39 »
Moja mama najbardziej nie może przeboleć tego, że Lulka nie była staruszką... W dodatku zachorowała tak nagle. Masz zdrowego (pozornie) psa z doskonałym apetytem, silnego, wesołego, pyskatego i znienacka dowiadujesz się, że jest tak chory, że nie ma szans... :( Przestaje jeść, staje się osowiały, szuka kąta...

I nie ma wyjścia, trzeba się pożegnać...
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47476 : 2020-12-03, 19:01 »
To jest najgorsze właśnie. :( Gimek miał 11 lat (chociaż na kurdupla to niedużo), boli mnie tylko, że na samą końcówke zafundowaliśmy mu takie atrakcje - przecież o tym, ze on cały zarośnięty guzem dowiedzieliśmy się dopiero po tym, jak po operacji nie mógł do siebie dojść. I jeszcze te komplikacje, kiedy wył z bólu. Jakbyśmy wiedzieli, to nie narażalibyśmy go na to. :(

IBDG, jak tam u Was? Nie czujecie się na siłach na jakiegoś czterołapka?
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47477 : 2020-12-04, 18:20 »
Lulka też miała około 11 lat, jeśli w schronisku dobrze podali jej wiek. A to przecież malizna była, śmiało mogłaby pożyć jeszcze parę latek... Piegusek był trochę starszy i też jakoś gwałtownie mu się pogorszyło...

Nie bardzo czujemy się na siłach, mama jest za słaba, żeby w razie wyjazdu podrzucać jej psiaka, zwłaszcza zimą, kiedy ślisko. Gdybyśmy miały ogród, problemu by nie było, ale w bloku to inna bajka. Psiolubna sąsiadka nadal zaczepia mnie, pytając, gdzie mój pies? ;) Ostatnio powiedziała, ze mogłabym jej podrzucić w razie czego, ale wiadomo, jak to jest... Sama ma dużą suczkę i jeszcze ja bym jej swojego wciskała...

Najbardziej by nam pasował kuwetkowy pies, który może, ale nie musi wychodzić na spacery :D
Zapisane
IBDG Wrocław

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47478 : 2020-12-06, 17:53 »
Rozumiem, ja też blokers. Z siostrą dzielimy się opieką nad Balbi, ale teraz odkąd taty zabrakło, nie może być tak, że w jednym czasie wyjeżdżamy gdzieś obydwie.  Nawet o jednodniowe nieobecności chodzi.

Opiekuję się kotami działkowymi, jest 3 kociąt oswojona. Koteczka jest najsłodsza, pozostała dwójca też niezła. Coś ostatnio jak chodzę z cateringiem nie mogę namierzyć tej mojej ulubienicy i się martwię. Optymistyczny wariant to taki, że ktoś ją sobie wziął, ale dzis jak byłam to widziałam watahę psów skaczących przez ogrodzenia i mnie zmroziło :/

Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47479 : 2020-12-07, 22:09 »
Nie mogę już edytować, to kociaki bliźniaki(kotek trzeci jest biały z burym grzbietem i ogonem, niepodobny :P )



po lewej kocurro, który na zdjęciu nie wygląda, ale zapowiada się na kawał kota, po prawej moja kotusia zwana Papugą(siedzi na ramieniu jak Polly). Kocurka widuję, a kotusi nie :/
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47480 : 2020-12-08, 10:20 »
Piękne zwierzaki... Gdyby tak moja mama chciała kota, ale nie...
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47480 : 2020-12-08, 10:20 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47481 : 2020-12-08, 12:24 »
Fakt dokonany nie wchodzi w grę? Niektóre koty są bardzo...psie ;) a mniej absorbujące niż psy.

U mojego chłopa w domu, wahali się między psem(on i tata) a kotem(mama i siostra). Wybór padł na kota. Kot miał być siostry, ale jak się wyprowadzała na swoje, to tata kota kazał zostawić, bo się zdążył zakochać :P

Podobnie u mojej koleżanki z poprzedniej pracy - ona kota chciała, jej mąż nie. Skończyło się na tym, że mąż jest zakochany w kocie, ze wzajemnością i żeby jakieś zwierzątko też ją kochało, adoptowali jeszcze jednego :P

To często jest tak:

Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47482 : 2020-12-09, 01:14 »
Koty są mniej absorbujące dopóki nie trafisz na takiego jak mój, który musi być w centrum non stop, a jak nie to krzyczy, a jak jest w centrum uwagi to w sumie też krzyczy, bo lubi krzyczeć :P ale to praktycznie tylko dla mnie taki jest, niestety :lol:
Zapisane
emocjonalne kanapki

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47483 : 2020-12-09, 08:50 »
Kostku, mój Bureł taki jest, to psychol drzymorda -ale i śpi więcej niż pies, a i jak gdzieś jadę to wystarczy załatwić kogoś kto wpadnie rano, nałoży do misek i rzuci myszkę. Z psem więcej zachodu :bezsilny:

Podobnie teraz, chodzę pracować do mamy, żeby sama nie siedziała, to koty siedzą same od rana do wieczora - psa bym nie mogła zostawić samego na 10 h, bo i zwierza szkoda i  pęcherz by mu nie wytrzymał. :D A koci rozkład dnia znam, po śniadaniu jest czas na mycie, zabawę i spanie przez kilka h, chyba, że wchodzę do kuchni to pobudka. :hmmm:
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47484 : 2020-12-09, 11:36 »
O nie, u mnie tak to nie działa, mój nawet do jedzenia musi mieć towarzystwo i zawsze śpi gdzieś obok/na kimś i co się ruszysz to i kot się rusza :lol: siedzenie tyle samemu też nie wchodzi w grę, chodzi za mną jak cień, jak coś robię to siedzi obok i kontroluje, nieistotne czy gotuję czy sprzątam, kot siedzi obok i patrzy :P
Zapisane
emocjonalne kanapki

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47485 : 2020-12-09, 11:57 »
Nie wiem jakby to u mnie było, jakbym miała jednego :mysli: Mają siebie, więc czasem się bawią, częściej pobiją = coś się dzieje.

Czasami jak się Burełko wydziera bez powodu, to Stefka idzie mu wlać... a ja ją wtedy chwalę :P
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47486 : 2020-12-09, 17:54 »
Dziś próbowałam mamę wybadać pod kątem "faktu dokonanego" ;) Póki co, nie będę dokonywać... :D Zobaczymy, co czas pokaże...

Mama zażyczyła sobie choinki. W zeszłym roku, po śmierci Tomka, nie ubierałyśmy, ale teraz mama zapragnęła mieć świecidełkowe drzewko... No to ubrałam, ale u siebie nie będę, zresztą nigdy tego nie robiłam. A nie chce mi się ;)
Zapisane
IBDG Wrocław

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47487 : 2020-12-09, 19:31 »
Mój kot miał towarzysza kilka lat jak mieszkałam z dziewczyną, która też miała kota, ale raczej mu nie odpowiada taki stan rzeczy, bo jak tylko zostawał w pojedynkę to od razu miał więcej życia w sobie :P on nawet rodzeństwa nie miał, to taki rozpieszczony jedynak :lol: ale jak to moja matka mówi - pokrzyczy, pobudzi wszystkich dla własnego widzimisię, ale potem przyjdzie się przytulić i jest bardzo mądrym kotkiem, więc nikt nie jest zły :P

Ja mam co roku mini choinkę, taką z 50cm, szybko ubrać, szybko rozebrać
Zapisane
emocjonalne kanapki

Forum Zwierzaki

Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedz #47487 : 2020-12-09, 19:31 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47488 : 2020-12-09, 19:42 »
To moja Stefa właśnie jest w widoczny sposób szczęśliwsza i słodsza, jak się Burełkę w pokoju zamknie(np.za karę). Ona jest wręcz wdzięczna  :shock:

*Jakaś porzucona kocina się błąka po rynku i już do mnie 3 różne osoby pisały w tej sprawie :/

IBDG, mruczący kotek, z miękkim futerkiem przełamie lody od pierwszego wejrzenia.

edit.

porzucona kocina przenocowała u mojej kuzynki, która również pisała do mnie, czy aby nie potrzebuję kotka nr 3. Kocisko wyczerpane, przespało w pudełku 10 h, nie reagując nawet na trzaskanie drzwiami(co spowodowało podejrzenie, ze kotek umarł, ale niet - żyje). To jest ta frakcja rodziny, gdzie zwierzęta lubią, ale ja żadnego bym im nie dała :P
« Ostatnia zmiana: 2020-12-10, 10:53 autor Fatty »
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Kundelkomaniacy też się łączcie :)
« Odpowiedź #47489 : 2020-12-10, 10:52 »
Noo, zawsze można wziąć kotka z jakiegoś tymczasu, starszego, który będzie już tylko głównie chciał się tulić i jeść, a nie jakiegoś młodego oszołoma, który biega jak przypalany po wszystkim :P
Zapisane
emocjonalne kanapki
Strony: 1 ... 1581 1582 [1583] 1584 1585 ... 1593   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.159 sekund z 32 zapytaniami.