Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Kulinaria => Wątek zaczęty przez: aankaa93 w 2005-06-22, 22:12



Tytuł: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: aankaa93 w 2005-06-22, 22:12
Znacie jakieś sposoby na "szybkie,niepoważne i wmiare niedługie rozchorowanie się"?Tzn. chodzi mi o cos takiego jak np. zje się surowego ziemniaka to można mieć gorączkę(raczej nie działa) itp.Tylko,żeby nie rozchorowało sie po tym jakoś poważnie.Nie,że ja  nie chcę iśc do szkoły  :P ,bo i tak nie chodzę(gardełko) i zakończenie niedługo,ale jakby ktos kiedyś na jakąś klasówkę nie chciał iść  :diabolik:


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-06-23, 02:37
Dowiedz się od kogoś, kto choruje na korzonki, jakie są objawy...tzn. gdzie boli, w jaki sposób nie można się wyprostować... żaden lekaz nie jest w stanie zakwestionować objawów... jeśli dobrze rolę odegrasz... 2 tygodnie zwolnienia i leczenie zastrzykami, których wcale nie musisz kupować. Uważaj...ta choroba często nawraca....
pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-06-23, 09:14
Proszek do pieczenia - tylko nie za dużo, bo można sobie krzywdę zrobić :P (mojego kumpla ledwo odratowali...)
Jedna mała, płaska łyżeczka na śniadanie i klasówka z głowy ;)


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Malka w 2005-06-23, 10:46
A co powoduje proszek do pieczenia ? :chytry:


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-06-23, 10:46
Wymioty :;d:


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: aankaa93 w 2005-06-23, 11:08
Nefra.Mnie??Korzonki?! (11 lat) :lol:


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: thrilly w 2005-06-23, 12:46
proszek do pieczenia [wymioty], surowy ziemniak [kilkugodzinna gorączka] , przyłożenie termometru do żarówki - gorączka :lol: ,  zjedzenie 5 apapów - z każdym co innego się dzieje, można środek przeczyszczający, różne ja najdzęściej wkładam termometr do herbaty i jem surowego ziemniaka ;p poza tym udaje mi się czasem zaimitować ból gardła, bo mam z nim rzeczywiście problemy, aha no i jeszcze nie zaszkodzi domalowanie cieni pod oczami cieniem do powiek ;p


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-06-23, 12:50
Tylko nie wkładajcie termometru do gorącej zupy bo wybuchnie.


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-23, 14:39
Dobry temat! :lol:
Chyba będę kożystać, tlyko nie chce wylądować w szpitalu, a ni przyjmowac jakiś lekarstw- moga być drogie, wiec po co mam marrnowac pieniadze na w pewnym sense zabawe...

Co powoduje gorączke i wymioty jeszcze?


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: niaania w 2005-06-23, 14:54
Cytuj
przyłożenie termometru do żarówki - gorączka 
A jak rodzice dotkną Twojego czoła i się zorientują, że nie masz gorączki?

Nielepiej udawć, że Cię np.brzuch boli, albo głowa.


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-06-23, 16:05
termometru nie wkłada się do gorącego, tylko dość mocno puka w górny czubek, a co do korzonków, to wystarczy aby trochę zawiało po pleckach...moja koleżanka pierwszy atak miała w wieku 13 lat, a potem to już wszystkie nałogowo chorowałyśmy.... :P


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-23, 16:18
A jak pęknie? :lol:


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-06-23, 16:28
to trzeba z wyczuciem...palcem , a nie czymś twardym...
najlepiej poćwiczyć dla wprawy...i nikt nic nie podejrzewa, jak nie stoi przy Tobie gorący płyn... :)


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-23, 16:31
A co się stanie jak pęknie i wyleje się cała ta zawartość np. na dłon? :?


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: aankaa93 w 2005-06-23, 16:49
oj z termomrtrem  to ja dopiero miałam zbawę.Zadzwoniłam do mamay jak była w pracy i powiedziałam,że sie zle czuje(tak było). Kazała mi zmierzyc gorączkę,bo głowa mnie bolała.Mierzę,a tu 36,7 no to trzeba coś wykombinować ,bo akurat na drugi dzien miała byc jakaś klasówka.Biorę termometr do bardzo ciepłej chcerbaty ,upps,40 stopni,za dużo."Strzepuje" ,upss,30 stopni za mało.Mineło trochę zanim odpowiednio "strzepnęłam " termometr  :lol:  .Mama pezychodzi ,na dowód ,że mam gorączkę pokazuje termometr-38,5,ok zostaje w domu jak mi "nie przejdzie" :lol: .


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-06-23, 16:51
przecież spróbuj od lekkiego pukania zaczynając...i w górny czubek, a nie w rtęć... spróbuj i zobacz, że nie trzeba tak mocno, aby nabić temp.


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-23, 16:53
ALe tak niechcący ( bezx przykłądu) by się zbił i na rękę się wylało to i owo, to co?


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-06-23, 16:58
to nic...trzeba wziąść szczotkę, pozamiatać i powiedzieć mamie, że się stłukło termometr...uważać na srebrne pierścionki aby nie dotknąć do rtęci - rtęć wchodzi natychmiast w reakcję ze srebrem, tzn przyczepia się i nijak nie można jej się pozbyć...głupie wrażenie...bo pierścionek zachowuyje się wtedy jakby stał się żywy....


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-06-23, 17:00
ale tak poza tym to nic sie nie dzieje ze skora nie?


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-06-23, 17:54
no pewno, że nie... rtęć wydziela szkodliwe opary, ale musialabyś stłuc z 50 termometrów i wisieć nosem przy rtęci przez ileś czasu, aby cóś poczuć...w tym stężęniu nic Ci nie robi. Ale po co tłuc????


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2005-06-23, 22:31
Jejku kiedyś sprobowałam proszku do pieczenia- to jest paskudne, bleee :?  Nie dziwie się czemu ma sie po tym wymioty :P :?
Co do termometru, ojj pukanie w czubek to był dobry sposob dopoki moi rodzice nie kupili elektronicznego :? :P


Tytuł: Odp: Spozoby na "Szybkie rozchorowanie się"
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2005-06-25, 19:44
Zamykam ten temat, bo jeszcze ktos sobie krzywde zrobi.