upiekłam rogaliki
nawet mi wyszły.nie wyglądają może,jak w oryginale
ale jeść się da.mają lukier cytrynowy i pomarańczowy
A oto przepis:
-20 dkg margaryny (3/4 kostki)<------piszę,bo ja nie wiedziałam,jak zamienić g na dkg
- 20 dgk sera białego (wybrałam akurat taki kawałek)
-20 dkg mąki (mam miarke więc odmierzyłam) :
:
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
-2 jabłka
-białko z jajka
Wszystko,oprócz białka i jabłek wrucamy do miski i wyrabiamy ciasto.Potem robimy z tego kule i wałkujemy.Wycinamy kółeczka- najlepiej szklanką.Kółeczka smarujemy z jednej strony białkiem i wkłądamy mały kawałeczek jabłka i zlepiamy,tak żeby wyszło pół kółka-jak pierożek.Wstawiamy do piekarnika na 10-15 minut do temperatury 150.Wyjmujemy potem na tace i czekamy aż przestaną być gorące.Potem robimy lukier
Ni więc lukier robimy tak:
Do miski wsypujemy 3 łyżki stołowe cukru pudru i wlewamy cały aromat,jaki tam chcemy-ja dałam cytrynowy do jednego lukru a do drugiego pomarańczowy.jak macie inny ulubiony to też może być.Ale najlepszy jest ponoć cytrynowy-smaczny jest.Do buteleczki po aromacie wlewamy trochę wody,mieszamy i wlewamy do miseczki.Wszystko trzeba wymieszać i poczkekać aż troche zgestenieje.Smarujemy rogaliki po brzuszku
No i jemy! Tylko trzeba poczekać,aż lukier zastygnie na brzuszkach rogalików.
Smacznego!