Bojowniki to jednak dziwne sa, wczoraj dokupilam samcowi 2 dziewczynki... najpierw bojowy sie chwile stroszyl, samiczki oblukaly akwa, bialo-czerwona siedziala w kacie, czerwona zaczela gonic samca. Tak sobie plwaly razem do wieczora az samiec sie wkurzyl i wtlukl czerwonej
W nocy bylo spokojnie, rano bialo-czerwona chciala sie dostac do zarcia, wiec samiec jej tez wtlukl
Potem nie wiem co, bo w szkole bylam... wrocilam i samiczki lekko obszarpane, samiec w swoim kacie, czerwona przezywa w drugim, bialo-czerwona coraz smielsza... Samiec laskawie pozwolil im zjesc, bialo-czerwona stracila respekt i go pogonila. Teraz bojowy buduje gniazdo i co chwile prezentuje sie bialo-czerwonej, czerwona nadal przezywa w swoim kacie, bialo-czerwona olewa samca i mozolnie wydlubuje resztki zarcia ze zwirku