ja w tym roku mialam najwspanialsze wakacje w moim zyciu. Dzisiaj wrocilam z tygodniowego rejsu po karaibach, bylam w meksyku. Wrazenia niesamowite. nie zaluje ani chwili spedzonej na tej wycieczce i nie zaluje tez pieniedzy, ktore wydalam (a bylo ich bardzo duzo). Wprawdzie mam jeszcze ponad tydzien wakacji, zanim wroce do polski, ale to juz nie jest to samo. Do konca wrzesnia bede pracowac, potem 2 tygodnie poleze na plazy.
Teraz kombinuje, co zrobic, zeby jeszcze kiedys sie spotkac z facetem, ktorego poznalam.