Ja pseudohodowli, w której bada się psy i starannie dobiera rodziców jeszcze nie spotkałam.
Od każdej reguły są wyjątki, oczywiście, ale dalej nie rozumiem, skoro psy są tak wspaniałe, wybitne, mają doskonałe warunki, a właściciel kocha rasę, to dlaczego nie zrzesza się w ZK?
Żeby rasa się rozwijała, psy były coraz lepsze, konieczny jest odpowiedni dobór przodków, co nie jest możliwe w przypadku bezrodowodowców. Hodowanie psów bez rodowodu nie daje rasie nic dobrego, a przecież właśnie o dobro rasy powinno chodzic hodowcy.