a ja na wakacjach bylam w gospodarstwie agroturystycznym tzn mieszkalam wraz u rodizny mojj qumpeli i my razem chodizlysmy codziennie na konie czyscilysmy je,robilysmy warkoczyki,sprzątałyśmy stajnie,nawet klubik zrobilysmypowynosilysmy jakaś taką maszyne starą,pomalowalysmy wapnem,zaslony zrobilysmy (tzn to nie tylko ja i qumpela ale i inne dziewczyny) i w ogokle dywane dalysmy itde) bylo spooko,codziennie jazdy po 1,5 godzraz konik mial cos z nogą to ja jako corka masazysty musialam wcierac krem rozgrzewający stawy i opatrywać noge bandażem:) i to bylo bardzo przyjemne i z wakacji jestem zadowolona:)