no chlopakom w ich ciezkim okresie dojrzewania to slowo KOŃ kojarzy sie ogolnie ze wszystkim tylko nie ze zwierzeciem wiec to chyba kompromitacja jezdzic KONNO bo jak tu sie przed kumplami przyznac
Boże...
skąd ja to znam
U mnie w klasie to co chwilę leci jakiś text w stylu "no z konia spadłeś,czy jak?" i się zlewają pół godziny
Albo np. woła mnie moja koleżanka na fizyce, odwracam sie do tylu a ona "Ala, powiedz, ty jezdzisz konno,nie?" a ja "no...tak?" i wszyscy z tylniego rzędu (2 dziewcxzyny+2 chłopaków) w śmiech
Jakbym np. spadla z konia i złamaa rękę,to bym się już mogła w ogóle w szkole nie pokazywać, bo cały czas by bylo "patrzcie! to ta co Z KONIA spadla!"
.
U mnie w stadninie nie znam żadnych chłopaków jeżdżących REGULARNIE...A na obozie (w innym miejscu) było nas 50, z czego 5 chłopaków
.