a tu wiosna ni stąd ni zowąt ;P czas najwyższy!!! Dzis siadłam na Pufe na samego stępa żeby jej tylko kości rozruszać bo dużo stała no i zafundowała mi jakże przepiękne poniesienie z serią równie cudnych kopów z zadu
on jest słodka poprostu
zachowywała się jak jakiś wściekły źrebol
normalnie aż ją roznosiło! Ja to się jedynie bałam żeby sie na tym bagnie nie wywaliła no i cały czas myślałam "Nie, nie moge spaść bo błoto duże a bryczesy i kurtke mam świeżo wyprane"
Ach wiosna kocham wiosne!!!