Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[ZEMAT]

NO NO  NIO
Mówicie tu o zwierzakach do których czasami strach podejść, ale co tam kochamy je wszystkie  

POWIEDZCIE MI TAK SZCZERZE I Z RĘKĄ NA SERCU:

KTO BYŁ W LESIE I DOKARMIAŁ ZWIERZAKI??    

[_Gosia_]

Ja byłam raz ze znajomym (tzn rodziców znajomym) myśliwym, ale to było 2 lata temu. Sarenki już na nas czekały. No cóż, ja mam daleko do lasu.
Ale "miastowi" mogą pomóc w zimie ptaszkom. Zerknijcie do kategorii "Ptaki" Wczraj tam napisałam na ten temat.

[emilka_old]

No wlasnie..ja jeszcze nigdy...ale jak mi sie przypomina nie spominalam ze KOCHAM, pisalam ze mnie fascynuja..i bardzo podobaja  

[ZEMAT]

No szkoda
Myślałem że ludzie na tym dziale interesuję się "TYMI DZIKIMI ZWIERZAMI"
 Myślę że ten dział jest do kasacji  

Przecież jest zima a miastowi nają ciepło    

[Roxx]

Mi się nieraz to udaje - kasztany, żołędzie, ziemniaki, mam blisko do lasu i karmnika dla zwierzyny.
Ale ostatnio to mnie by zładły 3 rodwajlery o 5.30 bez cienia właściciela.
Było gorąco - mi oczywiście i zaczynam rozumieć przepis o kagańcu dla psów.

[_Gosia_]

No szkoda
Myślałem że ludzie na tym dziale interesuję się "TYMI DZIKIMI ZWIERZAMI"
 Myślę że ten dział jest do kasacji  

Przecież jest zima a miastowi nają ciepło    

No, nie wieszaj od razu na nas psy  
Widzę u Ciebie "Wschód Polski" Byłeś kiedyś na Śląsku?
Ja do najbliższego lasu mam kilkadziesiąt km. Między kominami sarenki i zajączki nie biegają.

Pozatym karmię ptaszki (jak pisałam) a to przecież też dzikie zwierzęta  :?

[madz]

No włąśnie Gosiu... To ten problem. Ja też dokarmian wróbelki głównie. Tata już sie zabiera za karmink, bo truję już od miesiąca, zeby w końcu powiesił ... a w końcu po każdym sniadaniu okruchów jest peeełno.

[_Gosia_]

Zerknij w "Ptaki" Tam napisałam jak dokarmiać.
Do mnie poza wróbelkami przylatują sikorki.
Kiedyś była OOOGROMNA sroka  

[ZEMAT]

Dobra dobra ale raz w tygodniu chyba można wybrać się na taką wyprawę  
Zauważ że tylko 4 osoby zainteresowały się tematem ciekawe co z resztą?  
No ale dobrze że chociaż dokarmiacie ptaki. Ja dziś wywiesiłem całą słoninę z świnki    

[emilka_old]

Ja tak tylko  

[ZEMAT]

Emilka wystarczy jeden temat gdzie to zamieściłaś nie musisz tego wszędzie publikować  

[Elfka Nenar]

A dokarmianie ptaszków też się liczy? Może namówie drużynową, żebyśmy całą drużyną poszli dokarmiać zwierzęta w lesie

[_Gosia_]

Liczą się ptaszki, liczą, ale bardzo ważne - przeczytaj w "Ptaki" - czym karmić i regularnie karmić!

[ZEMAT]

TEŻ TEŻ

Tylko co z innymi zwierzakami takimi jak zające, dziki, sarny itd...  

[Elfka Nenar]

To, że regularnie to wiem, bo to ważne. Jeden kosek upatrzył sobie mój balkon chyba mu smakuje.

[rosa]

Tu gdzie mieszkam zwierzyny jest niewiele,a karmnikow to wogole nie widziałam, pełno za to wnykow (wnyk wnyka wnykiem poganiał).
Duzo mam za to roznych ptaszków poczawszy od wróbli skonczywszy na myszołowach, te ostatnie nie maja problemow ze znalezieniem zarełka, bo gryzoni u nas pełno

[Martusia]

A ja mama  wjuka leśniczego i on mieszka w lesie i mnie teaam do zwierzątek zabiera  ha jestem tępa wiem

[Dianka]

Ja byłam w lesie ,ale zwierzaków nie dokarmiałam

[zoolog]

Mam pomysł związany z dokarmianiem ptaków. Namawiajcie wszystkich swoich znajomych,kolegów w szkole do ich dokarmiania. Ich sytuacja w zimie jest przecież trudna . Pomóżmy im przetrwać tę najtrudniejszą porę roku!

[madz]

Zemat, może i powinniśmy... ale kiedy? Sama nie pojadę. Rodzice pracują, soboty TEŻ. Niekiedy niedziele ... No trzeba dokarmiac głównie ptaszki, bo inaczej nie ma jak... Nawet tata raz chciał na parapet troche kasyz sypnąć, ale wysypała mu się prawie cała Zleciało sie ptaków pełno, każdy miał niezła porcję (zwłaszcza pod oknem )

[ZEMAT]

no wiesz ja też pracuje

ale dobra wymówka    

[Sword]

Ja tam w zimę na balkonie dokarmiam ptaszki

[ZEMAT]

a ja dziś byłem zbierać domki dla zajęcy i jeszcze uzupełnić paśniki

[Sword]

Fajnie masz, ja las mam bardzo daleko. Gdybym blizej miał to bym z dziewczyną moją był tam codziennie

[Galago De Codi]

Ja mieszkam 20m od lasu. Zima jest super a karmników z PZŁ jakoś nie widać, to cos tam rzuce. Ale latem jest masakra. Yen las egzystuje na terenie podmokłym, wciąż jakieś bagienko stawek, więc komarów jest tyle że bez 2 paczek offa to nie ma co iść. Właściwie latem to trzeba biegać po lesie jeśli się nie chce potem tabletek przeciw uczuleniu zażywać
     Mamy za to stanowisko rysia (*podobno) i żbika (a tego to jestem pewien bo raz się bił z moim dochodzącym kotkiem) żbik to jest dopiero kotek... myslałem że to jakiś pies mi koty straszy
      Wciąż dokarmiam ptaki, nawet latem choć to bez sensu

[Elwirka]

a ja nie mieszkam koło lasu No może to jest las i są sarny ale ja ich nigdy nie widziałam Dokarmiać też nie dokarmiałam bo jeszcze im się coś stanie   będą grube albo coś takiego Ptaszki dokarmiałam to tak ale takiego grubszego zwierzaka to nie

[agava]

Ja mieszkam własciwie przy lesie - Puszcza Białowieska i wiem, że leśnicy dokarmiają zwierzęta. Całą zimę koszą trawę i susząją na siano, żeby zwierzaki miały co jeść. Z dokarmianiem ich indywidualnie nie jest tak łatwo, ja na przykład nie wiem, gdzie są karmniki a poza tym, nie wyobrażam sobie, że mam sama zanieść do lasu 10 kg. siana (no i skąd mam je wziąść?) Ale to wcale nie oznacza, że nie kocham zwierząt.

[LaVia]

Ja jak bylam mala to kiedys dokarmialam zwierzatka. Najbardziej kocham nietoperze i dokarmiac ich nie musze po za tym milosc do zwierząt to nie tylko ich dokarmianie

[mysa]

Ja w lesie nie dokarmiałam zwierząt... Bo wiedziałąm jakie mogą byc tego konsekwencje... ja kocham zwierzęta... Zbieram pisemka o zwierzętach. Książki czytam, Jak widze jakiegos zwierzaczka leżącego na trawie, które już nie żyje, np. jeża to zawsze tak se myśle co czlowek zrobił z tym światem...

[Misio]

   JA NIM JESTEM .