Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 13 14 [15] 16   Do dołu

Autor Wątek: Zdziczałe  (Przeczytany 110009 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #420 : 2008-09-14, 13:33 »
Toś faktycznie dobroczyńca :roll:


Noooo.


Sposób diabelski.
to niestety przykry obowiązek i nie mogę Wam tego ni jak wyperswadować ....
dlaczego tego nie pojmujecie?
Zapisane
Darz Bór!!!

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #421 : 2008-09-14, 15:36 »
Ano dlatego,że to wy nadużywacie tego " przywileju " i strzelacie do czyiś psów - a czy przykry ... strzał to strzał ...

PTICA

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 607
  • Poluję bo lubię
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #422 : 2008-09-14, 18:16 »
My nie nadużywamy lis....
No może czasami ktoś się pomyli lub pospieszy ale to przede wszystkim wina właściciela psa... a podobno go kocha... to czemu go puszcza luzem?
Zapisane
Darz Bór!!!

Forum Zwierzaki

Odp: Zdziczałe
« Odpowiedz #422 : 2008-09-14, 18:16 »

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #423 : 2008-09-14, 18:50 »
puszcza luzem bo chce by pobiegał. niestety w polsce brakuje unormowanych prawem przestrzeni dla psów.

Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #424 : 2008-09-14, 19:00 »
No może czasami ktoś się pomyli lub pospieszy ale to przede wszystkim wina właściciela psa... a podobno go kocha... to czemu go puszcza luzem?
Lekkomyslność właściciela nie usprawiedliwia skwapliwości w strzelaniu do zwierzaka. To tak, jakby na psie mścić się za błędy człowieka. Zastrzeliłeś kiedyś psa, ktorego opiekun był w pobliżu i wystarczyło mu zwrócić uwagę? Podejrzewam, ze nie... Ale są tacy, ktorzy to robią i to jest, moim zdaniem, draństwo. Tego typu postępowanie trudno zaakceptować :/ Nie twierdzę, że każdy przypadek zastrzelenia psa przez myśliwego zasluguje na potępienie, jednak są i takie. I tym trzeba się sprzeciwić.

Pao mnie uprzedziła. Nie dziw się, że człowiek chce, by jego pies choć podczas lesnej wycieczki poczuł swobodę. W mieście raczej nie polata, a trzymać psa w lesie cały czas na smyczy... Żal przecież, naprawdę nie rozumiesz tego ani trochę? :| Jeśli nic złego nie robi i tylko biega, szczęśliwy, w pobliżu człowieka, to czemu ma ginąć? :/
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #425 : 2008-09-14, 20:43 »

parus

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 95
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #426 : 2008-09-15, 08:29 »
Cytat: lis
Tu jest,też o psach i kotach
Przeczytałam, nie ma tam nic o psach i kotach. Jest o myśliwych i lasach Glinki i Soblówki. Widzisz lis znam nieco okolicę. Tam jeszcze parę lat temu leśniczy jak widział, że mu drewno w lesie kradną to się odwracał i pospiesznie oddalał. Pójście zaś na disko równało się z samobójstwem...
Zapisane
Kocham wodę, wiatr, a ogniem się pieszczę
Kocham ogień, wiatr, kocham ogień z deszczem.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #427 : 2008-09-15, 11:06 »
O porzucanych psach i kotach jest we wstępie,no ale ok,tekstu nie czytałem w całości i wkleiłem go trochę na wyrost ... tutaj,już głównym tematem jest strzelanie do psów:  http://www.ekoswiat.com.pl/niezabijaj/pdf/2004-04-45.pdf   niestety,jest to tekst z przed 4 lat.
I jeszcze starszy:  http://www.ekoswiat.com.pl/niezabijaj/pdf/2003-06-23.pdf

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #428 : 2008-09-30, 01:44 »
Jakiś dziwny gość:

Cytuj
Ostrzał psów, kotów generalnie popieram ale bez wariactwa żeby 200 metrów od  domów strzelać do mojego mruczusia na patrolu. Na wsi każdy ma kota, zabijecie  20 mln kotów i psów? To czemu w miastach je łapiecie? To łapać do pola za miasto  i kula w łeb, fruu do utylizacji u Stokłosy na paszę na krów... Równać prawa dla  zwierzaków z miast i wsi. Też na wsi trzeba je wyłapywać, pocisk usypiający i  kara dla właściciela (wszystko powinno być kolczykowane, albo obroże lepiej z  chipem, albo chip pod skórę!), albo do schroniska. Olbrzymi problem jest z psami  i kotami. Nie chcę nic, zwierzaki rodziców padną to nic nie chcę. Mam dość  wycia, szczekania, miałczenie kawalerów do naszej kotki w ramach kawalerki.

Łapać psy i koty,kula w łeb i do pieca? ...  :o

Forum Zwierzaki

Odp: Zdziczałe
« Odpowiedz #428 : 2008-09-30, 01:44 »

Kiba

  • *
  • Wiadomości: 2413
  • Mistrz szpadla i kielni :D
    • WWW
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #429 : 2008-09-30, 05:59 »
Ale o sterylizacji tej kotki to ów pan już nie pomyślał, bo to widocznie poza granicami jego wyobraźni...

Bez komentarza >.>
Zapisane
Higaisha no shita wa arimasen.

Nie muszę znać Twojego zdania. Mam swoje.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #430 : 2008-12-19, 18:22 »
Hmm ... próbowałem dyskutować z myśliwymi na temat sterylizacji / kastracji psów i kotów i ich czipowaniu,o to odpowiedź:

Cytuj
Lisie nie ma takiej możliwości aby zmusić właścicieli aby wycinali swoje psy-zapomnij o tym.
człowieku w jakich realiach żyjesz -Twoja zielona ekipa na stosie by Cie spaliła za taki pomysł. takie rzeczy muszą zostać zatwierdzone w sejmie!!

Czy wy też uważacie,że środowisko ( owa " zielona ekipa ",czyli chyba właściciele psów? ... ) spaliła by na stosie tego,który wyszedłby z pomysłem sterylizacji ,szczególnie wiejskich psów i kotów? :mysli:

Cytuj
setki tysięcy ludzi w tym kraju nie zgodzi się na przymusowe wycięcie ich pupilków i tym bardziej za to nie zapłacą tak samo jak nie zgłaszają sie na obowiązkowe szczepienia przeciw wściekliźnie.w warunkach wiejskich nie do wyegzekwowania. jak pies gryzie to ma krótszy łańcuch jak nie pomaga to dostaje siekierą i bierze się następnego   

Napisał jeszcze,że nie wolno mi krytykować tego,że on,jako myśliwy zgodnie z obowiązującym prawem strzela do psów i kotów.  :roll:

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #431 : 2008-12-19, 19:08 »
1. niewydawanie przez schroniska zwierzat niesterylizowanych.
2. obowiazkowe chipowanie psow i kotow. za niezchipowanie - pare tysi
3. parenascie tysio kary za rozmnazanie zwierzat nierasowych (czyt: bez rodowodu)

pkt 3. szybciutko by sprawil, ze odechcialoby sie ludziom rozmnazac "dla zdrowia" (tia... zwiekszenie ryzyka nowotworu sutkow do 75%... ) "bo taki ladny" i wielu innym - rowniez spora czesc pseudohodowli w tym momencie by wysiadla - z racji takiej, ze nie mieliby sie gdzie oglaszac. I gwarantuje, ze sporo osob nauczyloby sie pilnowac suk w trakcie cieczek.

pkt 2 - wywalenie = ilestam tysiecy, zabicie - kilkanascie - a ze pies juz nie anonimowy - byloby to do wyegzekwowania...

To DA sie zrobic -  i w przeciwienstwie do listy "ras niebezpiecznych" ma to sens
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #432 : 2008-12-19, 19:28 »
Iras - to samo im napisałem,ale oni twierdzą,ze na to nie ma kasy,że ludzi,właścicieli na to nie stać i przede wszystkim że nikomu nie chciałoby się sprawdzać,czy pies ma czipa czy nie i czy był puszczany luzem - według nich straż leśna,policja ma już tyle obowiązków,że nowych na pewno na siebie nie weźmie - pozostaje więc,odstrzał ...  :roll:

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #433 : 2008-12-19, 19:43 »
bo w tej chwili te 40 zl. jakie rocznie sa podatku od psa to urzdnikom kolo nosa lata - wierz mi - odpowiednie kary za to i nagle zaczelaby sie niezla nagonka - bo po prostu zaczeloby sie oplacac. Co do stego ze ludzi nie stac - 1. z kar mozna dofinansowac sterylki (urzedom bedzie sie to o wiele lepiej oplacalo niz rok w rok produkcja talonow na sterylizowanie bezdomnych kotow - ktorych przez ludzka bezmyslnosc nie ubywa... chocby np. w zeszlym roku spora czesc warszawy byla wolna od plodnych kotow - w tym roku jak zwykle nastpila powtorka z rozrywki... No i jest jeszcze kwestia - taka, ze jesli kogos nie stac na sterylizacje - nie stac go na zwierze. Zwierzeta tez choruja i choleernym obowiazkiem wlasciciela jest leczyc ziwerze w razie koniecznosci -  a koszt sterylki to maly pikus w porownaniu z kosztami leczenia... Tym bardziej, ze juz teraz jest organizowany "ogolnopolski dzien sterylizacji"  (ten "dzien" w zaleznosci od lecznicy potrafi trwac nawet 2 -3 tygodnie..)

straz lesna sama nadaje sie do odstrzalu, zas co do policji - ich tez niektorzy maja ochote odstrzelic, gdy zamiast "wypelniac ten swoj ogrom obowiazkow" czepiaja sie wlascicieli z psami, ktore ida grzecznie, wrecz przylepione do nogi i maja swiat gleboko w powazaniu - bo takich sie nie boja...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #434 : 2008-12-20, 02:55 »
Iras - a mogę przekopiować tam to,co napisałaś? ( nie chcę dawać linka,żeby się znowu nie zlecieli ) - bo oni uważają,że sterylizacja / kastracja psów na wsiach, nie jest możliwa a ja biję tylko pianę,obrażam łowiectwo i nie warto ze mną rozmawiać ...  :roll:

Forum Zwierzaki

Odp: Zdziczałe
« Odpowiedz #434 : 2008-12-20, 02:55 »

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #435 : 2008-12-20, 12:48 »
wiesz, tylko pisząc z punktu widzenia miastowego ciężko ci powiedzieć co się dzieje na wsiach... są wsie cywilizowane gdzie by to nie był kłopot ale nadal są wsie gdzie świadomość jest zerowa a psem  o i tak nikt się nie przejmuje bo to tylko pies. tych drugich jest więcej.

osoby piszące na forach to najczęściej miastowi, którzy czasem podjada do lasu by pies się wyszalał. ich pies nie kłusuje bo i inaczej jest nauczony żyć i dla tych osób, wizja zastrzelenia ich pupila jest drastem. Ale na wsiach są też kompletnie zdziczałe osobniki będące poważnym zagrożeniem nawet nie dla zwierząt ale dla ludzi. Jeśli się tego nie upilnuje to łącza się w stada i wtedy dopiero jest kłopot. Gorsze takie stada od wilczych watah, bo wilk przynajmniej nie pcha sie tak chętnie do ludzi...

ludzie w takich miejscach są zastraszeni, ale też nie widzą, ze sami do tego doprowadzili. to nie ten poziom świadomości, zatem poniekąd myśliwi mają tu rację. a przynajmniej trochę. propozycja Iras jest genialna dla miastowych, ale problemu wiejskich psów niestety nie rozwiąże. szczególnie tych prawdziwie wiejskich. tu potrzeba wpierw przeprowadzić wielką, długą i kosztowną kampanię informacyjną a to mało elastyczny grunt jest...
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #436 : 2008-12-20, 14:42 »
Pao - rozumiem,ale oni uważają,że praktycznie nic się nie da zrobić,i to nie tylko na wsiach ale i wszędzie - gdyby w zainteresowaniu myśliwych były takie zdziczałe wiejskie psy o których piszesz,to nikt by nie robił afery,ale sama pewnie wiesz,że to nie o tych psach się słyszy,a o zwykłych " smyczowcach " - to one najczęściej padają ofiarą myśliwych,którzy nadużywają swoich uprawnień.
Pao - mnie najbardziej denerwuje to,że według tych panów,nic się nie da zrobić,kompletnie nic,bo nie ma kasy,nie ma dobrego prawa,a nawet gdyby było,to nie ma chętnych do jego przestrzegania.

Cytuj
Najbardziej zawsze zastanawia mnie i jednocześnie rozbawia jedna sprawa, nie wiem czy wy też doszliście do takich wniosków.
 Otóż zwykle ludzie( czemu najczęściej to są kobiety?) którzy są wielkimi przeciwnikami obcinania pieskom ogonów i uszu, są strasznymi zwolennikami kastracji.
 Na dodatek twierdzą że to nie szkodzi.
A niestety właśnie szkodzi, kot wykastrowany bez ciągłej opieki weterynaryjnej i specjalnych karm dla kastratów zdechnie w niewyobrażalnych cierpieniach na tzw syndrom urologiczny kotów.
A nawet jeśli jest na specjalnej karmie i pod opieką fachowca to i tak 40% wcześniej czy później z tego powodu w cierpieniach padnie lub zostanie uśpionych.
Że nie wspomnę że z wesołego ciekawego świata kotka robi się spasione nieruchawe cielę, które kursuje jedynie miedzy michą kuwetą i legowiskiem.
 Ma rozwaloną całą gospodarkę hormonalną.
 Osobiście wolałbym stracić uszy i ogon.
 Niesamowite jest to że takie nonsensowne korelacje zdarzają się wszędzie.
 Np najzagorzalsi przeciwnicy kary śmierci są w większości zwolennikami aborcji.
Albo lewicowi obrońcy godnego życia robotników są zwolennikami podnoszenia podatków, co skupia się właśnie na poziomie życia owych nieszczęsnych pracowników fizycznych( bo i pensja mniejsza i ceny wyższe).
A z naszego podwórka, ludzie którzy bronią sarenki przed odstrzałem, bo to ponoć okrutne, uważają że powinny zdychać z głodu, bo to okrutne nie jest.
 Świat jest pełen absurdów a alette jest tylko tego przykładem.
 A najzabawniejsze że nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.         

Iras - czy kastracja dla psów i kotów jest tak szkodliwa,jak pisze ten gość?

Kurde,czy ja jestem sadystą i okrutnikiem,bo uważam,że selekcja naturalna jest zjawiskiem naturalnym?.

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #437 : 2008-12-20, 17:32 »
Cytuj
ale sama pewnie wiesz,że to nie o tych psach się słyszy,a o zwykłych " smyczowcach " - to one najczęściej padają ofiarą myśliwych,którzy nadużywają swoich uprawnień.

tak, o nich się najczęściej słyszy, ale to nie znaczy, że myśliwi tylko do takich strzelają. to, że dla myśliwych takie prawo jest wygodne i wolą uważać, że nic się nie da zrobić to jedno, ale z drugiej strony, trzeba pamiętać, ze jednak zwierzęta naprawdę zdziczałe istnieją i są poważnym zagrożeniem.

to dość trudna sytuacja, bowiem zdziczałe psy są zagrożeniem i trzeba coś z nimi zrobić. Hycel by uśpił. te psy są nie do odratowania. może nie jest to największa część zdziczałych zwierząt, ale to właśnie ich istnienie daje myśliwym pozwolenie pośród mieszkańców wsi na odstrzał zwierząt. Z punktu widzenia mieszkańca wsi myśliwy jest potrzebny, ale i nikt nigdy nie pokazał takiemu człowiekowi innych metod a i pokazanie ich to za mało, bo potrzeba miesięcy a czasem i  lat na zmianę przyzwyczajeń i poglądu.
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #438 : 2008-12-20, 17:43 »
Cytuj
to dość trudna sytuacja, bowiem zdziczałe psy są zagrożeniem i trzeba coś z nimi zrobić. Hycel by uśpił. te psy są nie do odratowania.

Ale są też psy,które zostały wyrzucone i są bezpańskie od bardzo krótkiego czasu - takim psom można pomóc,a myśliwi pakują wszystkie do jednego worka - moim zdaniem sama ustawa daje pole do popisu,bo tzw." zdziczały pies " nie jest do końca określony i myśliwi strzelają do wszystkich psów,jako do " szkodników łowieckich ".

Cytuj
ale i nikt nigdy nie pokazał takiemu człowiekowi innych metod a i pokazanie ich to za mało, bo potrzeba miesięcy a czasem i  lat na zmianę przyzwyczajeń i poglądu.

Ale jeżeli nikt niczego nie zrobi,jeżeli ktoś tego nie zapoczątkuje,to nic się nie zmieni ... nie ważne,ile to potrwa,ważne żeby ktoś to zaczął robić.

Ogólnie uważam,że myśliwi nie powinni mieć prawa do strzelania do psów i kotów,bo owo prawo daje zbyt duże pole do nadużyć: wystarczy że pies będzie 200 metrów od zabudowań i już myśliwy ma prawo go zastrzelić,a że się często mylą? - komu się chce z nimi zadzierać i sądzić?.
Panowie ( i panie ) myśliwi mogą też strzelać na naszych polach a nawet na pastwiskach z końmi i bydłem,bo i one wchodzą w skład obwodów łowieckich,a tzw. prawo do wykonywania obowiązku redukcji nadmiaru zwierzyny łownej , jest ważniejsze,niż prawo do ziemi,a i psy biegające po polu i pastwisku są narażone na śmierć z ręki myśliwego - zresztą myśliwi często straszą ludzi odstrzałem ich psów.

Co do psów na wsiach,to może dobre by było radykalne prawo?,np. nie stać cię na psa,nie jesteś w stanie zagwarantować psu jego podstawowych praw,to nie możesz mieć psa.

Jest jeszcze coś takiego,że myśliwi często znają mieszkańców swoich wsi i ich psy i w przypadku gdy pies jest puszczany luzem to zamiast iść do właściciela i z nim pogadać,a w razie gdy proceder się powtórzy donieść na niego gdzie potrzeba,to myśliwy zabija psa i koniec.

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #439 : 2008-12-20, 21:50 »
Cytuj
Ale są też psy,które zostały wyrzucone i są bezpańskie od bardzo krótkiego czasu - takim psom można pomóc,a myśliwi pakują wszystkie do jednego worka - moim zdaniem sama ustawa daje pole do popisu,bo tzw." zdziczały pies " nie jest do końca określony i myśliwi strzelają do wszystkich psów,jako do " szkodników łowieckich ".

to prawda. myśliwi wykorzystują fakt niejednoznaczności prawa, ale pamiętaj, że aby tu coś zdziałać w sposób humanitarny potrzeba bardzo dużego nakładu sił i środków. ludzie jednak myślą w prosty sposób: pieski chcesz bronić a co z moimi dziećmi?

we wsi pojawi się jeden niebezpieczny zdziczały pies na 10 lat a już miejscowa ludność daje myśliwym pozwolenie na odstrzał wszystkich wałęsających się kundli.

i nie wiem co łatwiej by było zmienić: mentalność ludzi czy przepisy prawa?

Cytuj
Co do psów na wsiach,to może dobre by było radykalne prawo?,np. nie stać cię na psa,nie jesteś w stanie zagwarantować psu jego podstawowych praw,to nie możesz mieć psa.

prawo nic nie zmieni: wsi jest dużo a egzekwowanie prawa w polsce kuleje. jest wiele fajnych przepisów ale nikt ich nie egzekwuje. na wsi pies jest do pilnowania obejścia i ciężko o dom w którym przynajmniej jednego psa nie ma. te psy często są na pół zdziczałe. TJ niby dom mają, miska jest, buda czasem też ale mimo to wałęsają się gdzie chcą (i często też stanowią zagrożenie) wielu myśliwych pewnie i do takich strzela bez oporu, ale (choć może zabrzmi to okrutnie) temu sie nie dziwię. nie popieram metody, ale się nie dziwię. to niejako egzekucja prawa o którym wspomniałeś: nie masz warunków-nie masz psa. przykre, ze ostatecznie.



tu pies (nomen omen)  jest pogrzebany w innym miejscu: wszystkie strony widza problem, ale na innych czynnikach się skupiają.
dla myśliwych pies to tylko zwierze. jak nie ma praktycznego zastosowania (patrz nie jest szkolony, rasowy itp) to jest do odstrzału
dla ludzi ze wsi pies to tylko taki czworonóg co to ma obejścia pilnować za michę kaszy. jak przeszkadza tu zlac kijem albo utopić
dla nas pies to żywe stworzenie, które tez ma prawo do godnego życia

i teraz z puntu widzenia tych dwóch pierwszych grup, my przedkładamy życie psa nad życie człowieka. no i mamy kłopoty, nieporozumienia i tym co lubią postrzelać nie ważne do czego jest to na rękę.
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #440 : 2008-12-20, 23:46 »
Cytuj
Iras - czy kastracja dla psów i kotów jest tak szkodliwa,jak pisze ten gość?

nie jest szkodliwa - syndrom urologiczny kotow dotyczy KAZDEGO kota - zarowno samcow, jak i samic - bez wzgledu na to czy kot byl kastrowany czy nie.  a skad sie wziela opinia, ze to kastracja jest przyczyna? stad, ze naprawde wielka ilosc niekastrowanych kotow nigdy na ocza weta nie widziala - zdycha w takich samych cierpieniach - i nikt im nawet pomoc nie probuje... nie raz spotykalam sie z komentarzami, ze czyjs kot zyl "bardzo dlugo" a nigdy nie byl u weterynarza - na pytanie zas "ile" - padajaca odpowiedz brzmiala, ze okolo 10 lat...

Kolejna kwestia - zywienie - jesli ktos bedzie karmil kota whiskasem, czy gownem z biedronki - to sie zatka bez wzgledu na to czy byl kastrowany czy nie...

na pewnym forum ktos ostatnio uparcie twierdzi, ze sterylka prowadzi do niewydolnosci trzustki - sekw  tym, ze 15 lat temu malo kto byl w stanie zdiagnozowac niewydolnosc trzustki a i sterylka byla malo popularna... wiec nie ma sie co dziwic, ze gdy medycyna wterynaryjna ruszyla do przodu - zaczelo sie wykrywac niewydolnosc, u zwierzat sterylizowanych - a ze badania byly przeprowadzane w usa - gdzie malo jakie zwierze nie jest ciachniete - to skad sie dziwic, ze takie statystyki wyszly....

Kastracja nie ma zadnych negatywnych skutkow - zwierze sie wycisza hormonalnie (zmniejszenie popedu i agresjio terytorialnej) NIE zachoruje na nowotwor jader (i ogolnie - calego ukladu rozrodczego) nie dojdzie u zwierzecia do przerostu prostaty (kastracja jest tez jedynym skutecznym lekiem na to...)  itp. itd.

sterylka ma takl naprawde jeden skutek uboczny - ktory pojawia sie u okolo 4% suk - a jest to nietrzymanie moczu (ktore da sie wyeliminowac podajac przez jakis czas hormony)  - procz tego odpada tu ropomacicze, spora ilosc nowotworow - lacznie z nowotworami sutkow (o ile steylka byla w mlodym wieku - jesli przed pierwsza cieczka ryzykko spada do 0,04%, po - do 25%, po kilku - do 50%, ciaza podwyzsza ryzyko do 75%)

gdyby moje suki zostaly wysterylizowane gdy byly mlode - nie mialabym teraz problemow z tym, ze sie nienawidza - wszelkie konflikty pojawily sie podczas/po cieczkach... dodatkowo mialam okazje przrabiac ropomacicze - ledwo udalo jej sie przezyc, do tej pory (rok) ma problemy z watroba. Inna (znaleziona z ropomaciczem) byla na skraju zycia i smierci przez 5 dni po operacji - trafila na stol w ostatniej chwili - nie dozylaby nastepnego dnia...

Co do otylosci po ciachnieciu - pojawia sie tu kwestia taka, ze organizm traci zaotrzebowanie na czesc skladnikow pokarmowych - o czym nie wie zoladek - jesli przez jakies 8 tygodni zadba sie o to by zwierze nie przezeralo sie  - nie utyje.

mam trzy koty - wysteylizowana kotka (3 lata) 0 problemow, wysterylizowana kotka (7 miesiecy) - zero problemow (3 dni temu byla cichana :P ) wykastrowany kot - 15 lat - 0 problemow...

z moich psow dwie suki sa po sterylce i jeden pies po kastracji - mamuska sie nie sluchala wiec samiec sie spasl - poza tym - 0 problemow (byl kiedys swietnym reproduktorem - nowotwor jadra to zmienil...)  jedna suka - problemy z watroba - przez ropomaicze, druga suka - sterylizowana przez debila - nie wycial jajnikow wiec co i raz ma pseudocieczki.

jesli chodzi o steryke kastracje - dla zwierzat te zabiegi nie maja konsekwencji - ze wzgledu na to, ze zwierzeta zyja zbyt krotko by brak hormonow mial jakis negatywny wplyw na ich zdrowie
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: Zdziczałe
« Odpowiedz #440 : 2008-12-20, 23:46 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #441 : 2008-12-20, 23:59 »
Iras - Dzięki za wyczerpującą odpowiedź  :VoV:

Cytuj
to prawda. myśliwi wykorzystują fakt niejednoznaczności prawa, ale pamiętaj, że aby tu coś zdziałać w sposób humanitarny potrzeba bardzo dużego nakładu sił i środków. ludzie jednak myślą w prosty sposób: pieski chcesz bronić a co z moimi dziećmi?

No właśnie,najważniejsza jest zmiana ludzkiej mentalności,i to nie tylko w kwestii trzymania zwierząt domowych,ale ogólnie nasz stosunek do wszystkich zwierząt - obecnie liczy sie tylko człowiek,który jest stworem dość samolubnym i krótkowzrocznym...

Cytuj
tu pies (nomen omen)  jest pogrzebany w innym miejscu: wszystkie strony widza problem, ale na innych czynnikach się skupiają.
dla myśliwych pies to tylko zwierze. jak nie ma praktycznego zastosowania (patrz nie jest szkolony, rasowy itp) to jest do odstrzału
dla ludzi ze wsi pies to tylko taki czworonóg co to ma obejścia pilnować za michę kaszy. jak przeszkadza tu zlac kijem albo utopić
dla nas pies to żywe stworzenie, które tez ma prawo do godnego życia

i teraz z puntu widzenia tych dwóch pierwszych grup, my przedkładamy życie psa nad życie człowieka. no i mamy kłopoty, nieporozumienia i tym co lubią postrzelać nie ważne do czego jest to na rękę.

Masz rację,Pao,ale nie można tego tak zostawić,bo nigdy nic się nie zmieni ... ciekawy jestem,jak ta kwestia wygląda w innych krajach Europejskich? - czy tam też biegają watahy zdziczałych psów i czy zwierzęta domowe są puszczane luzem?.

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #442 : 2008-12-21, 00:03 »
ale ja nie piszę ze trzeba zostawić. tylko jeśli się za to zabrać to rzetelnie. mam kilka pomysłów jak, ale to niestety wymaga niemałych środków a Unia na to nie da niestety...
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #443 : 2008-12-21, 00:10 »
Pao - Unia chyba chciała,ale rząd uznał,ze to za droga impreza i nie ratyfikował ustawy o ochronie zwierząt domowych - mówili o tym w tv przy okazji przypadku,gdy gówniarz podpalił psa i nagrał to komórką ...

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #444 : 2008-12-21, 10:25 »
prawo unijne dotyczące natury (ochrona środowiska, zwierzęta itp) jedzie na bazie Agendy 21. niestety wiele aspektów jest na razie za drogich na warunki polskie. kurcze, rzucę na spotkaniu pke czy tego tematu na  tapetę nie wziąć... wybadam teren ;)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #445 : 2008-12-26, 01:14 »
Pao - a jakie Masz pomysły?  :P - Mogłabyś co nieco nam zdradzić?,czy dopiero wtedy,jak coś z tego wyniknie?  :)

Cytuj
                        Pies w lesie - zgodnie z prawem

                                                                               Wiosenna pogoda zachęca do długich spacerów z czworonogami. Coraz częściej w lasach i na łąkach można spotkać biegającego luzem psa, często też zwierzę zostawia swego pana daleko w tyle. Czy jest to zgodne z prawem? Czy ktokolwiek może mieć do właścicieli psów pretensję o swobodne puszczanie zwierzaka?

Ustawa o lasach mówi o tym wprost: “w lasach zabrania się (…) puszczania psów luzem”. Stąd nikogo nie powinny dziwić prośby leśników o prowadzanie psiaków na smyczy. Szczególnie oporni właściciele mogą zostać ukarani mandatem, ale to dzieje się rzadko. Jeszcze ostrzejsze zakazy wprowadza w tej kwestii ustawa o ochronie przyrody, która zabrania na terenie rezerwatów prowadzania psów bez smyczy i kagańca. Oczywiście uwaga ta dotyczy wyłącznie terenów chronionych i udostępnionych turystom.
 Wśród właścicieli psów najwięcej niepokoju budzą myśliwi, którzy dysponując bronią, mają również ustawowe przyzwolenie do odstrzeliwania w obwodach łowieckich psów i kotów. Prawo to daje im ustawo o ochronie zwierząt, która mówi, że “zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych, mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich”. Dzierżawcami i zarządcami obwodów są myśliwi skupieni w kołach łowieckich. Jak widać z powyższego zapisu myśliwym nie wolno zabijać wszystkich psów napotkanych w polu, lesie i na łące. Na oficjalnej stronie internetowej Polskiego Związku Łowieckiego można znaleźć komentarz prawny do wymienionych wyżej zapisów ustawy i opisy warunków, które musi spełnić myśliwy przed oddaniem strzału do psa lub kota. Pierwszym jest posiadanie upoważnienia od zarządcy obwodu, a takie posiada większość myśliwych. Pod drugie zwierzę musi znajdować się bez opieki i wykazywać objawy zdziczenia. Takimi są np.: ucieczka na widok człowieka, czy poruszanie się na przełaj bez wchodzenia na drogi. Kolejnymi są stwierdzenie obecności psa lub kota w odległości przekraczającej 200 m od zabudowań oraz jego obecność w terenie, w którym przebywają zwierzęta łowne. Dwustumetrowa odległości od zabudowań nie dotyczy w całości ogrodzonego prywatnego terenu. Tam zwierzęta mogą biegać swobodnie. Dopiero spełnienie wszystkich czterech warunków upoważnia myśliwego do strzału. Trzeba przyznać, że członkowie PZŁ przestrzegają tych przepisów bardzo rygorystycznie, a to dlatego, że wprowadzono je warunkowo. Nagłaśnianie przez media przypadki łamania praw zwierząt przez myśliwych, mogą w łatwy sposób przyczynić się do cofnięcia tego przepisu, tak jak miało to miejsce przy uchwalaniu ustawy o ochronie zwierząt w 1997 r.
 Przepisów ograniczających prawo psa do swobodnego wyhasania się jest wiele. Z pewnością można ten katalog jeszcze poszerzyć, choćby o zawarty w ustawie o ochronie przyrody zakaz płoszenia zwierząt gatunków chronionych w okresie lęgów i wychowu młodych. Wiosną puszczając pasa luzem np. na Bagnie Całowanie, nie sposób przestrzegać tego przepisu. Dlatego wiele osób chcąc uszczęśliwić swojego czworonoga, decyduje się na działanie na granicy prawa, albo wręcz świadomie je łamiąc. Nikogo nie powinno też dziwić, że leśnicy czy myśliwi zwracają uwagę na łamanie prawa. Pocieszające jest to, że wielu z nich też jest właścicielami psów i łatwiej im zrozumieć motywy działania tych, którzy to prawo łamią. Zapewne jest to powodem rzadkiego nakładania kar finansowych na nie przestrzegających przepisów.

Podkreślony fragment jest - moim zdaniem,dyskusyjny 9 chodzi mi o to,że myśliwi,niby tak rygorystycznie przestrzegają tego prawa - wiele zależy od myśliwego ).

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #446 : 2008-12-26, 13:06 »
Cytuj
Takimi są np.: ucieczka na widok człowieka, czy poruszanie się na przełaj bez wchodzenia na drogi. Kolejnymi są stwierdzenie obecności psa lub kota w odległości przekraczającej 200 m od zabudowań oraz jego obecność w terenie, w którym przebywają zwierzęta łowne. Dwustumetrowa odległości od zabudowań nie dotyczy w całości ogrodzonego prywatnego terenu. Tam zwierzęta mogą biegać swobodnie. Dopiero spełnienie wszystkich czterech warunków upoważnia myśliwego do strzału.
wydaje mi się ze nie sa one spełniane. odległosc od zabudowan, ok, ale ucieczka na widok człowieka? koty na pewno, zreszta mysliwego raczej nie widza, nie ma czasu zeby sie zastanowic czy jest zdzoczaly, po prostu strzelaja :/
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #447 : 2009-01-27, 22:59 »
Cytuj
Myśliwy miał prawo strzelać do psów

Andrzej Gurba

Na czynnościach sprawdzających policja zakończyła postępowanie w sprawie zastrzelenia i postrzelenia psów Agnieszki Priadki-Pałasz z Gostkowa, w gminie Bytów

- Nie ma podstaw do wszczęcia dochodzenia - przekonuje Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji. Przypomnijmy, że w połowie grudnia ubiegłego roku mieszkanka Gostkowa wyszła na spacer w pobliżu swojego domu z dwoma psami. Na polu spuściła większego ze smyczy, mniejszy w ogóle jej nie miał.

- Psy pobiegły w stronę stawu. Po chwili usłyszałam strzały. Podbiegłam do mniejszego. Był ranny w nogę. Drugiego psa nie było. Nagle od strony lasu wyjechał terenowy nissan i szybko oddalił się - relacjonowała nam Priadka-Pałasz. Policjanci dotarli do myśliwego, który strzelał do psów. - Z jego relacji wynika, że zobaczył uciekające przed psami sarny. Wyjął broń i strzelił do jednego.

Później dobił rannego psa. Drugi dostał rykoszetem i uciekł. Z naszych ustaleń wynika, że myśliwy miał prawo strzelać. W pobliżu nie było ludzi, a budynki znajdowały się w odpowiedniej odległości. Jeszcze tego samego dnia myśliwy zgłosił sprawę leśniczemu i w kole łowieckim - mówi Gawroński. Od decyzji o odmowie wszczęcia dochodzenia można się odwołać.

Policja będzie teraz prowadziła odrębne postępowanie w sprawie wykroczenia, którego dopuściła się mieszkanka Gostkowa. Chodzi o artykuł 77 kodeksu wykroczeń, który przewiduje grzywnę do 250 złotych albo karę nagany za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierząt.

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090126/POWIATBYTOWSKI/204371339

Myśliwi się cieszą,że w końcu mają dobrą prasę  :roll:

Forum Zwierzaki

Odp: Zdziczałe
« Odpowiedz #447 : 2009-01-27, 22:59 »

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #448 : 2009-01-27, 23:55 »
myśliwy ukarany za zastrzelenie psa  http://naszpies.psy24.pl/art.php?art=2635
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Zdziczałe
« Odpowiedź #449 : 2009-01-28, 00:59 »
Najgorsze jest to,ze praktycznie ponad 90% terenów naszego kraju to obwody łowieckie,psów nigdzie nie wolno spuścić ze smyczy - mały pies ma jeszcze luzik,ale średnie,duże rasy? one muszą się wybiegać - niestety,obecnie psa nie wolno puścić luzem nawet na własnym polu - rozumiem dobro dzikiej zwierzyny,ale myśliwy już sam o to dobro nie dba / zabijając tę że zwierzynę /,dlatego uważam to za pewien absurd.
Tak,pies powinien chodzić na smyczy,ale powinny być też miejsca,gdzie pies może biegać luzem,bez strachu o własne życie.

Instruktarz,jak się pozbyć psów i kotów:

Cytuj
Pozbyc sie nalezy dyskretnie. Co do sposobu kazdy jest dobry aby osiagnac zamierzony cel. Rozmowy z miejscowa ludnoscia nic nie dadza a w dodatku jak ktoremus pies zginie to wam ambony moga spalic. Do ksiazki wpisac strzal jako pudlo i sprawa zalatwiona a szkodnik wacha kwiatki od spodu. To przykre ale konieczne
Cytuj
Jak w lesie to nie ma problemu ale ile razy na polach widziałem takie kotki które się prosiły ale przyznaje się że jeszcze się nie odważyłem.
 Chyba jedyne wyjście to strzelać, puki pułapek nie ma itp.
 DB!
Strony: 1 ... 13 14 [15] 16   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.16 sekund z 31 zapytaniami.