Ja widziałam multum charcisk ale nie sfotografowałam żadnego
Uhmm... gapa ze mnie
Ja co wystawa to nowe znajomości. Z właścicielami goldenów to gadam jakbym ich znała od pokoleń. Z forumowiczami to samo pełen luz. W Opolu poznałam panią która ma małego goldenka 8 mies. Był wystawiany w klasie szczeniaków. Jak z nią rozmawiałam to ona powiedziała "ale zdziwiło mnie to że ludzie są tutaj tacy mili. Przed wystawą wszyscy mówili że tutaj to tylko konkurencja". I naprawdę tak nie jest
Bo wszyscy goldeniarze jakich znam to jak jedna wielka rodzina. Przez te gadanie z nimi poznałam:
-Brata Banty Bonusa
-P.Anetę T. od któej mam Agnes
-P. Halinkę od której mam Banty
-Siostrę Banty
-Barbo- "męża" Agnes
-Garego ojca Banty
-Hugo pies którego Agnes jest ciocią
-Next Robina z Leśnych Ostępów (właścicielka ta która mówiła że ludzie są mili) przepieknego szczeniaka którego ojcem jest pies któego kiedyś zk źle wpisało w rodowodzie Agnes podając ze Big Ben z Leśnych Ostępów jest ojcem Agnes. Teraz myslę nad tym że jeżeli Next będzie zdrowy i jakiś Championacik i dostanie prawa reproduktora- zostanie najprawdopodobniej ojcem szczeniaków Algi