Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Wiersze o psach...  (Przeczytany 1748 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

szycha

  • Gość
Wiersze o psach...
« : 2004-11-01, 13:16 »
Witam państwa w nowym wątku,
może zaczne od początku,
bisie górą każdy wie,
ich nie kochać nie da się,
są śliczne i małe oraz doskonałe,
na spacer człowieka z wesołą miną wyciągną,
a potem po drodze szybko pomkną,
gdy ogonami machają,
radość człowiekowi sprawiają,
gdy ich czarne ślepia w nasze zerkają,
ludzie złego humoru nie mają.
                                            (_BRYCHA_)
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Wiersze o psach...
« Odpowiedź #1 : 2004-11-01, 13:28 »
Fajny wiersz  :lol:
Zapisane

Nanami

  • Gość
Wiersze o psach...
« Odpowiedź #2 : 2004-11-01, 13:32 »
Ja swoje wierszyki umieszciłam w dziale jakis czas temu  ;)

Wierszyk Kaśki z owczarek.pl o Maxie - ONie

Żyją na świecie owczarki różne.
Jedno je łączy- niezwykle są usłużne.
Są ratownicy, sa wyczynowcy i policjanci są,
i sportowcy

Ale i kanapowe są egzemplarze-
-te lubią lasy, łąki, plaże...
Tam gdzie się drzewa, trawy kołyszą,
ONki swym ludziom towarzyszą.

Max - z pochodzeniem swym nieznanym,
do tej ostatniej grupy wliczany,
geny po przodkach w sposób przedziwny
niezwykle często uaktywnia.

Bo Max przyjacielem świata jest,
każdemu radości okazuje gest,
chetnie się uczy, próbuje nowości,
na szkoleniowe otwarty rozmaitości.

I choć natury nie ma sportowca,
choć mu daleko do wyczynowca,
natura owa mu podpowiada
by wciąż pilnował ludzkiego stada.

A stado z podziwem,z radością duma:
"Dobrze jest psa mieć za opiekuna,
za towarzysza, za gwóźdź programu"
I wdzięczne bardzo za to jest mu.

A morał z historii niech płynie taki:

Bacznie sprawdzajcie, kupując zwierzaki.
I geny, i przodków, warunki gniazda,
by nawet daleka po szczenię, warta była jazda.

Nie zawsze sie bowiem zdarza traf taki:
Max - pies nad psy, pies niebylejaki.

Ania&Frodo z owczarek.pl

Frodowy song

Pognam jamnika, co w trawie znika
Przepłoszę stado gołębi
Patyk przyniosę, przeskoczę fosę
Kot łajdus mnie nie pognębi!

Parówka - pycha!, do piłki - wzdycham!
Kolczatka mi krzywdy nie zrobi
Siad, waruj, do mnie - lubię ogromnie
i panią, gdy mam ją przy sobie

Skoki, gonitwy (i małe bitwy)
wygrywam z machnięciem ogona
Szczekam z radości, obgryzam kości
Do harców mnie łatwo przekonać

Kocham drapanie i miekkie spanie
Z panią na czystej pościeli
Gdy ją wyiskam - ona mnie ściska
i szepcze, że mnie nie zamieni

Czasem jej tylko, motylą chwilką
Chodzą złe myśli po głowie
Gdy zęby szczerzę, gdzieś na spacerze
i małe pieski chcę łowić

Po awanturze, gdy miną burze
Znowu powraca sielanka
Oto jest żywot, psa który skrywa
duszę i serce baranka!

Wiecej mi sie nie chce kopiowac, mielismy tam konkurs liryczny i to była cząstka naszego talentu  ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Wiersze o psach...
« Odpowiedz #2 : 2004-11-01, 13:32 »

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Wiersze o psach...
« Odpowiedź #3 : 2004-11-01, 13:52 »
Fajne wiersze/.

Ale ot tego jesr dzial

*~Dominisia~*

  • Gość
Wiersze o psach...
« Odpowiedź #4 : 2004-11-01, 14:02 »
Oto moje :
Długi pysk, długie nogi, ogon do podłogi.
Duża klata, uszy małe, mięśnie ponad miarę.
Wzrok niewinny, zęby białe.
Wierny, szybki i lojalny, bystry, piękny i ...fajny!
Miłość to się z niego leje, sprtność też zarazem.
Nigdy nie zawiedzie, nigdy nie opuści.
Z kilometra zająca wypatrzy, nikt go wtedy nie powstrzyma. A to zaraz ten któś przyniesie Ci swą zdobycz z której cieszy się najbardziej.
A to w domu śpi godziny na swym łożu - twym łożu.
Kiedy śpi jak suseł Ty nie mozesz juz pamiętać o tej dziwnej Ci osobie.
Gdy już chodzi o zabawę, to on pierwszy jest w kolejce. Gdy się wyśpi i wylata to wariować i świrować moze zawsze.
Wolnny w lesie jest jak sarna. Hasa, biega, szuka śladów.
O swym panu nigdy nie zapomnie, szybko wróci gdy samotność go ocuci.
Za kotami pójdzie w dal, lecz tak samo jak swe pana akceptować może myszołowa (kota - tego nie czytac) czy też inne zwierzę.
Żaden pies do pięt mu nie dorasta.



Kto to jest? Co to jest? Wiecie może?

To ten leniuch, wiatr.

Chart!



_____________________________________________________________

Gdy się charcica polska pojawia - wiaterek nudy poprawia i tym samym eliminuje, bo nikt jej nie potrzebuje!

A wymyślać będę dalej :)

Kora
Ale to wiersze o psach.
Zapisane

^kora^

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5706
  • www.sznaucer-kora.dog.pl
    • WWW
Wiersze o psach...
« Odpowiedź #5 : 2004-11-01, 14:14 »
Aaaa to sorry

Nanami

  • Gość
Wiersze o psach...
« Odpowiedź #6 : 2004-11-01, 15:22 »
Autor: Dzyndzel z owczarek.pl

PSIE SPRAWY

Psie sprawy - któż pojąć zdoła?
Gdy taka jak ja jemioła
zielona nieprzytomnie,
na pieskie zajrzy forum
i spyta o coś skromnie,
bynajmniej nie dla sporu
otrzyma porad krocie -
tu kitu się nie wstawia

Na przykład w dziale Zdrowie
chór zgodnie Ci podpowie
co począć masz z niejadkiem..
Nie raz już byłeś świadkiem
następującej sceny:
Pod wpływem „twórczej” weny
próbujesz bez efektu
nakarmić psa rzodkiewką,
przekonać go do kopru, ogórków i cebuli.
”Wegańskim masz być zwierzem” - a psina ogon kuli
i z żalem rzecze: „Never!”
Cóż robić? Trudna rada.
ON inną ma potrzebę. Odmówić nie wypada..

Więc biegniesz w czoła pocie
Do sklepu dajesz nurka
by pies twój na kolację
indyka miał w granulkach.
Historia krąg zatacza -
wegańskiej diety widmo
zawisło dla odmiany
nad tobą. Rozedrgany
wydajesz grosz ostatni.
Lądują w twym koszyku
dwa worki Eucanuby
Marzenia o befsztyku,
gołąbkach, dewolaju
Utopią w mig się stają
ponurym sajens fikszyn.

Od dziś się żywisz florą!
Z powodu fauny braku
pochłaniać masz szczypiorek,
gustować masz w szpinaku
I jarzyn innych tysiąc
niebawem poznasz smak.
Przepraszam, mógłbym przysiąc,
że coś tu jest nie tak.

Bo kto tu w gruncie rzeczy
Prowadzi pieskie życie?
Na pewno nie mój Adar -
on ma się znakomicie!
Wszak w geście przyjacielskiem
Indyka ma w granulkach.
A sam się karmiąc zielskiem
podobnyś już do sznurka
rzeżuchę masz w żołądku
mizerię zaś w portfelu...

Nie jestem ja jedynym,
znalazłoby się wielu
Z podobnym nastawieniem,
tą samą wizją celu.
Co ONka swego szczęście
przedkłada nad frykasy
i jego wierną przyjaźń
nad miłość do kiełbasy.

OKIEM PSA

Ni pies, ni wydra - co to za hydra
spogląda na mnie z góry?
Złości się, stroszy, swoje pięć groszy
wciska, aż lecą wióry.

Dąsa się, zrzyma, trudno wytrzymać
gdy w gniewny grymas "zdobny".
Chwilka..Nie łapię..To homo sapiens???
A taki niepodobny!

Trzeba Ci taktu? O.K. Lecz jak tu
pojąć psią mowę chińską?
Forum z polotem wertuj a potem
czytaj dzień w dzień Mrzewińską...
Zapisane

szycha

  • Gość
Wiersze o psach...
« Odpowiedź #7 : 2004-11-03, 14:18 »
supersa wasze wiersze! moze...juz wim  :P  :wink: ogłaszam konkurs na najfajniejszego wiersza.do24 grudnia.tekst musi byc o psie i o swietach!zapraszam
Zapisane

Hermi93:D

  • Gość
Wiersze o psach...
« Odpowiedź #8 : 2004-11-11, 14:32 »
całkiem fajne te wszystkie wiersze
Zapisane

Forum Zwierzaki

Wiersze o psach...
« Odpowiedz #8 : 2004-11-11, 14:32 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.048 sekund z 25 zapytaniami.