Ale nie mówię tu o wszystkich naukowcach,wiadomo że są różni,wszyscy ludzie są różni,niezależnie jakie środowisko reprezentują i wielu ma odmienne zdanie a wiadomo ze ilu ludzi,tyle poglądów na dany temat
mnie nie podoba się to że
część specjalistów,naukowców i biologów stara się wciągnąć resztę społeczeństw w swoją " świętą wojnę " wmawiając im że jest coś takiego jak " sprawiedliwe " czy " zielone ' futra,czy to nie jest wartościowanie zwierząt? - futro z nutrii z hodowli jest " be ' ale z dzikiej już " cacy "?
weźmy jeszcze pod uwagę fakt że niewielu ludzi odróżnia to czy futro pochodzi z hodowli czy z dzikich " szkodników "
jest jeszcze hipokryzja polegająca na tym że ci konkretni naukowcy,przyrodnicy wierzą w sens swojej walki ale nie chcą walczyć bezinteresownie czyli zabijać sobie własnymi siłami tych " szkodników " bez zbycia dla futer,przecież nie o nie tu chodzi,prawda?
wygląda to tak że chcą oni powszechnej akceptacji dla tego co robią i dlatego aż tak lansują noszenie futer naturalnych,żeby to zabijanie nie było tylko zabijaniem,żeby było akceptowane przez innych.
Lisie wszyscy naukowcy, bo tak wynika z Twojego postu? Moim skromnym zdaniem patrzysz na niektóre sprawy dotyczące przyrody w wersji mono. Tymczasem świat zwierzęcych zależności zawsze występuje w wersji stereo podwyższonej do czwartej potęgi. Rzecz ta dotyczy również gatunków obcych do których z uporem wracam w dyskusjach z Tobą.
Cóż,ja nie lubię ogólnictwa,zbyt szerokiego spojrzenia bo jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego
wolę się skupić na jednym aspekcie,jednej sprawie,jednym problemie
zbyt duża ogólność jest problemem i ochrony zwierząt i ekologii bo ludzie nie rozumieją tych wielkich problemów,wielkich zależności,ekologia jest dla ludzi mało zrozumiała bo nie dotyczy ich osobiście tylko całego świata a dla ludzi cały świat to abstrakcja,ich interesuje tu i teraz
owszem,problemy świata są ważne,nawet bardzo ale nie można tracić ludzi z oka
na dodatek całego świata nie da się zbawić,trzeba zacząć od małych kroczków
tak właśnie widzę i ochronę zwierząt i problemy szersze,rzucanie na głęboka wodę nie jest zbyt dobre bo można się zachłysnąć.