Ja jak by.łam w 4 klasie, to zaczynaliśmy siatę. Najepirw mi w ogóle nie wychodziło, w 5 klasie zdawałyśmy na ocenę. A w wakacje, między 4 a 5 klasą tato mnie nauczył
W podstawówce serwowania uczął z dołu, bo łatwiej, w gimnazjum już niektórzy każą z gory. Mi tam wychodzi serwowanie i gra teeeż
Jeśli chodzi o serwy od dołu, to stajesz lekkim kątek do boiska, twarzą zwróconą tak "na ukos". Lewą łapką przytrzymujesz piłkę, dłoń masz wyprostowaną. Prawą łapką (jeśli of corse jesteś praworęczna, jak leworęczna, to odwrotnie - wiadomo
) uderzasz energicznie w piłkę, ale bez żadnych rozmachów i zamachów jak to robią niektórzy (chyba z bajek to załapali). Prawa ręka jest też wyprostowana, dłoń tworzy lekką "miseczkę" tak, by wystawał nadgarstek. To właśnie nim uderzasz w piłkę
Powodzenia