Forum Zwierzaki

Macie jakieś sprawdzone sposoby na kleszcze? U nas do tej pory super sprawdzało się połączenie frontline + preventic. W mieście wystarczał frontline, a na czas wyjazdów (działka, wakacje) pies dostawał dodatkowo obrożę. Przez ostatnie 3 albo 4 lata pies nie złapał ani jednego kleszcza. Teraz niestety pojawił się problem, bo preventic jest praktycznie niedostępny (produkty z amitrazą wycofane zostały w chyba 2010 roku, ale rok temu jeszcze dało się kupić na allegro za około 50-60zł). Sam frontline nie wystarcza, pomimo zakropienia psica już w tym roku miała 2 kleszcze. Macie jakieś sprawdzone obroże, które można stosować jako dodatek do frontline? Zastanawiałam się nad kiltixem, jest ogólnie polecany, ale nie wiem jak jego substancje czynne współdziałają z fipronilem.

Oj tak, ten rok jest wysokokleszczowy, zakrapiany Gizmo miał już 7(i to złapane na mieście :/ ), jednego złapałam jak jeszcze zasuwał na piechote po futrze.

Poszliśmy do weta po coś skutecznego i nie za ciekawą wizje nam przedstawił - że trzeba próbować różnych i patrzec co lepiej działa, bo ponoć preparaty skuteczne kilka lat temu teraz o kant doopy rozbić, a w bliskiej przyszłości jak nie wymyślą czegoś nowego to już całkiem nic nie zadziała.
Mówię o kropelkach, obroży gimek nie nosi

Też mam wrażenie, że przybyło tej małej zarazy. Pies mojej siostry przynajmniej raz w tygodniu przynosi kleszcza. Była u weterynarza też dał jej krople dla psiny, zobaczymy czy to coś da...

Bilans dzisiejszego poranka - pies obszukany, 8! :(  Na jednej łapie wbitych 3, aż rumień wyskoczył i tkliwa ta łapka była, jak normalnie daje sobie wyciągać tak teraz widać, ze go bolało i łapał zębami. :/

Ktoś mi polecił obrożę foresto, u nas ni ma, zamówiłam przez net... tylko nie wiem czy go obstanie, jak cos to bedziem kombinowac z przedłużkami :P

Też o foresto czytałam, niestety nie znalazłam żadnej informacji o łączeniu jej z fipronilem. Dobre opinie też są o obroży kiltix i chyba ją przetestuję (w kilku miejscach czytałam wypowiedzi osób, które łączą kiltix z frontlinem i są zadowolone).

Nam wystarcza Fiprex lub advantix, ale u nas rzadko zdarzaja się choroby odkleszczowe.

Ja niestety ostatnio wyciągnęłam kolejnego kleszcza... Teraz się waham czy tego kiltixa łączyć z frontilnem czy z advantixem (ponoć oba można bezpiecznie łączyć z tą obrożą), pogadam jutro w sklepie jakie są opinie na temat obu w naszym regionie i coś wybiorę. Pewnie za jakiś czas napiszę czy działa czy nie :)

Ja mam stracha bo spuchła mu ta łapa, jest zaczerwieniona i wciąż ją liże - tknąć nie da. Do tego wymacałam 2 kleszcze na klacie, ale postraszył mnie zębami i zwial pod łóżko- krople którymi jest zakropiony to chyba przyprawa smakowa dla nich .

Nie mam dziś jak sie do weta wyrwać ale albo jestem przewrażliwiona, albo mam złe przeczucia :/

edit.

łapa ogolona,  zakażenie się wdało - psina na antybiotyku.

17 kleszczy ściągnięte dziś :/ Przerażona jestem, mieszkamy w mieście

Bidul :(

Przez tą krótką i ciepłą zimę wszelkich owadów będzie duuużo więcej teraz :/ Ja wczoraj stacjonarnie kupiłam tego kiltixa i advantix, zobaczę w poniedziałek w jakim stanie rodzice przywiozą psa z działki, jak bez kleszczy to będzie sukces.

I jak Gizmuś? :tuli:

Gdzie najwięcej siedzi tego paskudztwa, słyszałem, że na paprociach. Jakiej roślinności unikać na spacerze?

Bzdura, kleszcze sa wszędzie, moje psy łapia je nawet na naszym ogrodku.

Ja słyszałam, że najwięcej jest na leszczynie i modrzewiu, ale nie ma co do tego przykładać dużej wagi, psa trzeba zabezpieczyć (krople/obroża) i sprawdzać po spacerach.

Nie jesteśmy w stanie stwierdzić gdzie będzie najwięcej kleszczy,generalnie teraz jest na nie sezon więc chrońmy zarówno siebie jak i swojego pupila- kota czy psa przed ich atakiem,ponieważ skutki mogą być opłakane. Polecam tutaj specjalne preparaty i obroże,które pomogą w proflaktyce ochronnej,ale też po każdym spacerze dokładnie sprawdzajmy sierść czy przypadkiem nie ma w niej kleszczy.

Najwięcej kleszczy jest w lesie i na polanach niestety tam zawsze jest bardzo dużo

Jest sukces! Od kiedy pies dostał advantix (krople) + kiltix (obroża - tylko na wyjazdy na działkę, do lasu itp.) nie było żadnego kleszcza :)

Moje 2 psy i jeden kot mają Foresto i jak od kilku lat stosowałam tą obrożę z pozytywnym skutkiem, tak w tym roku musiałam Magii dokupić jeszcze krople. Jej co chwile jakiś kleszcz sie wbijał, a jednego nawet musiała mieć wycinanego, bo był źle wyrwany i zrobił się wielki ropień na palcu. Już miała kilka kleszczy między palcami, w takich miejścach, gdzie trudno było je wyciągnąć.
Mam nadzieję, że Advantix będzie skuteczny.

U nas kiltix jak na razie się sprawdza :) I nieprawda ,że najwięcej kleszczy jest na jakichś specjalnym roslinach, bytują też w trawie. Nasze przynosily je z wlasnego ogrodka.

Nasz pies też z ogródka przynosi kleszcze. Miał obrożę przeciwkleszczową - i chyba trochę pomaga bo miał dużo mniej kleszczy niż w zeszłym roku, ale też trzy razy (pomimo oboży) musiałam mu usuwać kleszcze

A jaka to obroża ?

Obroże pomagają , ale kleszcze trzeba usuwać mechanicznie ;)

Obrożę są w sam raz. Na pewno lepsze niż jakieś spraye,ale rzeczywiście trzeba psa po każdej wycieczce do lasu obejrzeć

Są takie obroże zarówno na pchły jak i kleszcze,natomiast nie wiem czy faktycznie są one także skuteczne bo tutaj możemy spotkać różne opinie. Bardziej ufam wspomnianym wyżej preparatom niż obroży.

Jedno poniekąd łączy się z drugim. Wiadomo,że pies musi się też wybiegać ale możemy stosować profilaktykę w postaci dobrego preparatu przeciw kleszczom i pchłom,wtedy nie musimy się o nic obawiać :)

Ja jestem dość sceptycznie nastawiona do obroży przeciwpchelnych...Naszemu maluchowi
przybłąkał się kleszcz pomimo korzystania z obroży. Od tej pory unikam wszelkich obroży.
Przerzuciłam się na preparaty w sprayu. Korzystam od kilku miesięcy z fiprexu. Spryskuje psiaka raz na miesiąc i po kłopocie :).

My stosujemy i obrożę i preparat typu spot on, który kupiłam w spam - póki co świetnie się sprawdza i w poprzednim sezonie nie odnotowałam żadnego kleszcza ;) To wszystko zależy oczywiście od psa i jego trybu życia, więc z całą pewnością musisz wypróbować różnych producentów obroży może trafisz na tę właściwą ;)

Monika, jeszcze jeden spam i Cię uciszę :/
IBDG

Właśnie o tym pisze,że oprócz samej obroży do której też nie mam zaufania,warto dodatkowo stosować odpowiednie preparaty,kropelki ochronne bo na pewno nie zaszkodzą,a mogą tylko pomóc:)

Wiele czytałam na ten temat i szczerze znalazłam tylko jeden środek zapobiegający utrzymywaniu się kleszczy na sierści mojego psa. Jest to Fiprex (http://pieskiblog.pl/kleszcze-atakuja-moje-psy/) podaje go Wam, jednak wydaje mi się, że większość z Was już go zna.

osobiście uważam, że obroże nie wiele pomagają. Za to weterynarze mają w zasobie tabletki, które działają świetnie.

Ja też kupuje u weterynarza :)