Podnoszę w związku z zamknięciem
tego tematu.
Do Eli:
- dlaczego przycina się uszy i ogony? Powody estetyczne czy ''tak trzeba'' ? (nie mówie tu o wystawach tylko o właścicielach którzy swoich psów nie wystawiają)
np. taki bokser... jak jest mały ma długi ogon i zazwyczaj spotyka się boksery z ogonami uciętymi, dlaczego?
Przycina się, bo to wymysł ludzi. Obcięte uszy u psa, sprawiają wrażenie dłuższej szyi, szlachetniejszej głowy, co daje dodatkowe atuty na wystawach.
W dawnych czasach obcinano ogony, bądź uszy psom pracującym/użytkowym. Myśliwskim psom obcinano ogony ze względu na ryzyko poranienia tej części ciała. Amstaffom przycinano uszy, ze względu na to, że psy mogły je sobie poobgryzać podczas walki, dobermanom, żeby ich złodziej nie szarpał za uszy (czuły punkt psa). .
Dzisiaj jednak żaden pies nie walczy, nie ma też tak dużo psów myśliwskich, po za tym dzisiaj mało psów ucierpi podczas polowań. Dziwi mnie również to, że np. wyżłom obcinano ogony, a np. retrieverom już nie (choć i to i to psy myśliwskie, być może retrievery "szczędzono" ze względu na ogon-ster).
Powody eestetyczne, pozbawienie się jakichś chorób itd. to tylko głupie wymówki zwolenników psów "ciętych".
Psu można uciąć uszy/ogon tylko w sytuacji ostatecznej, np. jeśli grozi to zakażeniami, lub jśli ogona/uszu nie da się uratować. Reszta sytuacji, w których ludzie tną uszy jest nielegalna, spowodowana egoistycznymi zachciankami.
- czy taki zabieg dla psa jest bolesny?
Tak. Szczenięta jednak szybko się uspokajają gdy tylko zostaną dostawione do mleka matki, więc wielu ludzi uważa, że psa nic nie boli.
- w jakim wieku robi się taki zabieg? rozumiem że to chrząstkę się odcina
Bodajże w wieku 4 dni, ale tego akurat nie wiem na 100%, bo nie mam psów z ciętymi ogonami.
- czy psy np. boksery, z długim ogonem są dyskwalifikowane z wystaw?
Nie, coraz częściej są one porządane. Jednak w krajach, gdzie jeszcze są wystawiane psy z długimi i krótkimi ogonkami/uszami częściej wygrywa pies z obciętymi uszami/ogonem (powody podałam na górze).
- i co wy o tym wszystkim sądzicie? zrobilibyście coś takiego? i dlaczego?
Nie obcięłabym żadnemu mojemu psu ogona/uszu. Podobają mi się np. briardy, beaucerony z krótkimi uszami, ale nie zrobiłabym tego.
Jest to według mnie okaleczanie psów i pozbawienie ich ważnych części ciała służących do komunikacji z innymi psami.
//
Nie wiem jak jest z psychiką psów z Sasquehanna, ale obawiam się, ze tak jak w wiekszosci duzych hodowli, nie jest najlepiej.
Miałam okazję poznać mopsy tej Pani (gospodarzem ringu byłam na jednej z wystaw, na której wystawiała swoje mopsy). Psy w przeciwieństwie do innych rozwydrzonych mopsów b. fajne jeśli chodzi o psychikę, ale to wywnioskowałam tylko z kilku minut oceny, więc nie wiem jak zachowują się psy w miastach itd.
Zachowanie samej hodowczyni pozostawia wiele do życzenia...