To jest kwestia chcarkteru kota, mój kocio w prwadzie na wszystko reaguje ciekawością i obcych się nie boi, co czasami jest wkurzające, ale naszczęście na ręce daje się brać tylko członkim rodziny. Moja poprzednia kotka za to też była dość strachliwa, nie bała się różnych hałasów (no oprócz odkrzacza), ale bardzo bała się obcych i była wobec nich nieufna, nie dawała się nikomu głaskac nawet jak była umnie na rękach to nikt nie mógł się do niej zbliżać, bo od razu syczała i wystawiała pazurki. Wię c nie masz się co martwioć to jest zależne od charakteru kota, oczywiście możesz go powoli przyzwyczajać do obcych i nowy dźwięków, ale bardzo powoli i nic na siłę. Jeśli kotek zobaczy że nic mu się nie dzieje, to nie będzie tak nerwowo regował, co będzie też korzystne dla niego bo nie będzie się tak wszystkim stresował.