Kostka, super zdjęcie
Siedzę przed komputerem i śmieję się jak idiotka.
Cóż... Reasumując... Na n-k jest zdjęcie klasy aktualnej 6a, gdy byli jeszcze 1a...
Słodkie dzieci. Na serio...
No tak. Tylko, że teraz tam tych zdjęć jest o dużo więcej. No i... ja zawsze wiedziałam, że oni są nienormalni. <śmieje się z posępną satysfakcją>
<mówi do zdjęcia, a konkretnie do osoby, która na tym zdjęciu się znajduje> No, uśmiechaj się tak, uśmiechaj, ale ja zawsze będę twierdzić że jesteś BE.
A W. ostatnio mi powiedziała, że on (Marcin
) jednak jest "fajny" bo jej się coś kiedyś nie udało, a on powiedział "nic się nie stało" i w ogóle... Lol, mi to też mówił, że "nic się nie stało", ale to raczej tonem doświadczonego siatkarza, któremu nigdy nie zdarza się popełnić żadnego błędu i lituje się nad innymi, którzy niby nie są tacy dobrzy w siatkę jak on... Chyba że on to W. powiedział zupełnie innym tonem. Chciałabym to usłyszeć <znaczy nie, żeby tak mówił do mnie, ale usłyszeć jak mów tak do W.!>