Forum Zwierzaki

Multimedia => Fanfiction => Wątek zaczęty przez: vitani w 2004-01-29, 19:24



Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: vitani w 2004-01-29, 19:24
Najpierw kilka słów wstępu - podejdźcie do tego testu poważnie, nie sięgajcie po rozwiązanie, zanim nie odpowiecie na pytania. Ja po rozwiązaniu tego testu nie mogłem się zgodzić z jego wynikami i dopiero po kilku chwilach, kiedy zacząłem je analizować, zdałem sobie sprawę, że "może coś w tym jest". Tak więc dobrze zastanówcie się, w jakim stopniu mówi to o was prawdę. Najpierw wysłuchajcie bajki .

"Za górami, za lasami, za siedmioma morzami, w czasach, kiedy bogowie chodzili jeszcze po ziemi, żyła sobie pewna dziewczynka. Na imię miała Monika, dziewczynka żyła sama w swoim niewielkim domku nad brzegiem rzeki. Po drugiej stronie rzeki mieszkał Piotr, chłopiec śliczny jak tęcza. I w tym właśnie chłopcu była zakochana Monika. Dziewczynka wiele myślała o Piotrze, ale, niestety, nigdy nie miała w sobie tyle odwagi, aby mu o tym powiedzieć. Jednak pewnego pięknego piątku postanowiła, że wreszcie opowie Piotrowi co do niego czuje. Zanim jednak zdecydowała się na przekroczenie rzeki, postanowiła odwiedzić swojego bliskiego przyjaciela Pawła. Paweł mieszkał w domu obok i otworzył jej od razu, kiedy zapukała. Posadził ją za stołem. Nalał jej herbaty i postawił przed nią ciastka. Monika, jedząc, zaczęła opowiadać Pawłowi, co czuje do Piotra, i o tym, że postanowiła do niego popłynąć. Paweł przez chwilę milczał, a potem zaczął mówić.

- Daj sobie spokój z tym facetem, on jest największym lowelasem w całej wsi. Wszystkie dziewczyny z nim spały, a te, które nie spały, albo są za stare, albo za brzydkie. On cię potraktuje jak szmatę. Daj sobie spokój.
Monika jednak nie chciała go słuchać i powiedziała, że popłynie, bo Piotr pewnie taki nie jest, bo na pewno jest delikatny i romantyczny... Paweł pokręcił z rezygnacją głową.

- Rób, co chcesz, ja ostrzegałem... Jeszcze herbatki? Monika jednak nie chciała więcej pić i pożegnawszy Pawła poszła w stronę promu na drugą stronę rzeki. Na brzegu siedział przy swojej łódce Olek przewoźnik.

- Zabierzesz mnie na drugi brzeg? - zapytała dziewczynka.

- No - mruknął chłopiec - zabiorę, ale dziś piątek i mam przerwę do poniedziałku. Musisz więc wrócić jeszcze dziś wieczorem do zachodu słońca, jeśli się spóźnisz, to przykro mi... ale dopiero w poniedziałek będę cię mógł zabrać.

- Na pewno wrócę dzisiaj.

Przewoźnik zabrał dziewczynkę na drugi brzeg. A ona poszła do domu ukochanego. Piotr przyjął ją gościnnie, postawił wino i chrupki. Zaczęli rozmawiać... a potem całować się. I, niestety, zanim Monika się zorientowała, przyszła już noc. Rano zakochana obudziła się koło Piotra. Przytuliła się do niego i zaczęła mówić o tym, jacy będą szczęśliwi i jak będą żyć razem, i o tym, jakie śliczne będą mieli dzieci. I wtedy Piotr leniwie podniósł się na łokciu i powiedział:
- No dobra, ale teraz spadaj. Było miło, wpadnij, kiedy jeszcze będziesz chciała, ale teraz zmiataj, bo zaraz przyjdzie ta sprzedawczyni ze sklepu. No, nie ma cię już!

Monika zapłakana pobiegła nad rzekę, aby wrócić do domu. Niestety, nie było przy brzegu Olka. Dziś miał wolne. Dziewczynka usiadła nad brzegiem i zaczęła płakać. Chciała wrócić do domu, ale nie miała jak - rzeka była rwąca, szeroka i głęboka. Na dodatek nie mogła zaczekać do poniedziałku w domu Pawła. Nie chciała już go widzieć.
Nagle dziewczynka przypomniała sobie, że parę kilometrów od domu Piotra mieszkał jej kolega ze szkoły - Michał. Ruszyła więc do niego. Niestety, chłopiec mieszkał za lasem i górami - tak więc kiedy Monika doszła do niego, było już późno. Słońce zaczęło zachodzić, było zimno. Dziewczynka zapukała w okno. Ale Michał nie otworzył nawet drzwi, tylko wyjrzał na zewnątrz.
- Cześć. Czego chcesz?
Monika, kurcząc się na zimnie, zaczęła opowiadać, co jej się przydarzyło - mówiła o Piotrze, o łodzi i o tym, że nie ma gdzie spać.

- Sama jesteś sobie winna - powiedział Michał - każdy po obu stronach rzeki wie, kim jest Piotr. To zły człowiek, a ty nie jesteś lepsza, bo z nim poszłaś do łóżka. To twoja wina. Daj mi spokój, nie pomogę ci, nie mam czasu... a poza tym, co by wszyscy powiedzieli, jeśli pozwoliłbym ci zostać na noc. Myśleliby, że jestem taki jak Piotr. Idź stąd i nie denerwuj mi psa.

Michał zamknął okno. A dziewczynka została sama na wietrze. I znowu zaczęła płakać. Było zimno, wiedziała, że nie przeżyje nocy na dworze - zeszła więc nad rzekę aby znaleźć bród. Wreszcie zobaczyła, że rzeka w jednym miejscu wydaje się płytsza i węższa. Weszła do niej i... się utopiła."

Teraz czas na ćwiczenie.
Wypiszcie w kolejności od 1 do 5, kto - według was - był najbardziej winny śmierci Moniki.
Przypominam, że w bajce wzięli udział: Monika, Paweł, Piotr, Olek i Michał. Każda z tych postaci musi się znaleźć w waszym rankingu winnych śmierci.


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: navel w 2004-01-29, 19:30
trudne pytanie- każdy jest po trochu winny, ale chyba najmniej winny jest Olek- ten przewoźnik... zastanowie się i wtedy dam odpowiedź... :wink:


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: norris w 2004-01-29, 19:36
to mamy pisać tu na forum te nasze rankingi :?: :lol: to wg mnie najbardziej winny był Michał (martwił się tylko o własne dupsko :P), potem Piotr, potem Paweł (czemu stanowczo jej nie zabronił czy coś takiego?), potem Monika (zakochany nie wierzy w "bzdury" :P), a na końcu, czyli najmniej winny był Olek :wink:


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: navel w 2004-01-29, 19:51
ja ustaliłam tak samo  :lol:
norris-  8)


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: kraksa w 2004-01-29, 21:44
od najbardziej winnego
-Michał
-Piotrek
-Paweł
-Olek


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: Zuzika w 2004-01-30, 13:18
Ja tak dla odmiany zaczne od najmniej winnego: :lol:
- Olek
- Monika
-Paweł
- Michał
- Piotr


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: BEAUTY T3RROR w 2004-01-30, 19:57
-Michal (nienawidze takich)
-Monika (sama sobie winna)
-Pawel (mogl jej stanowczo zabronic)
-Piotr (moim zdaniem to nie jego wina bo juz taki byl a ona o tym wiedziala)
-Olek


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: aguś w 2004-01-30, 22:22
-Monika
-Michał
-Piotr
-Paweł
-Olek


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: madz w 2004-01-30, 23:26
Piotr
Monika
Michał
Paweł
Olek  :)


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: BEAUTY T3RROR w 2004-01-31, 16:53
będzie jakies rozwiazanie albo morał?  :roll:


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: kareena w 2004-02-02, 10:42
hm... nie zastanawialam sie za bardzo ale:

Michał
Monika
Piotr
Paweł
Olek


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2004-02-03, 15:05
1. Michał (trzeba być skończonych chamem żeby zostawić koleżankę na ulicy...)
2. Piotr
3. Paweł
4. Monika
5. Olek


Tytuł: Bajka, ciut interaktywna
Wiadomość wysłana przez: Alexa w 2004-02-08, 18:17
jak wyżej :)