Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9   Do dołu

Autor Wątek: Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )  (Przeczytany 27043 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #180 : 2004-12-05, 18:45 »
Rzeczywiście padało...Czyli miał racje... Rozpętała się niezła burza..
Rozłożyłam mu materac w dużym pokoju, z dużymi oknami.. Twierdził, że lubi patrzeć na błyskawice, a salon nadawał się do tego znakomicie...
- Jak byłam mała, w czasie burzy chowałam się do szafy i zawiązywałam sterty szalików na głowe .. A teraz? Wciąż czuje lęk do burzy, ale będąc w domu nie czuje panicznego strachu przed nią... - opowiadałam siedząc,oparta o ścianę - już późno.. ide spać.
- Zostań jeszcze. Nie chce zostać sam.
- Co? - zaśmiałam się - Ty się boisz samotności? Przecież mieskzasz w najbardziej odosobnionym miejscu w tej wsi
- No i co z tego? Większość ludzi uważa mnie za dziwoląga. Gdy przechodze obok nich, słysze tylko szepty: Ej to ten szajbnięty, albo : patrz dzikus idzie! .. ..
- Kto tak mówi?!
- Wszyscy! Nie ufam ludziom..
- Mówisz to tak jakbyś sam nie był człowiekiem.. A sobie też nie ufasz?
- eh Aneta .. sobie najbardziej nie ufam...
- Wiesz co? zamieszkaj u mnie... Rodzice się zgodzą...
- To nie możliwe..
- Dlaczego?
- Lepiej nie.. Nie chciałabyś wiedzieć..
- Powiedz... obiecuje, że co kolwiek usłysze, nic nie zmieni naszej.. przyjaźni..
- Uważasz mnie za.. . przyjaciela?
- No jasne! A co? nie wolno mi ?
Rozległ się potworny huk.. Cała podłoga wraz z szybami zadrżały z przerażenia..Ja również..
- Gdzie są twoi rodzice? - zapytałam
Długo nie słyszałam odpowiedzi.. Już miałąm mówić, żeby nie odpowiadał, ale on jednak zaczął mówić
- Byłem wychowywany, przez staruszke o imieniu Tanana,  mieszkającą w tamtym  domu... Twierdziła, że pewnego dnia, gdy wracała od swojej siostry, zauważyła w wąwozie kobiete, która miała właśnie zacząć rodzić.. Ta kobieta, byla moją matką. Tanana zabrała ją do domu.. Mama wyglądała źle.. Była strasznie pogryziona przez.. jakieś psy. Ostatkiem sił urodziła mnie, a sama umarła..
- Tak mi przykro... Nie chciałam..
- O ojcu nic nie wiem... Pawnego dnia - miałem wtedy już 10 lat - Tanana już nie wróciła do domu... Byłem zdany sam na siebie..
Od słuchania tej opowieści zaszkliły mi się oczy... Strasznie mi się go szkoda zrobiło..
- Ej.. Nie płacz .. To nie twoja historia, więc nie masz nad czym się żalić..
- Ja nie płacze... wpadło mi coś do oka.. - usprawiedliwiałam się..
Likoi się zamyślił..
- Wiesz co? nie powinno mnie tu być..- wstał i skierował się ku drzwiom.. zastąpiłąm mu je
- Co? Chcesz teraz wyjść? W taką burzę?
- Nie zatrzymuj mnie.. Nie powinieniem się z tobą przyjaźnić..
Próbowałam jakoś go zatrzymać, przyczepiłam się nawet do jego nogi. Gdy to nie skutkowało zagrodziłam drzwi sobą, i powiedziałam
- Będziesz musiał mnie najpierw zabić
Po tych słowach jeszcze bardziej się wkurzył, złapał mnie i odepchnął od drzwi.. Upadłam boleśnie zaczepiając głową o szafkę z butami.. Zamroczyło mnie.. Po paru minutach wstałam, ale ból ręki był silny.. Obawiałam się, że złamałaj ją..
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Karletka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3339
  • . . . : : :})i({: : : . . .
    • WWW
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #181 : 2004-12-05, 20:47 »
Ojej :cry: Nie! Tylko nie Likoi(czy jak mu tam było :P) :( Nieeee! :cry:
Zapisane

kraksa

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #182 : 2004-12-06, 17:12 »
mi tam bardziej szkoda anety...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedz #182 : 2004-12-06, 17:12 »

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #183 : 2004-12-06, 19:28 »
Wow, zapowiada się coraz ciekawiej, pisz szybko CD
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

olc!a

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #184 : 2004-12-06, 20:43 »
Jaka Ty brutalna jesteś... A raczej on :P
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #185 : 2004-12-06, 23:11 »
brutalny pisarz = brutalnie bohaterowie, czekam na CD :!!!:
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #186 : 2004-12-07, 16:55 »
gdzie tu widzisz brutalizm zuzieńko hahaha..


Gdy babcia się dowiedziała o mojej ręce, od razu zadzwoniła do szpitala... Okropnie bolała, aż mi zrobiło się niedobrze od bólu... Dostałąm gorączki 40 stopniowej... Przyjechała karetka. Jak przez mgłę pamiętam , że coś robili przy mojej ręce , po czym położyli mnie na sali..
- Gdzie ja jestem? - budząc się zapytałam
- Rodzice już wyjechali z Kanady.. Niedługo przyjadą, nie martw się... Jak się czujesz? - zapytałą babcia
- Tak.. jakoś dziwnie.. Wszystko mnie boli..
- Wczoraj miałaś gorączkę. I złamałaś rękę.. Ale reszta jest wporządku..
Nic już więcej nie mówiłam.. Patrząc w sufit myślałam o Likoiu.. Dokładnie nie wiem co.. Poprostu myślałam..
- Jezu!!! W coś ty się wpakowała!! - usłyszałam głos Zuzi -  pod tira wpadłaś?
- Nie.. Likoi.. Tzn podknęłam się na schodach...
- Zrzucił cię???!!
- No coś ty! Sama tak niefortunnie zaczepiłąm nogą i frru! na dół.
- Haha ! Przynajmniej będziesz mogła zbierać podpisy na gipsie :P
- Jesteś potworem!! :P...
- Dobra. Ja zmykam, bo w domu trzeba posprzątać
- A prawda... Jak tam ci się z Damianem układa?
- Od tamtej pory nie widziałam go
- Przecież mogłabyś do niego wstąpić.. Wybierz sobie busa, który przejeżdża obok jego domu i pójdź do niego, co ci szkodzi?
- Oszalałaś??? A jak go nakryje z inną?
- To wtedy będziesz miała pewność, że nie warto sobie nim zawracać głowy
- A jeśli nie będzie chciał się ze mną widzieć, lub spotka się ze mną z.. litości?
- Niemożliwe.. A teraz idź, bo przecież musisz jeszcze posprzątać :P
- hehe, dzięki, cześc
Najbardziej chciałam, żeby teraz odwiedził mnie Likoi, i  żeby mu się głupio zrobiło, na widok roboty jaką mi urządził. To straszne, ale właśnie tego bym chciała... Chciałabym jeszcze, żeby mnie przeprosił i ... przytulił..
Po południu wróciłam do domu. Babcia zrobiła mi rosołku i... o Mój Boże!!! A kto się zajmie Kapuczinem??? - z tym pytaniem skierowałam się do babci
- Nie martw się, dziadek pomoże..
Uff, po tych słowach od razu mi się lepiej zrobiło.. Przynajmniej ktoś kto się zna na koniach, więc nie muszę się martwić.
W salonie jeszcze leżał materac z wymiętoszonym kocem.. Na poduszce był odciśnięty ślad jego głowy.. "Co się z nim dzieje?" Bałam się o niego. Wiem!!! Postawie pasjansa!! Karty nie kłamią  :lol: ..
Więc wszystko jasne!! Coś ukrywa przede mną... I to coś musi być straszne..
[dzwonek do drzwi] Jedyna myśl przebiegła mi po głowie , "Likoi" .
Otwieram ...
- Cześć Aneta!!!
- O, cześć Zuzia..
- Miałaś racje!!!! czuje się tak wspaniale!!!! Opowiem ci od początku... Więc tak : Jechałam sobie spokojnie busem.. To znaczy to wcale nie było spokojnie, no ale jechałam.. Widze jego dom... Zanim się obejżałam minęliśmy go.. Krótka myśl i poszłam zatrzymać kierowce. Znalazłam się na zewnątrz... Biłąm się w głowe, że głupia jestem, i w duchu sobie mówiłam : Zuzia! ty wariacie!! coś ty narobiła?? ". Szłam powoli , powoli i.. Zauważyłąm, że ktoś rowerem jedzie.. Nie zgadniesz kto to był..
- Damian..
- Brawo!! No i jak mnie zobaczył, od razu się zatrzymał. Zaprosił mnie do domu na coś chłodnego do picia, porozmawialiśmy troche... Poprostu zostaliśmy przyjaciółmi.
Na to słowo zaczęłam się krztusić..
- Co się stało?
- A nie nic... ślina nie poszła w tą dziurkę co trzeba, no mów dalej..
- W zasadzie, to już koniec,ale obiecał, że teraz to on do mnie wpadnie..Dobra, to ja wracam do domu, bo już późno, a musiałam ci to powiedzieć..
Fajnie, że komuś się tak powodzi..Wychodzę z założenia, że gdybym była bardziej kochliwa, to już dawno bym była szczęśliwa, ale niestety jest odwrotnie... Bóg chce mi dać nauczkę..Jak już się zakochałam... TAK zakochałam!!!! .. to albo ta miłość jest niedwzajomniona, albo jakaś dziwna i nie mogę jej pojąć... Ech.. Jak ja dawno nie myślałam poważnie, o tym co czuje..
Czy jakbym poszła do niego, to  byłby gotów mnie zabić? ... Wiem tylko, że bardzo chce do niego pójść, czy to mu się podoba czy nie! Ale to dopiero jutro ...
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #187 : 2004-12-07, 18:10 »
no i jest CD :D

to teraz czekam na kolejne :P
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #188 : 2004-12-07, 18:16 »
ja również czekam ;) czekamy! pisaj vitusiu :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedz #188 : 2004-12-07, 18:16 »

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #189 : 2004-12-07, 18:45 »
Super, Vitka pisz szybciuteńko CD! ;)
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

olc!a

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #190 : 2004-12-07, 18:55 »
Mistrzyni 3mania w napięciu... :P
Zapisane

Karletka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3339
  • . . . : : :})i({: : : . . .
    • WWW
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #191 : 2004-12-07, 19:39 »
Dokłądnie! :) Czekam na Cd ;)
Zapisane

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #192 : 2004-12-07, 19:52 »
Vitka, twoi wierni fani czekają ;)
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

yashima00

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2702
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #193 : 2004-12-07, 22:43 »
o ,czytałam wszystko i powiem szczerze - wspaniałe :)
Zapisane
-

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #194 : 2004-12-07, 23:37 »
Dzisiaj mieli przyjechać rodzice, ale to dopiero po południu. Posprządane jest, więc spoko. Teraz.... teraz pójdę do Likoia.
Wymknęłam się z domu, tłumacząc, że przyda mi się troche tlenu, choć babcia była stanowczo przeciwna... Ja i tak wyjde na swoje i właśnie dzisiaj chce tego doświadczyć ..
Wchodząc do lasu wpadłąm na niego.. Od razu było widać, że chciał uciec, lecz gdy popatrzył na moją rękę, stanął jak wryty.
- Ja ci to zrobiłem? - drżącym głosem zapytał
Nie musiał dostawać odpowiedzi, znał ją..Zamurowało go, nie wiedział co powiedzieć.
- Przepraszam, nie chciałem..- patrzył na mnie jakby co najmniej doprowadził mnie do kalectwa...
- Likoi - wzięłam go za nadkarstek, po czym przesunęłam do dłoni - ja się nie gniewam. Nie wiem co tak usilnie ukrywasz, nie chcesz powiedzieć, to nie mów. Ale nie próbuj nawet próbować mnie unikać, bo to ci się nie uda.. Wiem.. pomyślisz, że jestem natrętna ale..
- Nie jesteś, ale zrozum. Nie chce ci zrobić krzywdy.
- Co?
- Choć, usiądźmy pod tym twoim drzewem..
Ogarnął mnie niepokój, co takiego ukrywał?
Usiedliśmy razem - on koło mnie, ramię w ramię.
- Już raz próbowałem ci powiedzieć i żałuje, że tego nie zrobiłem, bo to było na początku naszej znajomości.. Pamiętasz jak po zakończeniu roku, gdy byłem z tobą na nim, tak dziwnie się zachowałem opuszczając cię? Potem nie było mnie pare dni ..Po tej przerwie, chciałem się schować w twoim domu, bo.. szukali mnie... jestem mordercą.. To Ja zabiłem tego człowieka.. to ja... jestem .. Wilkołakiem..
Nie myślałam wtedy wiele.. To było tak przerażające, że w mojej głowie nie było miejsca na inną informacje jak tylko : "Uciekaj!"
Tak też zrobiłam. Uciekłam co sił w nogach, jak najdalej od niego.. Od tego potwora!!!
Wbiegłam do domu, zamknęłam drzwi od środka i rzuciłąm do swojego pokoju na swoje łóżko i przykryłam się kołdrą... Oszaleje zaraz.. Nie wiem co mam robić? Płakać, drzeć się, dzwonić na policję, czy zapomnieć i już nigdy do tego wydarzenia, do Likoia, nie wrócić? .... A może wszystko pokolei...
Przepłakałam dwie godziny, po czym zasnęłam z przemęczenia...
Gdy przyjechali rodzice, o niczym nie wiedzieli, lecz zdradziły mnie mazgaje na twarzy... Skłamałam.. Powiedziałam, że obejżałam strasznie wzruszający film.. Zaczęłam się zastanawiać czy oby to wszystko mi się nie  śniło.. Ile ja bym dała, żeby tak właśnie było.. O matko! A jeśli on to specjalnie powiedział? Może to nie prawda, tylko chce żebym się od niego odczepiła... :cry: ... Oszukiwałam się.. Wiedziałam dobrze, że to prawda... Głupia prawda!
Tak bardzo chciałam się komuś z tego zwierzyć... Ale czy to byłoby dobrym rozwiązaniem?
Zjadłam obiad, a właściwie jego minimalną część.. Nie mogłam przestać o tym myśleć..Likoi, wilkołakiem?? Nie!! Bo obiedzie uspokoiłam troche myśli i zaczęłam sobie wszystko układać.. Poszłam nawet poszukać w internecie wiadomości o wilkołakach... Likantropia? O mój boże!! To nawet jego imie to oznacza! Spędziłam przed koputerem reszte dnia aż do 2 w nocy. Teraz zastanawiam się, czy to tak ładnie było z mojej strony tak panikować i uciekać, przecież on powieżył mi swoją największą tajemnicę, a ja go tak potraktowałam.. Z obrzydzeniem... Jeszcze wczoraj powiedziałabym :" Pójde do niego", jednak teraz się boję.
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Forum Zwierzaki

Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedz #194 : 2004-12-07, 23:37 »

Zuzika

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #195 : 2004-12-07, 23:50 »
SUPER!!! Fajowe!! naprawde! cche ciagotek superowe vitka!! :lol: vitus DAWAJ DAWAJ :!!!:
Zapisane

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #196 : 2004-12-08, 14:31 »
Wow :shock: Vitani, dodajesz co raz więcej strasznych i wzruszających chwil, superowsko, czekam na CD ;)
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

olc!a

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #197 : 2004-12-08, 14:35 »
Noo i co teraz będzie... =]
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #198 : 2004-12-08, 15:58 »
wiedziałam że on będzie wilkołakiem :;d: wiecie ten mój nie zawodny instynkt :lol:
no to teraz czekam na Dalszą Część  :wink:
Zapisane

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #199 : 2004-12-08, 16:04 »
Vitani, kiedy napiszesz CD, twoi wierni fani czekają :wink:  ;)
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

Karletka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3339
  • . . . : : :})i({: : : . . .
    • WWW
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #200 : 2004-12-08, 18:13 »
A ja myslałam,że będzia miał AIDS  :lol:
Zaczyna się ciekawie robić...
Pisz dalej Vitka! ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedz #200 : 2004-12-08, 18:13 »

Zuzika

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #201 : 2004-12-08, 18:53 »
a ja wiedziałam od początku, wprawdzie vitani mi powiedziała co nieco ale sama zgadłam a ona potwierdziła :lol: to było do przewidzenia znajac vitani manie na punkcie tego Scota (ten na zdjeciach pdo ciągotkami, grał wilkołaka, wilka w 10 królestwie) dobra koniec gadaniny tylko pisaj mi tu ale TO JUŻ :!!!: :!!!: na urodzinki domagam się cd :;d: przecież nie odmówisz solenizantce :chytry:
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #202 : 2004-12-08, 22:16 »
ty, jaka,mania? jaka mania? Manie to ty wiesz na czyim punkcie mam, ale to prawda, na Scocie się wzoruje
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

kraksa

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #203 : 2004-12-09, 19:19 »
Cytuj

wiedziałam że on będzie wilkołakiem  wiecie ten mój nie zawodny instynkt


w takim razie mam równie dobry instynkt =)
Zapisane

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #204 : 2004-12-10, 13:32 »
Vitka napisz szybko CD , ja chce wiedzieć co sie stanie dalej...
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

Kate and Tupcia and Fokus

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #205 : 2004-12-22, 19:00 »
No pisz dalej ! Bo się popłaczę że nie piszesz ! Proszę !!!!!  :)  Ciekawe co będzie dalej ....
Zapisane

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #206 : 2004-12-23, 13:49 »
No właśnie...dawno nie było CD :P
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

halina

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #207 : 2004-12-23, 18:08 »
Superrrrrrrrrrrrr!! Vitani dawaj CD!! 8)  :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedz #207 : 2004-12-23, 18:08 »

Zuzika

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #208 : 2004-12-28, 19:44 »
vitka no co jest? co jest?! Pisaj  i to zaraz!!
Zapisane

Kate and Tupcia and Fokus

  • Gość
Kochanie na śniadanie ( i szklanka zimnej wody )
« Odpowiedź #209 : 2004-12-28, 21:38 »
VITANI prosimy CIĘ napisz !!!!!!
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.074 sekund z 27 zapytaniami.