Nom... ja mowilam z epierwsza czesc jest nudna ale na innych czesciach sie rozkreca ^^ Ja sama tj pierwszej czesci nie rozumiem, ale zawsze mam problem z zaczęciem jakioegoś opowiadanie
A teraz dla was
2 częśćCała trójka szła na amazonki i nagle ktoś wpadł na Hoonharda.
- Mam złą wiadomość- zaczoł na wstepie.
- Co się stało? - zapytała troszke przerażona Hoonhard.
- Ja ide do swiata Lunara - powiedzial chlopak
- Nuxifor nie możesz mi tego zrobić -powiedziała z przerażeniem Hoonhard.
- Musze ... - powiedzial Nuxifor i zniknął.
Hoonhard upadła na kolana zalamana.
- Nie możesz iść w takim stanie - powiedziala z troską w głosie Chlopczynka.
- Chodź, odprowadzimy cię do miasta - powiedziała Jeeli i cała trójka zawróciła.
W miescie znalazły Fimi, która nadal spała na ławce ( xD, sorki Gajda ze tak to pisze artystyka
)
- Chyba za dużo wypiła - uznala Jeeli a pozostałe potaknely.
Hoonhard podle się czuła. Zaczeła brać przykład z Fimi. Omało co się nie uchlała ale, Jeeli ją
znalazła i pomogła powrócić do siebie ...
- Co ci? - zapytała Jeeli.
- Podle się czuję! - powiedziała Hoonhard i się skuliła.
- Z powodu chłopaka? - dopytywala sie Jeeli.
- Taa - powiedziała Hoonhard
- Ale nie bierz przykładu z Fimi! - powiedziala Jeli - Bo się upijesz.
I nagle pojawiła się Yuki Nuki. (opis postaci
)
- A co tu się stało? - zapytała patrząc na kulącą się Hoonhard na ziemi i klęczącę przed nią
Jeeli.
- Chłopak ją zostawił, zmieniając świat ... - odpowiedziała za nią Jeeli, bo Hoonhard nie mogła
mówić.
- Ja u zaraz! A kto to? Gdzie jest teraz? Ja mu zaraz! Nie wolno krzywdzić kochanej Hoonhard -
zezłościła się Yuki Nuki.
- Nuxifor. Jest teraz na Lunarze w Venore. - odpowiedziała Jeeli.
- To to dostanie butem w ryj
- Wspaniale
Zgadzam się z tobą! - odpowiedziała ze śmiechem Jeeli.
Yuki Nuki zniknęła.
***
Pojawiła się na Lunarze w Venore.
--A teraz trzeba tylko znaleźdź smarka ... - pomyślała.
Szła przez całe Venore, aby go znaleźdź. Aż go znalazła ...
--Oo jest nasza zguba - mrukneła pod nosem.
- Ej! Ty, Nuxifor, podejdź no na słówko! - krzyknęła za nim.
- A po co? - warknął Nuxifor, podchodządz do niej.
- Jak to po co? Dlaczegoś to zrobił?
- Niby co?
- Zostawiłeś Hoonhard! Jak mogłeś? Wogóle ci na niej nie zależy?
- Zależy, tylko mi się tutaj bardziej podoba!
- A wrócisz jeszcze na Rubere? Ja mam nadzieję, bo inaczej będę zmuszona dać ci butem w ryj! -
zażartowała Yuki Nuki.
- No nie wiem czy wróce. Może ...
- Aha. To super. Ja znikam. Nara ...
I znikła.
***
- I co? - zapytała Jeeli widząc pojawiającą się Yuki Nuki.
- Nic. Ale powiedział, że mu na niej zależy. - odpowiedziała uśmiechając się do Hoonhard.
- Naprawdę? - zapytała Hoonhard, odwzajemniając uśmiech.
- Noo ...
- O czym wy tu ględzicie??? - przyszła nadal pijana Fimi.
- O Nuxifor poszedł do innegi świata ale, dalej duszą jest z nami xP - powiedziała Jeeli patrząc na Hoonhard.
- O kim? O świętym Mikołaju???? Przecież jest początek lata!!!!! - krzyczy na nie Fimi.
- O Nuxifordzie!!!!!!!!! On poszedł do innego świata!!!!!! - krzykneła Jeeli.
- I jest koniec lata a nie początek!! - krzykneła Yuki Nuki.
- A gadajcie se o Świętym Mikołaju, ja sie nie wtrącam [nie interesuje] - powiedziała Fimi
- Fimi idź szpać!!!! [wykład] - krzykneła już zła Hoonhard.
- Dooobra - powiedziała Fimi położyła sie na ławce i odrazu zasneła ...
- Ehhhhhhhhhhhh, nie ważne (no koment xD) - powiedziała Chłopczynka.
- Ok widze że, sie czujesz lepiej no to bierzemy te motorki do du** i jedziemy na amazonki - powiedziała Chłopczynka po chwili i cała trójka poszła na amazonki ...
___________
Druga część jest dłuższa... mam nadzieję, że lepsza!!