Może nie był zbyt piękny ale dla mnie to ideał pieska, niestety musiałam go uśpić- ten wystający języczek - który dodawał mu uroku -okazał się zabójczy gdyż w pyszczku urósł mu paskudny guz...nie dało się już nic zrobić.
Ur 11.04.1995r dzień po uśpieniu miałby 13naste urodzinki
Tu się wyciąga moje Kochanie
Tutaj spiocha jak zwykle
I tu też przerwa w spanku bo Pani musiała foto zrobić