Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3 ... 17   Do dołu

Autor Wątek: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)  (Przeczytany 35223 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
no moi kochani...na życzenia za wcześnie, ale przyznacie że wszyscy juz myślimy o Świętach...zaczynamy odczuwać ten narastający nerwowy rytm przedświątecznych przygotowań. Rozmyslań o prezentach, o tym jaką choinkę, z kim i gdzie w te Święta się spotkamy. Potem zaczynają się porządki, zakupy, gotowania, pieczenia...dom wypełnia się zapachami...a potem staje choinka. Piekna, strojna w światełka....i wtedy wiemy, że to juz Święta.

Chciałabym abyśmy tez tak stopniowo wprowadzili sie w nastrój przygotowań do świąt pisząc w tym wątku o Świętach...które szczególnie utkwiły w naszej pamięci, o czymś co nam się ze Świetami kojarzy, o pieknych choinkach, ulubionych potrawach, wymarzonych prezentach czy spełnionych marzeniach. O gwiazdkach, bombkach, żłóbkach i pasterkach w których uczestniczyliscie.

Zachęcam do nie jednego krótkiego posta, ale do snucia świątecznych wspomnień i rozmów o świętach w wielu postach.

Niech każdy wysnuje swoją świąteczną opowieść. :)
Zapisane

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #1 : 2005-11-22, 15:42 »
przyznacie że wszyscy juz myślimy o Świętach...zaczynamy odczuwać ten narastający nerwowy rytm przedświątecznych przygotowań. Rozmyslań o prezentach, o tym jaką choinkę, z kim i gdzie w te Święta się spotkamy. Potem zaczynają się porządki, zakupy, gotowania, pieczenia...dom wypełnia się zapachami...a potem staje choinka. Piekna, strojna w światełka....i wtedy wiemy, że to juz Święta.

Muszę się zgodzić-markety czychające na klientów już od początku listopada zaczęły swe kampanie. :?

_____________________________________________________________________ __

A co do opowieści-świetny pomysł i się przyłączam:
Pamiętam jak na choince był czubek z błyszczącego różowego papieru  :mrblue: A na gałązkach wisiały "pajączki" z takiego samego papieu :mrgreen: Wtedy jeszcze kupowaliśmy prawdziwe choinki- ten zapach  :kocham: !!! Co prawda trochę kłuło jak się położyło pod choinką, ale co za radość  :wink: I te tandetne porównując z dzisiejszymi lampki choinkowe  ;) Takie dość duże, różnokolorowe i grające melodyjki  :lol: A jak to kusiło człowieka :mrblue:
Oj ale się rozmażyłam, a lekcje też trzeba by zrobić-zaraz przyniosą mi zeszyty :devil:
No dobra może jak będzie tu troche więcej postów to wtedy coś dodam i przyokazji nabiję sobie nowy post  :lol: [no co?  brać przykładu z Esia nie wolno? :P ]
Pozdrawiam serdecznie
Kucyk
Zapisane

dziul

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3621
    • WWW
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #2 : 2005-11-22, 17:55 »
Ja świąt, które bardzo utkwiłyby mi w pamięci nie pamiętam... wszystko do tej pory było oklepane. Pierwsza gwiazdka się nie liczyła. Liczyło sie to, kiedy mama wyrobi się z kolacją... wiem tylko, że te święta będą inne. Będą jedyne i niepowtarzalne... bo zrozumiałam, jak one są ważne, że to nie są tylko prezenty pod choinką

EDIT: a śnieg stopnieje już w przyszłym tygodniu :P
Zapisane
...ama, como si nunca te hubieran herido...

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #2 : 2005-11-22, 17:55 »

Elven

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #3 : 2005-11-22, 19:26 »
Ja już osobiścię nie mogę się doczekać. Ten klimat, żarcie i... atmosfera. Nie było raczej takich szczególnych swiąt w moim krótkim życiu, jednak są takie gdzie się dużo jadło, rozmawiało, kolęd słuchało i telewizję oglądało (nawet nie czuję, kiedy rymuję). Nie mogę się już doczekać wigilii i świąt bo... chcę się najeść i nie chodzić do szkoły :)
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #4 : 2005-11-22, 19:40 »
Jakies szczególne święta?? Nie... Zawsze jest tak samo (no prawie zawsze bo od kiedy nie ma z nami dziadka świeta spędzamy w mieście a nie tak jak zawsze - na wsi). Lubiłam spędzać święta na wsi bo zawsze było miło... Od kiedy babcia mieszka u wujka (chodzi o kulach i sama by sobie nie poradziła) co roku placzę... Święta są smutne... W tamtym roku ulubiona kotka ciotki rozwaliła nos Reksiowi ( :cry: ) i siedziałam z gazą przy jego nosie bo krew sikała na wszystkie strony... Teraz pewnie mnie nie wpuszczą na święta ze szczurem (nie ma mowy żeby mysior w domu został) i będą straszyć wpuszczeniem kota do transportera :/ W tamtym roku powiedziałam że to dom wariatów i na święta tam nie przyjade choćbym musiała w domu siedzieć
Zapisane
emocjonalne kanapki

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #5 : 2005-11-22, 19:54 »
Aaaaahhh święta :kocham: Uwielbiam tą atmosferke, a na sam widok ubranej, zaświeconej choinki to mi sie ciepło i miło na serduchu robi ;) Nawet sam zapach dymu ze świec, choćby i w środku lata kojarzy mi sie ze świętami. Bo na stole wigilijnym u nas zawsze stoi kilka świec.... (najczęściej wkładam opłatek pod ogień, bo taki 'podpieczony' jest lepszy, a ja nałogowa pożeraczka jestem ;) Łocywiście po łamaniu jak jakieś resztki zostają :)) A propos łamania... kiedyś cioci walnęłam życzenia pt. 'zdrowia, szczęścia, pomyślności', koniec, kropka. I teraz ona co roku ze śmiechem składa mi identyczne.... :lol: W każdym razie, koooocham święęęa :kocham:

Kostka, nie będzie tak źle... 3m sie :tuli:
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #6 : 2005-11-22, 21:01 »
tak, święta, piękny czas :)
Od rana w Wigilię zaczynamy się z mamą plątać po kuchni, ale najpierw jest tradycyjne u mnie w rodzinie mycie się w pieniądzach :). Do umywalki wrzucamy jakieś monety, obecnie są to różne waluty, i taką wodą przemywamy twarz i ręce - żeby mieć pieniądze przez cały rok, potem trcohę tej wody z jakąś monetą przelewamy do buteleczki i zostawiamy aż do następnych świąt. I wiecie co? od czasu jak wody całkiem nie wylewam, pieniądze się mnie trzymają, nie dużo ale zawsze parę groszy mam, co przedtem nie było takie pewne.
A potem zaczyna się smażenie karpia, robienie barszczu, uszek - ja zawsze lepię, bo jednak jest różnica między domowymi a sklepowymi. Cały dom wypełnia się smakowitymi zapachami. Oczywiście niektóre potrawy są robione trochę wcześniej. Całą Wigilię pościmy, aż nadchodzi czas kolacji. To jest czas kiedy przychodzi do nas babcia któraś, albo obydwie, wszyscy są odświętnie ubrani i jest taka podniosła atmosfera. No dobra, i oczekiwanie co jest pod choinką w tym roku, czy znowu dostaniemy skarpetki czy coś innego :lol:
Oczywiście na stole 12 potraw musi być, łamanie się opłatkiem, sianko pod obrusem, w tle słychać kolędy... Nie pochodzę ze zbyt religijnej rodziny, ale jakoś ta atmosfera świąteczna i nam się udziela

A z takich świąt, które zapamiętałam - jakieś 7 - 8 lat temu spędzaliśmy je u mojej babci od strony mamy. I tam zebrała się cała rodzina, czyli 3 rodzeństwa mamy, ich dzieci, wnuki i my, w sumie było ponad 30 osób przy stole, a raczej stołach. To były piękne święta, zwłaszcza, że przez pewną sprawę obecnie połowa rodziny się do siebie nie odzywa, i chociażby się udawało zawsze można wyczuć to napięcie, że nie jest dobrze. Strasznie tęsknie za tym, kiedy mogłam się pochwalić zgodą w rodzinie, i że na urodzinach/imieninach/rocznicach zbieraliśmy się całą gromadą i wszyscy się do siebie uśmiechali, pomagali sobie... Strasznie to jest dołujące.

W tym roku to będą zupełnie inne święta, ostatnie na najbliższych kilka lat pewnie, które spędze w domu z rodzicami, z babciami, z bratem. Mam nadzieję, że będą one wyjątkowe i coś z tej wyjątkowości uda mi się przekazać w późniejszym czasie już w moim własnym prywatnym domu. Teraz jeszcze dojdzie to, że osoba, z którą najbardziej chciałabym spędzić ten czas, będzie jak zwykle za daleko i będziemy rozmawiać tylko telefonicznie :?
i madziarka znowu się rozpisała :lol:
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #7 : 2005-11-23, 02:14 »
madziarka... jakem zawodowy badacz obrzędów i obyczajów, po raz pierwszy słyszę o "myciu sie w pieniadzach" . Proszę mi tu szybko napisać.
Czy to tylko w wigilię Bożego Narodzenia
W jakim momencie tego dnia? Tzn co decyduje że już mozna???
Kto w tym uczestniczy??? Tylko kobiety??? Wszyscy domownicy???
Jak dopełnić obrzedu tzn co zrobić aby sie spełniło.
Co może odmienic los...
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #8 : 2005-11-23, 02:21 »
myje się w pieniądzach jak tylko wstaniesz. Daje się monety jakie są w domu do miski/ umywalki, nalewa trochę wody i opłukuje tym twarz, ręce. Jeśli masz zamiar (jak większość pewnie ;) ) wykąpać się to myjesz się w pieniądzach dopiero po tym, żeby tej wody z siebie nie zmyć. To jest taki typowo wigilijny obyczaj u mnie. Myją się Ci, którzy chcą, obojętne na płeć. I tak jak pisałam, żeby się spełniło, zostawia sobie każdy trochę tej wody w buteleczce czy słoiku, najlepiej jeszcze z jedną monetą w środku. I to sobie grzecznie stoi gdzieś, gdzie nie przeszkadza i czeka do następnych świąt. Oczywiście każdy sam sobie nalewa świeżej wody, przygotowuje monety...
nie wiem, całkiem możliwe, że jest to zwyczaj ze wschodu, nie znam genezy skąd i dlaczego, po prostu zawsze to robiliśmy :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #8 : 2005-11-23, 02:21 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #9 : 2005-11-23, 02:26 »
robilismy tzn , kto??? rodzina od str taty??? mamy??? i tzn skąd???

A woda ma pozotać w buteleczce przez rok i co dalej z nią??? a co z wodą, która nie pójdzie do buteleczki???
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #10 : 2005-11-23, 02:29 »
robiliśmy czyli u mnie w domu i rodzina od strony mojej mamy. Domyślam się, że może to pochodzić ze wschodu, bo prababcia była spod Lwowa i trochę zwyczajów przeniosła.
Po roku wylewamy ją i zamieniamy na świeżą. Ta woda, która nie poszła do buteleczki też jest wylewana, tylko, że od razu
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #11 : 2005-11-23, 02:32 »
Madziarko, skłamałam...znałam ten zwyczaj ale tak mnie zaskoczyłas ze zgłupłam i zapomniałam. To obyczj łemkowski. A dawno z Łemkami nie miałam do czynienia. Ale pomyslałam i pojawiło sie w głowie.

Moze masz w sobie krew łemkowską???
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #12 : 2005-11-23, 02:45 »
yyy chyba nie, szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia :), na pewno w którymś pokoleniu mam w sobie krew tatarską... ale czy łemkowską?  :mysli:
po przeczytaniu fragmentu tekstu kim są łemkowie zaczynam się nad tym poważnie zastanawiać... dałaś mi teraz zagadkę do rozwiązania :)
« Ostatnia zmiana: 2005-11-23, 02:49 autor madziaro »
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #13 : 2005-11-23, 03:05 »
No to juz nie wnikam :lol:

pocytuję tutaj troche panią Annę Zadrożyńską:

"Z końcem listopada zaczynał sie adwent. Od pierwszej jego niedzieli, jak wymagały tego przepisy kościelne, nie wolno było urządzać wesel i zabaw. Obowiązywał też post, choc nie należał do tych najściślejszych. Jednak nie jadano wtedy do syta, ograniczano spożycie tłuszczów. Jednocześnie rozpoczynały sie powoli przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Kolejno gospodarze bili swinie, pomagając sobie nawzajem. Porządkowano też domy i obejścia. Kobiety musiały zaprzestać przędzenia i szycia (taki zakaz obowiązywał w bardzo wielu regionach naszego kraju, szczególnie we wschodniej Polsce), niekiedy też tkania worków, wełen, chodników, jakby wtedy właśnie mogły sie poplątać nici nie tylko tkanej materii, lecz może nawet życia.
Byc może te przędzę istnienia miały w swych rękach zupełnie inne istoty i one baczyły, by wątek nie został przerwany. Nie trzeba było wkraczac w ich kompetencje.
Wszystko to wiodło człowieka ku wigilijnemu wieczorowi, ostatniemu przed  dniem Narodzenia Pana."
« Ostatnia zmiana: 2005-11-23, 17:33 autor Nefra »
Zapisane

kareena

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #14 : 2005-11-23, 15:26 »
Ciekawy obyczaj z tymi pieniedzmi ;)
Moje wigilie byly zawsze takie wędrowne.. nie mam zbyt zjednoczonej rodzinki i swietowalismy w trzech domach tego samego dnia... W ostatnim roku sie to jeszcze pogorszylo - podobnie jak u madziaro: awantura & przestali sie niektorzy do siebie odzywac.. najlepsze ze wlasnie w wigilie sie poklocili  :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #14 : 2005-11-23, 15:26 »

Elven

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #15 : 2005-11-23, 16:03 »
Pamiętam niźli najgorszą wigilię...
Kiedy to mama uradowana czasem, klimatem, atmosferą zapraszała do stołu...
Narzeczony mojej mamy kończył zabijać właśnie bossa w Final Fantasy (na platformówce - PS graliśmy) no i nie mógł...
Po godzinie czasu wreszcie mógł przysiąść, a ja wtedy jechałem do taty i tak o to wigilii nie było - ech, nawet o tym nie wspominam...
Pamiętam, że mama przez dwa następne dni płakała a mnie serce bolało
Zapisane

Nataila

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #16 : 2005-11-23, 16:08 »
A u mnie nawet z kim kłócić się nie ma :P . Bo jestem tylko ja, mój brat i moja mama. Trochę smutno w trzy osoby, ale i tak kocham Święta.
Właściwie to każde Boże Narodzenie było takie same. Według tego samego schematu: gotowanie, ubieranie choinki, kolacja, telewizja, Pasterka. Ale to wszystko ma taki inny 'smak'. Teraz zmieniam. Myślę, że mojej rodzince aż tak bardzo nie zależy. Ale ja chcę, żeby te Święta miały taką oprawę. Ten 'klimat'. I ja "pilnuję" tych wszystkich tradycji :mrgreen: . Jemioła, ładnie ozdobiony cały dom, kolędy, świece na stole, siano pod obrusem, ozdobienie choinki... To wszystko kocham i na to czekam, ale czasem trochę smutno mi tak samej. Moje koleżanki stwierdziły, że mi zazdroszczą, że w mnie w domu to ja bawię się w robienie papierowych gwiazdek na choinkę, itp. Bo u nich to robi ich młodsze rodzeństwo. Może czasami dobrze być najmłodszą... ;)
O obyczaju z monetami słyszę pierwszy raz. No cóż, chyba czas na odświeżenie mojej listy bożonarodzeniowych tradycji :diabelek: . U mnie jest tak: siadamy do stołu jak będzie pierwsza gwiazdka, najmłodsza osoba rozdaje prezenty, pierwsza osoba, która wejdzie do domu w Wigilię to musi być mężczyzna. Noo, i kolędy. W tym mistrzynią jest moja mama :) . Niestety, nie ma czytania fragmentu Ewangelii (bunt niewierzącej części rodziny - mojego brata), a na Pasterkę chodzę sama. Może w tym roku spotkam się z koleżankami ;) .
Chyba się troszku rozpisałam. A to NA PEWNO jeszcze nie wszystko...
I jeszcze jedna "tradycja" - żadnego karpia :lol: .
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #17 : 2005-11-23, 17:17 »
o właśnie, u mnie też jest pilnowane, żeby pierwszą osobą, która wejdzie do domu był mężczyzna... niestety nie zawsze się udaje ;)
Zapisane

Mia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 913
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #18 : 2005-11-25, 18:28 »
Kto ma śnieg ten ma... Buuu zazdrosna jestem :P
Zapisane
Pracuj tak, jakbyś nie potrzebował pieniędzy
Kochaj, jakby nikt cię nigdy nie zranił
Tańcz, jakby nikt nie nie patrzył
Śpiewaj, jakby nikt nie słuchał
Żyj, jakby to było niebo

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #19 : 2005-11-26, 13:33 »
JA też chce śnieeeg...
A lista prezentów które bardzo bym chciała:
1. Harry Potter i Czara Ognia(gra komputerowa :P )
2. The Sims 2
3. Jakeś dobre książki (chociaż 2)
No i to wszystkko w sumie... U mnie w Auchan ( sklepik taki duży) już jest na święta... Ohh, jak ja kocham świętaaa :P
Zapisane
Why so serious?

Wilczurek

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #20 : 2005-11-26, 14:47 »
Ja uwielbam święta ;)
Co prawda co roku wyglądają tak samo... Wigilijna wieczerza zawsze u babci. Nie ma czekania na gwiazdki, tylko na wszystkie osoby... Zazwyczaj na ciocie, bo pracuje w szpitalu... Zaraz po przyjściu układamy pod choinką prezenty, pomagamy w znoszeniu jedzenia na stół itp... Przy stole zasiada 7 osób (ja z rodzicami, dziadkowie i ciocia z kuzynem). Najpierw modlitwa, opłatek i jedzonko - karp i inne sprawy ;) No i w końcu ja rozdaję prezenty, zazwyczaj z kuzynkiem (kuzynkiem, haha... to coś ma 22 lata ;) ). No i oczywiście radocha z prezentów... babcia znosi różne słodkości na stół - ciasta, cukierki ;) Gdzieś w tle lacą kolędy. Około 21 do domciu i znów prezenciki - między mną, rodzicami i zwierzaczkami ;)
Oczywiście nie obędzie się bez specjalnej oprawy - choinka (jak skończy w tym roku - nie wiem. co dwa koty to nie jeden :P ), orzechy, owoce... Kartki świąteczne życzenia i ogółem różne takie :D

A najszczęśliwsze święta? To chyba zeszły rok... A wszystko związane z tym, że znalazłam domek dla siostrzyczki mojego Lakusia, która z mamą mieszkała w piwnicy... 22 grudnia byłam umówiona z jedną dziewczyna z sąsiedniego miasta, że przyjedzie po nią... Umówione byłyśmy o 16. Długo czekałam i już traciłam nadzieję. A tu nagle pani przechodzi i woła jakieś dziewczyny 'hej, tu mają jakiś karton!'. Przyszły, obejrzały kicię i odjechały z nią :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #20 : 2005-11-26, 14:47 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #21 : 2005-12-05, 13:53 »
no, moi drodzy...coraz blizej święta...piszemy dalej ;)

ja uwielbiam czas przygotowań, sprzątanie zaułków i kącików domu, przecieranie wszystkich przedmiotów i zapachy z kuchni...tą niepowtarzalną woń, gdy zapach kapusty z grochem miesza sie z zapachem pieczonych mięś, gotowanej szynki,  pierogów i zupy z prawdziwków.
 I produkcja pierogów aby było "na zaś", czyli tak ze 150 ;)
Takich duzych topornych, jak na staropolską wigilię przystało.
I wyciąganie moich olbrzymich wiktoriańskich półmisków, które tylko do karpia w galarecie ten raz w roku na świat wychodzą. I koronkowego ręcznie dzierganego 100 lat temu obrusa, :)
I jeszcze zapach jakichś zielonych gałązek, które corocznie podwieszam nad stołem wigilujnym...
a potem...jak już wszystko gotowe...ubieramy choinkę i... zabłysną lampki przez domem i u wszystkich sąsiadów świecą jakieś choinki przed domami...tak cudownie wtedy robi się na sercu.
Święta..święta tuż, tuż...... ;)
Zapisane

Nataila

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #22 : 2005-12-05, 14:05 »
Cytuj
zabłysną lampki przez domem i u wszystkich sąsiadów świecą jakieś choinki przed domami...tak cudownie wtedy robi się na sercu.
I wtedy tak fajnie jest wyjść i popatrzeć na te kolorowe choinki, świecidełka, i posłuchać śniegu skrzypiącego pod butami... ;)
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #23 : 2005-12-05, 14:56 »
Tak czytam, czytam i mam gotowy obraz przed oczkami tego widoku zaświeconych przed domkiem choinek i tego stołu... i czuję jakbym już za chwilkę miała usiąść do kolacyji :mrgreen: Taki nastrój mnie napadł ;) I jeszcze taka spokojna muzyczka leci... zaraz kolendy włącze :lol: ;)

U nas zwylke jest tak, że ubieramy choinke tydzień przed wigilią, a prezenty kładziemy w wigilię rano, albo jeszcze dzień wcześniej wieczorkiem. I one sobie tak ślicznie leżą pod choinką do wieczora, nietykalne. Potem odjazd do cioci, zabierając po drodze dużą część rodzinki ;) Tam już wszystko pachnie ślicznie, choinki przed domem się świecą i w ogóle... ahh :kocham:
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #24 : 2005-12-05, 15:19 »
U nas ubieramy choinke w moje urodziny, czyli tez tak tydzień. Mamusia robi ten swój pyszniutki bigosik i robi go w ogromnym garze, takj, zeby starczyło dla wszystkich do końca świąt. Pojadę do babci robić pierniczki (najlepsze w Płocku, bez wątpienia ;)). Babcia zrobi pachące czekoladą ciasto, a ja przygotuję foremki. Gwiazdki, aniołki, księżyce, a nawet czapeczka Mikołaja ;) Potem wykroimy elegancko foremkami ciasteczka i wstawimy do piekarnika.
Oczywiście, będę musiała czekać do świąt żeby je zjeść. Zawsze jednak babcia robi ich tyle, że starczy nawet do września :]
Najfajniejsze jest jednak w święta dzielenie się opłatkiem. życzymy sobie wszyscy szczerze dużo szczęścia. Czasem nawet łza w oku się zakręci.  A ja wam przysięgam, że w chwili dzielenia się opłatkiem, pomyslę o was wszystkich tutaj i w serduchu mocno przytulę :]
Zapisane
Why so serious?

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #25 : 2005-12-05, 15:27 »
Niom, dzielenie się opłatkiem to jest najlepsza część wigilijnego wieczorku... Wszyscy od serca sobie życzenia składają, i jest taka atmosfera, że tylko drewienko podłożyć i ogieniek zapalić ;) Aaaa, a propos, to u nas zawsze się w kominku pali w czasie wigilii... Uwieeelbiam :kocham:

Blackie, ja też przytulę, ja też :]

Nefruś: jak będziesz robić pierożki... to rzuć no jakimś ;) ;)
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #26 : 2005-12-05, 15:34 »
U nas świeczki. A jemioła na lampie, i tatuś zawsze specjalnie z mamusią tam staje :lol:
Arrow, no to się przytulim w wigilię :)
Zapisane
Why so serious?

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #27 : 2005-12-05, 16:03 »
aaaaaa właśnie wiem o czym zapomniałam, o jakiej tradycji w moim domu.
Jak dla mnie jest ona nawet ważniejsza niż opłatek. Otóż zaraz na początku najstarszy mężczyzna obecny na kolacji wigilijnej karmi każdego kawałkiem chałki z miodem. Najpierw łamie chałkę na takie kawałeczki na gryza, zamacza w miodzie i podaje każdemu prosto do ust - ma to zapewnić słodkie życie, pełne wszystkich dóbr, bogate - mniej więcej coś takiego.
Opłatek jest niezły, ale w końcu ile lat można wysłuchiwać takich samych życzeń ;)
Niestety w kominku u mnie się nie pali... z tej prostej przyczyny, że nie ma kominka :lol:, jemioła jest obowiązkowo nad drzwiami do pokoju, świeczki w każdym możliwym miejscu na meblach - uwielbiam światło świec
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #27 : 2005-12-05, 16:03 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #28 : 2005-12-05, 16:28 »
a ja wczoraj przyniosłam dwa bukiety jemioły ze spaceru :P
Zapisane

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #29 : 2005-12-05, 17:38 »
A moi rodzice niedługo pewnie tysz przyniesą... Trza poczekać, cholibka :)
JEszcze 3 tygodnie, nie wyrobięę :P
Zapisane
Why so serious?
Strony: [1] 2 3 ... 17   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.173 sekund z 28 zapytaniami.