Dzieci bawiące się na podwórku ostrzegają nowe "nie baw się z nim, bo to Żyd". Same to wymyśliły, czy zasłyszały od rodziców, że Żyd jest zły? Rozmowa znajomych, jeden mówi o przyjacielu, a drugi pyta zdziwiony "przyjaźnisz się z nim? Przecież to Żyd..." A ile razy słyszałam, jak ludzie opowiadając o politykach stwierdzają "to Żyd!" takim tonem, jakby oznaczało to wyrok. Na moje pytanie, co z tego, że Żyd, patrzą podejrzliwie, pewnie właśnie myślą, że ja też jestem Żydówką. A pewna, bardzo zresztą miła (poza tym, oczywiście) pani stwierdziła, że wszystko, co złe w Polsce, robią Żydzi lub "jakieś mieszanki". "Prawdziwy Polak tak nie postąpi". Tak, czyli nieuczciwie. Pewnie zasłyszała to w Radiu Maryja, bo słuchała go namiętnie i, zdaje się bezkrytycznie. Najsmutniejsze dla mnie jest odkrycie, że człowiek, którego lubię, ma takie poglądy. Nigdy nie zrozumiem, jak można oceniać człowieka, wiedząc o nim tylko to, że jest Żydem. To absurdalne.
Grzesiek, muszę kończyć. Jeśli zechcesz, pogadamy innym razem. Dobranoc!