No to słuchajta ja robiłam tak:
Trza znaleść stare kółko od kluczy najlepiej małe oraz linke miękką może być bawełniana albo taka gruba sznurówka (moje ze sznurówki robione) na jednym końcu przywiązujemy kółeczko można połączyć zatrzaskiem ale supełek jest oki. Na drugim końcu robimy supełek taki duży aby przeszedł przez kółeczko.
Teraz najtrudniejsze - łapiemy obiekt opentelkowania :mrgreen:
Kota stawiamy na nogi tyłem do siebie dobrze żeby pomogła druga osoba dopuki sie nie wyrobimy. Zaczynamy wymierzamy środek linki i zakładamy na szyje od góry (od strony karku) przeciągamy na pierś i krzyżujemy między przednimi łapkami podciągając do góry. Na grzbiecie przeplatamy supełek przez kółeczko na supełek łapiemy smyczke i gotowe. Kot vel fretka niema szans.
Maszynka na tyle fajna że zwierza nie dusi chociaż jest maksymalnie napięta. Ważne żeby supełeki kółeczko bardzo dokładnie uwiązać bo na tym trzyma sie całość.
P.S W sklepie taki badziew idzie za 49-56zł. :?