Ja kiedyś oglądałam tak czasami, jak się nawinęło
. Teraz zaczęłam regularnie oglądać, bo mi się podoba wątek Gabrysi i ks. Szymona
. Z postaci najbardziej lubię Gabę, Szymona, Andrzeja i tę jak - jej - tam? żonę Andrzeja. Basia chyba? A Ziębowie z tym swoim synalkiem są nudni.
Ojciec nagle wstał i otworzyłdrzwi od pokoju i zawołał:" Kamil wrócił" a tu nagle Julia z MArtą wychodza...
To była piękna scena. I ojciec miał racię. A co ona się będzie stresował? Niech Julia ochrzani Kamila
.
pokazują własnie w takich filmach prawdziwe oblicza księży