Kurdka, muszę pójść. Choć z tego co widziałam w reklamie, to jednak trochę za sztuczne te zwierzaki (wilka widziałam).
"Nie podobało mi się jedynie że znowu wilki przedstawili w złym świetle"
Mi wszyscy mówią, że z Traperem im się kojarzą...
ale chyba tylko z wyglądu (dziś mu chrupka wypadła z pyska i się przestraszył...
) Zresztą i z tym nie wiadomo, bo lew im się kojarzy z kotem własnym lub czyimś...
"A podobno robili zdjęcia do tego filmu gdzieś w Polsce tylko gdzie...?"
No, mówili o tym, że rybacy to wykryli...
Bezczelność... CHCĘ UDZIAŁY!
Znajoma jak na tym była, to mówi, że na sali była kobieta która powtarzała wszystkie śmieszniejsze kwastie na głos... (To wkurzające, miałam takiego kolegę co tak robił...
)