była tez kiedyś sytuacja ze rottweiler ( kilka lat temu w krakowie) "zagryzł" właścicielke - psa uśpiono, chociaż nie wykazywał ŻADNYCH oznak agresji - no i tu zaczyna się robić niemiło, bo uśpiono , normalnego, łagodnego psa - rany na szyi babki nie pochodziły od zębów, ale od pazurów, okazało się ze kobieta dostała ataku padaczki a pies chciał jej pomóc....