Ja na ulicach widuję rzeczywiście więcej AST niż Labków, Goldenków.
Popularne też teraz stają się Beagle.
A co do samej popularności ras... to naprawdę NIC dobrego, pseudohodowcy 'produkują'
masowo psy tej rasy, aby nastarczyć ich tyle ile potrzeba..
(czyli dla wieeelu ludzi zainteresowanych popularną w tym okresie rasą).
Na zjawisko popularności danej rasy mają bardzo duży wpływ często MEDIA. Przykład np. film "Lessie wróć', "101 Dalmatyńczyków', 'Bethoveen" itp. Na szczęście te rasy psów nie są już popularne, większość ludzi zapomniała o tych filmach, a teraz mają inne rasy.
Dzieje się tak dlatego, że w filmach występują psy wyszkolone, takie, które potrafią 'wszystko' :? Ludzie myślą, że jak pies danej rasy w filmie czy bajce potrafi przynosić telefon, piwo, otwierać lodówkę itp. to w rzeczywistości też tak będzie.
Nie zdają sobie sprawy z tego, że po pierwsze - psy grające w filmach były bardzo długo szkolone, po drugie - pies to nie tylko "ciu-ciu-ciu-ciu", ale obowiązki, najpierw muszą nauczyć psa załatwiania się na dworzu, podstawowych komend etc, a to wymaga dużo CZASU i PRACY (!!). No i kolejna rzecz - jak wezmą psa z pseudohodowli to ten psiak może mieć już spaczony charakter, który ni jak ma się do charakteru określonego we wzorcu rasy.
No i to by było na tyle, popularność ZAWSZE jest ze szkodą dla rasy!!
Sorki, że troszkę odbiegłam od tematu i wyraziłam swoje zdanie na temat ogólnie popularności.
Dalma