Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[myszka]

http://allegro.pl/show_item.php?item=47528081

Mimo, że link prowadzi do allegro, nie zawiera aukcji ani oferty handlowej, tylko prośbę o pomoc. Dla kilkudziesięciu krakowskich kotów, które miały pecha trafić w ręce "miłośniczki". Pomóżcie, jeśli możecie...

[pao]

moja sugestia, jeślie chcecie wpłacić więcej niż podstawowe 5 złotych to wykupcie jedną cegiełkę ale wpłaćciewięcej. więcej cegiełek zostanie dla innych.
ja juz zakupiłam. jedną
pomóżcie jeśli możecie...

[charon]

Jezu... to przerażające...

No, pao masz rację...

[Michał z Warszawy-Ursus]

Nie no to naprawde jest nie wiem jak to określić, te biedne kotki tak źle wyglądają.
Mam nadzieje że ktoś je kupi/przygarnie kosztują tylko 5 zł.
Pozdrawiam, życze zdrowia.

[Raven]

Mam nadzieje że ktoś je kupi/przygarnie kosztują tylko 5 zł

Ale Michał, kotki nie kosztują 5zł, tylko cegiełki, które się sprzedaje, by uzbierać pieniądze na opiekę nad tymi biednymi zwierzętami.

[myszka]

No właśnie - koty nie są przedmiotem żadnej aukcji ani handlu, to akcja wykupywania cegiełek.

[IBDG]

Oświećcie mnie, bo chciałam wysłać 5 zł, ale widzę, że będę musiała jeszcze zapłacić za przesyłkę. Co to za cegiełka?

[myszka]

IBDG, więcej informacji nt. stowarzyszenia i akcji na stronie internetowej http://www.amicus.malopolska.pl/ Co to za cegiełka? Standardowa "cegiełka" jak to przy takich akcjach bywa... A żeby ominąć opłaty za przesyłkę, można robić wpłaty, oraz przekazywać np. jedzonko na konto i adres stowarzyszenia Amicus.

[IBDG]

A mój Tomek już wysłał. Ma login na Allegro, "udziela" się od 4 lat. To poszło z jego konta...

[Raven]

Ja również zakupiłam cegiełkę

[pao]

rozmawiałam z dziewczyną i informuję:
 OWA CEGIEŁKA JEST SYMBOLICZNA.
NIC NIE BĘDZIE WYSYŁANE, WIĘC NIC NIE DOLICZAMY ZA PRZESYŁKĘ

[Gaber]

Też chciałabym wykupić cegiełkę, ale obecnie nie starcza mi pieniędzy (jesteśmy w trakcie leczenia królika, na które wydaje całe oszczędności). Ale postaram się pomóc, przecież bez kasy też można... rozwieszę na moim oseidlu w formie :plakatów" słowa tej Pani. Może ktoś się zlituje. Mieszkam na wsi. Tutaj koty radzą sobie cały rok, a i ludzie opiekują się nimi bardzo czule (nie spotkałam się z wygłodzonym, chorym itp kotem na osiedlu).