To straszne cosię dzieje w fermach futrzarskich, płakać się chce na samą myśl... ale duży procent ludzi wogóle nie zdaje sobie z tego sprawy. Sam fakt zabijania tylu zwierząt dla futra jest okropny, ale co dopiero by było, gdyby wszyscy ludzie zobaczyli na własne, chronione przed takimi obrazami oczy, JAK się zabija te zwierzęta, jak one cierpią, w jakich warunkach są trzymane...
Jednak dzisiaj zauważyłam w babskiej gazecie mojej siostry krótką wiadomość: "A co teraz nie jest cosmo: (...) - Noszenie kurtek i zimowych butów z naturalnych futer (1 para botków = 7 króliczków!)". Brawo, nareszcie! Może dzięki temu modne dziewczątka czytające takie gazetki wkońcu zrozumią co to jest FUTRO!