Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Potrzebna pilna pomoc dla kilkuset uratowanych zwierzaków.  (Przeczytany 2796 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ngL

  • Gość
Kilka tygdni temu Administracja Budynku zaalarmowała warszawski TOZ. Sanepid, który przybył na miejsce stwierdził obecność 17 szczurów, warunki, w jakich przebywały - określił jako tragiczne.
Dnia 10 maja odbyła się interwencja. Wszyscy byli przygotowani na kilkanaście (góra kilkadziesiąt) szczurów.
To, co odkryli - przerosłoby chyba wyobraźnię każdego - w mieszkaniu żyło KILKASET szczurów. Były wszędzie - w pralce, w szafkach, na okapie... żyły na śmieciach i żywiły się głównie tym, co ich Pani - osoba chora psychicznie, oraz Pan - narkoman - przynieśli ze śmietnika. Głównie był to suchy chleb. Dom był jednym wielkim kompostem. W mieszkaniu Państwo hodowali jeszcze pchły, wszy, pluskwy i maryśkę... Wszystkie szczury zostały zabrane z "mieszkania".

Zwierzęta są w stanie opłakanym, ponad 100 zostało już, niestety, uśpionych z konieczności. Młode pochodzące z chowu wsobnego - niestety też. Małe, słodkie i różowe pisklaki tarzające się w odchodach innych członków stada - w większości były tak zdeformowane, że Inspektorzy TOZu długo zapamiętają to, co zobaczyli. I decyzje, które musieli podjąć. Część samic jest w widocznej ciąży, niestety mioty rówież będzie trzeba uśpić z uwagi na wady genetyczne. Wszystkie mioty są ze sobą spokrewnione, zaczęło się od 2 szczurków... Pan wziął białego samca i czarną samicę, bo chciał mieć szczury w łatki...
Pan przyznał się do znęcania nad szczurami oraz do zabicia 5 z nich. Szczury są poranione - ale ufne i garną się do człowieka. Nie są agresywne. Chcemy uratować jak największą ilość z Nich. Do tego potrzebne są domy tymczasowe - niestety wiele osób chciałoby, ale nie ma w czym przechować. Szczury w TOZie mogą przebywać około tygodnia, chociaż warunki i tak na to nie pozwalają zbytnio. Po tym czasie zwierzaki najprawdopodobniej zostaną uśpione. Na adopcję czeka ponad 200 szczurków!

Sytuacja jest tragiczna. I pilna.
Z braku klatek jedna z Inspektorów Tozu musiała dziś w 1 szynszylówce umieścić ok 30 dorosłych samic. Nie ma w czym dać jeść i pić, dziewczyny przynoszą wszystko od siebie z domu. Nie ma też pieniędzy na leki dla tylu zwierzaków.
Dlatego proszę wszystkich, którzy tylko mogą - o przekazanie bądź przesłanie tego, co mogą. Z przyczyn niezależnych od Inspektorów Tozu - nie są Oni w stanie jeździć po Warszawie w celu zebrania rzeczy do oddania. Nie wspominając o innych miastach.

Potrzeba: Przede wszystkim klatek. Ręczniki mile widziane, lignina, jeśli karma, to już lepiej coś lepszego (gerber, jogurty), bo kupują suchą 3 zł / kilogram, ryż, makaron, warzywa do gotowania (prócz kapustnych i strączkowych), owoce. Wszelkie transportery, witaminy i odżywki, legowiska, ściółki (każda).

Najbardziej jednak są potrzebne domy, na stałe i tymczas.

Wszelkie dary można przesyłać na adres prywatny przedstawiciela prawnego Stowarzyszenia Przyjaciół Szczurów.

Grzegorz Strzelecki
Tarchominska 6/12
03-746 Warszawa


UWAGA. SZCZURY PRZEBYWAJĄ AKTUALNIE W OAZIE - PROSIMY NIE PRZYNOSIĆ JUŻ NIC DO TOZU - A WYŁĄCZNIE DO OAZY!! Tam przebywają obecnie starsze szczury.

Lecznica weterynaryjna i Szpital Zwierząt Egzotycznych
Ul.Potocka 4,
01-652 Warszawa
Tel: 0-22 406-68-12

Akcją koordynuje specjalizująca się w gryzoniach: Inspektor Maja Strzelecka, tel: 0 698 695 459
Szefowa warszawskiego oddziału TOZ - p. Diana Malinowska, tel: 0 661 029 058

W SPRAWIE KLATEK DZWONIMY: do Viss, tel: 604 123 634
W SPRAWIE DOMÓW TYMCZASOWYCH DZWONIMY: do gryzaj, tel: 505 143 764

Można również wpłacać, liczy się każdy grosz!

numer konta 27 1160 2202 0000 0000 6563 4010 bank Millenium
nazwa posiadacza rachunku Strzelecki Grzegorz
tytułem interwencja 10.05

Jeśli jest ktoś zainteresowany adopcją - winien skorzystać z podanego wyżej - nru do gryzaj.


« Ostatnia zmiana: 2007-05-13, 00:22 autor ngL »
Zapisane

eL

  • Gość
PODNOSZE!

Sprawa jest naprawde pilna!
Przyda sie wszystko!
Gerberki, jogurty, makaron, szmatki, polarki!
Miski, pojniki, klatki !
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
podnoszę, aby wszyscy po weekendzie przeczytali :D
Zapisane

Forum Zwierzaki

katikot

  • Gość
Właśnie poszedł przelew od mojej bratowej. Czy są jakieś nowiny o szczurkach?
Zapisane

eL

  • Gość
Potrzebne są domy tymczasowe, wszystko jest nadal potrzebne.
Potrzebni są również ludzie mający trochę wolnego czasu, żeby sprzątac szurką w klatkach.
Kilka osób na których to wszystko spoczywa już nie wyrabia!

Zapisane

ngL

  • Gość
Podnoszę. Sprawa NADAL ATUALNA!
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.051 sekund z 23 zapytaniami.