A ja trochę inaczej to powiem - owszem, można zaprzyjaźnić kota ze świnka, tym bardziej, że kot jest jeszcze mały, co więcej - powinno sie to zrobić, żeby potem nie było wypadku. Inną rzeczą jest że kot i świnka mogłyby być razem wypuszczone TYLKO pod okiem właściciela - i nie wystarczy że będzie się gdzieś w pobliżu siedzieć i obserwować, tylko trzeba być na tyle blisko, by w razie podejrzanego zachowania ze strony kota (np. prężenie się do skoku) go złapać. Ito pilnowanie powinno być zawsze - nie tylko na czas oswajania z sobą zwierzat.