Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: List otwarty - co sądzicie?  (Przeczytany 1122 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
List otwarty - co sądzicie?
« : 2005-09-16, 11:11 »
Ponieważ wątek o Mandarynie został zamknięty, a to co tu mam nie jest o jej sesji zdjęciowej do czegoś tam zakładam to jako nowy.

Widzieliście? Czytaliście?? Co sądzicie???

List otwarty od Mandaryny

   Żeby jasne było na samym początku, ten list dedykuję tylko tym, którzy poruszyli i dołączyli do lawiny oszczerstw, jakimi obrzucano mnie na przełomie ostatnich dni.
Jak wiecie, wiele razy potrafiłam zmierzyć się z upokorzeniem i brutalnymi atakami, jakich nie szczędziła mi prasa brukowa i nie tylko.

   Właściwie mogę się przyznać, że przywykłam do tego, iż jestem ulubionym obiektem zwłaszcza tych, którzy znaleźli ujście dla swojego rozgoryczenia, frustracji i niespełnionych nadziei. Takich ludzi jest mnóstwo, a gorycz coraz
bardziej się z nich wylewa. Jedno jest pewne - ten świat się nie rozwija, ten świat się kończy.

   Co stało się z marzeniami, ideałami, wrażliwością, rozwojem duchowym czy choćby intelektualnym, do którego media powinny inspirować ludzi?
Przecież to media w ogromnym stopniu kształtują samoświadomość społeczeństwa.
   Czy nie czujecie odpowiedzialności za to, że jesteście częścią jakże wielu żyć, że tworzycie historię?
Czy ten fakt nie rozbudza Waszych ambicji?

   Jeśli nie jesteście przykładem prawej, uczciwej postawy w codziennym życiu, to jakim prawem sięgacie po pióro? Jakim prawem zabieracie się za "psychoanalizy" osób publicznych, o których nie wiecie dosłownie NIC.
   Co według Was daje Wam prawo oceniać i sądzić innych?
 Jakim prawem psujecie opinie i utrudniacie pracę innym dziennikarzom, dla których rzetelność informacji jest celem najważniejszym? Dla których pisanie jest prawdziwym powołaniem?

   Gdzie podziały się granice przyzwoitości, dobrego smaku, taktu?
 Gdzie podziała się kultura osobista i Wasza ETYKA zawodowa?
 I co na to wszystko Wasze sumienie?

   Być może jesień nie byłaby dla wielu tak przygnębiająca, gdyby mieli z kim rano wypić herbatę...?
Ale przecieć niektórym nie zależy na lojalności czy uczynności, bo to za duży wysiłek, prawda?
   Więc nie dziwi mnie, że nie ma czasem dobrych dusz w pobliżu, które służyły by Wam mądrą radą i ciepłym słowem, bo spłoszyła je Wasza obojętność.
   Jeżeli Wasze życie jest niespełnione, to być może tylko z Waszego własnego wyboru, więc schowajcie swoją zazdrość i wściekłość do kieszeni, że ktoś inny doczekał się w końcu szczęścia.

   Zamiast wymyślać po nocach, jak oczernić, ograbić kogoś z intymności i prywatności, naruszyć harmonię, spokój, podglądać zza krzaków i podsluchiwać, znajdując w tym dziką przyjemność, zrobilibyście lepiej coś pożytecznego dla kogoś, bo zapewniam Was, że wtedy radość i satysfakcja byłyby nieporównywalnie glębsze i trwalsze.

   Dla bezpieczeństwa mojej rodziny i mojego zdrowia, proszę Was abyście odnaleźli w sobie resztę skrupułów i uszanowali ten i tak trudny i ważny dla mnie po dzisiejszym koncercie nadchodzący czas.
   Apeluję o wstrzemiźliwość spokój i wyważone komentarze, oraz nie ingerowanie w moją prywatność.

   Do tej pory, przez wszytkie lata mojego związku z Michałem i pracy artystycznej, pozwalałam Wam szargać swoim imieniem, znosząc wszystko z pokorąi zrozumieniem. Dziś - ze zrozumiałych chyba powodów - nie stać mnie już na dyplomację.

   To nieprawda, że nie umiem śpiewać i mam silikonowe implanty.
To czego byliście dzisiaj świadkami jest efektem waszej niepochamowanej złośliwości.

   Zamieszczany w ostatnich dniach "fake" - spreparowany fragment mojego występu był przyczyną ogromnego stresu. Wasze komentarze tylko go potęgowały.
   Żaden z Was nie próbował dociec prawdy, zdemaskować prowokatorów i ich niecne działanie mające na celu ośmieszyć mnie i zdyskredytować jako artystkę.
   Pełna żalu i wewnętrznie potężnie rozbita wyszłam na scenę w Operze Leśnej.

   Na zasadzie mechanizmu samosprawdzającego się proroctwa otrzymaliście swoją schadenfreude.
Zestresowana z łąmiącym głosem nie byłam w stanie pokazać swoich prawdziwych zdolności wokalnych.
   Wypadłam fatalnie chociaż na próbach wychodziło mi idealnie.

   Wiem, że Was nie przekonam ale boję się następnych dni w których jak sądzę przyjdzie mi się zmierzyć z całą bezwzględnością machiny pracującej w służbie prasy brukowej.
Po raz pierwszy występuję do Was z jakąkolwiek prośbą, więc mam nadzieję, że odniesiecie się do tego w należyty sposób.

Jest przecież tyle innych tematów, na których możecie zarabiać pieniądze, niekoniecznie brutalnych oszczerstw i podłych insynuacji.

Mimo wszystko, życzę Wam spokoju w sercu."

Mandaryna"

« Ostatnia zmiana: 2005-09-16, 11:15 autor Nefra »
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #1 : 2005-09-16, 18:01 »
No cóż Mandarynko...czekamy, żebyś pokazała nam swoje prwdziwe możliwości, czekamy z niecierpliwością.... :lol:

A ja myślę, że ona i tak śpiewać nie umie... może umie śpiewać troszke lepiej niż to pokazała, może rzeczywiście była trochę w stresie ale śpiew i tak nie jest jej mobcną stroną...talent ma do tańca i przy tym mogła zostać, a nie... no ale jej wybór
« Ostatnia zmiana: 2005-09-16, 18:06 autor Arrow »
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #2 : 2005-09-16, 20:37 »
Chyba przez to że głowa mnie boli i czuję się chora nie wiele zrozumiałam z tego listu... :( Ale o to spytam... "To nieprawda, że nie umiem śpiewać i mam silikonowe implanty." Nie rozumiem, przecież ma, na "Zdrowiu i urodzie" mówiła o operacji, jak było początkowo nie fajnie, a potem czuła się super... Nie rozumiem... :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedz #2 : 2005-09-16, 20:37 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #3 : 2005-09-16, 20:57 »
i u Wojewódzkiego tez sie podobno przyznała...
Zapisane

Rachela

  • *
  • Wiadomości: 2498
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #4 : 2005-09-16, 21:18 »
Jest jaka jest, ale wiemy też jakie są gazety typu fakt [-->patrz, ,,amstafy krwiożercze bestie"] i one nie powinny aż tak bardzo wtryniać się w jej życie..
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #5 : 2005-09-16, 21:28 »
i u Wojewódzkiego tez sie podobno przyznała...

Nawet właśnie nie chodzi o przyznawanie się, myślałam, że ona od początku otwarcie mówiła o operacji, a teraz nie?
Zapisane

izunia

  • Gość
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #6 : 2005-09-17, 15:16 »
powiem wam że byłam ostatnio na koncercie Mandaryny. moze i śpiewać nie umie (i tak śpiewała z playbacku :P ) ale robi naprawde świetne show i super tańczy, to trzeba jej przyznać  :D a na jej koncercie fajnie sie wybawiłam i gadałam z nią na żywo :mrgreen:
Zapisane

mroofkaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 511
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #7 : 2005-09-17, 16:57 »
Ja tam nic do Mandaryny jako osoby nie mam.
Uważam,że media zwyczajnie przegięły z tą "nagonką"na nią.
No,ale widocznie muszą mieć kogo obsmarowywać. :lol:
« Ostatnia zmiana: 2006-01-08, 10:25 autor mroofkaa »
Zapisane

izunia

  • Gość
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #8 : 2005-09-17, 23:25 »
to mi przypomina troche list który pisała Edyta Górniak to Super Expressu...
a co do implantów Mandaryny to przecież prawda, ona sie przyznawała w wielu wywiadach do tego. pamietam nawet gdy była u Kuby Wojewódzkiego :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedz #8 : 2005-09-17, 23:25 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #9 : 2005-09-18, 19:51 »
to mi przypomina troche list który pisała Edyta Górniak to Super Expressu...

Listy może i podobne [słyszałam tylko urywki listu Górniak], za to tylko Edyta jest prawdziwą artystką, moim zdaniem to najlepsza polska piosenkarka. A Mandaryna też najlepsza, tyle, że od końca...

Cytat: Izunia

a co do implantów Mandaryny to przecież prawda, ona sie przyznawała w wielu wywiadach do tego. pamietam nawet gdy była u Kuby Wojewódzkiego :roll:

Widziałam ten program, rzeczywiście mówiła o operacji, o tym, że świetnie się z tym czuje itp. No i dobrze, nie widzę w tym nic złego. A sam Wojewódzki mnie znudził, słodki był dla Mandaryny aż mdło. Facet, który ludzi o niebo lepiej śpiewających od niej gnoił bez umiaru, tu ćwierkał jak ptaszyna o poranku. Może to był "program sponsorowany"... Nie słyszałam jednak, by komplementował jej śpiew. Pewnie pochwała nie przeszłaby mu przez gardło...
Nie wiem, o jakich konkretnie atakach Mandaryna pisze, faktem jest, że śpiewać na żywo nie powinna, jeśli nie chce się kompromitować.
Zapisane
IBDG Wrocław

izunia

  • Gość
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #10 : 2005-09-18, 22:53 »
juz to pisałam wczesniej, że Mandaryna śpiewac nie umie, ale robi świetne show :) prawie zawsze śpiewa tez z playbacku i to moze lepiej dla nas :P
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: List otwarty - co sądzicie?
« Odpowiedź #11 : 2005-09-19, 14:31 »
Ja tam nie wiem nie znam jej, nie osądzam. Nie słucham jej muzyki, nie umie się przy takiej bawić jest DLA MNIE kiepska...
Może i tańczyć umie, robić show ale i śpiewać z playbacku :P
Co do implantów to szczerze nawqet o tym nie słyszałam :mysli:
A znajomy trafnie określił: "wszystko robią, nawet piszą tak idiotyczne listy, byle swoją popularnośc zwiększyć i byle więcej się wokół nich działo." No cóż.  Chyba na tym polega showbiznes? :lol:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.077 sekund z 24 zapytaniami.