Jestem chora i rano z nudów włączyłam TV na jedynkę. Był akurat program Zooteka czy jakoś tak, więc pooglądałam. Jakiś pan trzymał w rękach malutkiego pawia. Najpierw myślałam, że to kanarek harceński - taki jak mój. Był bardzo podobny, tylko miał trochę za duże oczy i jakiś taki dziwny dziobek. Potem ten pan wypuścił go na stół i powiedział, że to mały paw. Nigdy nie widziałam łapek pawia, ale tan miał takie, jak kaczka. Ten pan powiedział, że to są "kapcie", aby jak paw urośnie miał wyprostowane i nieuszkodzone paluszki i mógł normalnie chodzić. Co to były za kapcie? Pawie rodzą się z takimi, czy ludzie w tym zoo zakładają im takie? Wytłumaczcie, bo nie za bardzo to wszystko rozumiem...