Forum Zwierzaki

Koło mojego bloku mieszka duzo kotow ktore są dokarmiane przez ludzi ktorzy mieszkaja niedaleko mojego bloku(w innym bloku mieszkają) jest tych kotow bardzo dużo i ja mam juz tego serdecznie dosyć poprostu to przeszkadza,idzie sie z psem a peis sie zuca na koty(peis jest na smyczy) a te koty ani rusz tylko by drapały,nieszczepione ani nić poprostu strach wychodzić...bo to nie wiadomo czy zdrowe czy chore,ich populacja wzrasta a ja juz tego mam dosyć...
Spotkaliscie sie z czyms takim?

Wszędzie są koty i powinny być dokarmiane, bo same nie przeżyłyby zimy, zginęłyby z głodu i zimna. Tobie radziłabym lepiej wychować psa, tak żeby nie żucał się na koty. Co one zawiniły, żeby nie miały prawa bytu? Gdy pies będzie się dobrze zachowywał, koty nie będą chciały drapać.

No tak już jest  :(

Dziś koleżanka powiedziała mi, że ma dwa koty- parkę. No to ja się zapytałam czy one nie rozmnażają się, a ona mi na to, że owszem, ale jej dzidek takim małym kociakom łebki ukręca, bo nie mogą mieć więcej kotów  :cry: Powiedziałam jej , że to beztialstwo, a ona powiedziała, że to "dziadka robota"  :cry:

po to sa sterylizacje i kastracje zeby te populacje kotow ograniczac.
i bardzo przykre jest to,ze ludzie wola inne metody...

Ludzie do jedzenia powinni im dawać środki antykoncepcyjne,jeśli to są zgrani ludzie,dałoby się załatwić sterylizację,kastrację kotów,wet w Rachowie robił to za darmo,tak samo u Violetty Villas
Taki sam problem był cyba na ratuszu w Warszawie,w piwnicach ratusza mieszkały koty,kociętom poznajdowano nowe domy,a dorosłe koty żyją,dokarmia się je,ale daje się do jedzenia środki antykoncepcyjne,populacja zwiększa się tylko wtedy,gdy ktoś podrzuci kotkę w ciąży

Tobie radziłabym lepiej wychować psa

a może by było lepiej wychować koty aby sie naluzi nie żucały?

kot nie ma w swojej naturze zachowań agresywnych, a wszystkie przejawy agresji do psów czy ludzi są spowodowane koniecznością obrony.

Cytuj

Tobie radziłabym lepiej wychować psa

a może by było lepiej wychować koty aby sie naluzi nie żucały?

Wiesz Ruska, myślę że o wiele łatwiej będzie Ci wychować/wytresować psa żeby sie nie rzucał na koty niż odwrotnie bo :
1. Koty chodzą własnymi drogami i dosyć trudno będzie go wychować
2. Te koty są bezdomne i mało kto ma czas zeby jes wychowywac aby nie  zucaly sie na ludzi...

No.. ale może się mylę..... :roll:

Koło mojej babci jest takie jakby puste ogrodzone miejsce i jest tam około 20 kotów i karmią je dwie starsze panie.W domu maja 6 kotów.Ludzie się teraz buntują ze tam są te koty!!!raz moja babcia przgarnela  jednego raczej ja ja z stamtad wziełam i miała ja niecały rok gdy ja byłam u siebie moja babcia ją oddała jej kolezance która mieszka w szczecinie ma ogromny dom i kilka kotów jest bardzo bogata.Byłam zła na babcie ale pomysłałam ze bedzie jej tam lepiej i rzeczywiscie.Została wystelizowana,bawiła sie z kotami w wakacje byłam u niej bo tam w szczecinie mam rodzine i ja zobaczyłam z placzem do niej pobiegłam ona zadowolona zaczeła mi chodzic kolo nogi!!Teraz wiem ze jest jej tam bardzo dobrze.ta pani daje jej jakas dobra karme chyba eukanube dla kotów i codzinnie gotuje dla niej i inncyh kotw mieska gotowane.oan przygarnia te koty ze schroniska  miałą ich chyba 10 :)

No tak już jest  :(

Dziś koleżanka powiedziała mi, że ma dwa koty- parkę. No to ja się zapytałam czy one nie rozmnażają się, a ona mi na to, że owszem, ale jej dzidek takim małym kociakom łebki ukręca, bo nie mogą mieć więcej kotów  :cry: Powiedziałam jej , że to beztialstwo, a ona powiedziała, że to "dziadka robota"  :cry:

Co za głupia dziewucza :grr: !
Gaber, a może zaczęłabyś ją uświadamiać - może jak jej będziesz "truła" często o sterylizacji i kastracji, to coś w końcu do niej dotrze?
Ja teraz moją ciotkę edukuję - mieszka na wsi, a tam wiadomo, zwierzęta łatwo nie mają :( .

tak,koty bezdomne są wszędzie.zamiast je wyganiać polecam dokarmnianie.
a Ty wychodz z psem gdzie indzej

rosa_wyzel

Zorba - ja widzę problem w Twoim psie, a nie w kotach. To on jest agresywny. Szczeka - więc koty drapią. Przemyśl to, co napisała Kasia.

idzie sie z psem a peis sie zuca na koty(peis jest na smyczy) a te koty ani rusz tylko by drapały

A jak ty, Zorba byś się zachowała gdyby ktoś rzuciłby się na Ciebie z zębami?? To jasne, że skoro pies pierwszy atakuje to kot musi się bronić! Skoro przeszkadzają Ci te koty, to najlepiej nie podchodź do nich, albo jeśli nie chcesz, aby napastowały Ci psa, to przegoń je z drogi słowem np. "Pssssik!"
To nie jest ich wina, że są bezpańskie i nikt ich nie wychował do życia w przyjaźni z psem...

Wiadomo niektórzy nielubią kotów-poprostu im je przeszkadzają ale tak to jest.. Dziecko od małego jest uczone że piesek to przyjaciel człowieka a kot to taki dodatek jak jakaś myszka co żyje na wolności i jest tylko szkodnikiem.. Smutno mi bo moja koleżanka tylko PIESKI PIESKI a kotki są okropne! Tak samo uczy swoją młodsza siostrę że pieski są dobre a kotki są złe! No i codziennie od koleżaniki-,,ja to bym chciała golden retriverka! ''- no tak ja nie mam nic przeciwko  innym  że nie lubią kotów ale bardzo mi źle że niektórzy tak je widzą jako szkodniki.. Ale tak nie jest to one oczyszczają nam piwnice z tych wstrętnych dzikich szczórów.. Ja mam kotkę i jest ona kochana  można by powiedzieć że wierna jak pies :P I poprosu mi smutno że w naszych czasach wszyscy wolą psa niż kotka (nawet bajki tak uczą że pies jest bohaterem-dobrym a kot jest  czarnym charakterem i jest-zły) MAM NADZIEJE ŻE TO SIĘ ZMIENI I KOTY BĘDĄ TRAKTOWANE NA RÓWNI Z PSAMI

A jak blisko trzeba obok tych kotów przechodzic żeby sie rzucały na psa  :grr: przeciez każdy normalny kot to najpierw ucieka a jak nie ma innego wyjscia to dopiero się broni. Jeżeli pies jest na smyczy to nie widze zadnego problemu chyba że to jedyna droga we Wrocławiu, innej nie zbudowali ;)

Z kotkami naprawde różnie bywa.
Pozdrawiam, życze zdrowia.

Ale mam dośc ciągłego zwalania winy na koty... :?
Przecież częściej sie spotykamy z przypadkami zagryzienia przez psy, a nie z atakami kotów. Nie zawsze psy są niewinne...

A jeśli cie to wkurza to zacznij je też dokarmiać i jeśli ci zaufają bierz do zoologika i wysterelizuj samice niektórzy strelizuja prawie za darmo zwierzeta bezdomne.(weterynazre)

ja od kotw nic poprostu nie mam tylko niech ci ludzie rusza swoje laskawe cztery litery jezeli im zalezy na dobrze kotkow(bo to jakich pies bez smyczy ise zuci ,albo dzieci z podworka koty cegla żucają tyle ze "dokarmiacze" tego nie zauważają...)

A jeśli cie to wkurza to zacznij je też dokarmiać i jeśli ci zaufają bierz do zoologika i wysterelizuj samice

a ja niby nie mam nic lepszego do roboty? tam są dziesiątki kotow.pozatem niech ci dokarmiacze sie zboilizują jesli nie koty zostaną wytepione w  innym sposob(wymianialam juz je) ja kocham zwierzeta i sadystką nie jestem i przeciez kotow cegla zabijac nie będe!

Ale mam dośc ciągłego zwalania winy na koty...

a ja na psy:)

tak ale pies jest zdolny zabić człowieka, a kot- nie słyszałam o tym aby koty rzucały się na ludzi (pies jest zdolny do twego) i nie gryzły.. Może były pojedyńcze wypadki to je odrazu wszyscy wieli do serca i teraz wszyscy mówią że kot to zabójca tip..
A jak pies kogoś zagryzie to wszyscy
-Jaka ta własćicielka jest nieodpowiedzialna! To jej wina! (i inne obelgi)-
A może byście tak pomyśleli że to jest wina psów? ( z psami trzeba odpowiednio bo mogą stać się agresywne!!)Przeceiż to pies zagryzł własnymi zębami (kogoś pogrhyznionego)  a nie ta właścicielka! To nie jej wina że nie przewidziała że pies może akurat tak się zachować w jakiejś tam sytuacji

Aisha myślałam że na tym forum są ludzie uświadomieni. Myliłam się, jak widać na załączonym obrazku :? Gratuluję podejścia do psów, z takim daleko nie zajdziesz.
Pies to broń w ręku właściciela, a nie morderca. Właściciel powinien przewidzieć WSZYSTKO. I nie brać psa, skoro wie, że nie da sobie z nim rady.
Ludzie, to nie ma być spór o to, co lepsze kot czy pies, czyja wina itd. :?
Zorba - dokarmiacze może to i widzą, ale co niby mają zrobić? Wszystkich kotów do domu nie da się wziąć. Na sterylkę wszystkich też forsy nie ma, bo niby skąd?

a ja niby nie mam nic lepszego do roboty?

brawo dla tej pani... oto wypowiedź 'miłośnika zwierząt'...

Pies to broń w ręku właściciela, a nie morderca. Właściciel powinien przewidzieć WSZYSTKO. I nie brać psa, skoro wie, że nie da sobie z nim rady.

Tak. Więc nie jest winą kota, że reaguje agresywnie na psa, który go atakuje... Te biedne kociaki nie sa w tym wypadku winne.

Te biedne kociaki nie sa w tym wypadku winne.

Moim zdaniem kociaki sie poprostu w ten sposob bronia bo wyczuwaja zagrozenie  :P

Oczywiście, przecież to naturalna reakcja na zagrożenie... Każdy by podobnie zareagował...

Nie mówię, że to wina psa czy kota, to wina ludzi.

brawo dla tej pani... oto wypowiedź 'miłośnika zwierząt'...

ahh dzekuje ci bardzo widze ze znasz ise bardzo na ludziach i umiesz ich oceniać życze powodzenia i krzyżyk na droge

to wina ludzi

w tym wypadku dokarmiaczy

Aisha - ręce,piersi nogi opadają....

Żadne, podkreślam ŻADNE zwierzę NIE JEST ZŁE!!! To my ludzie jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy.
Następna rzecz, mówisz że nie powinniśmy "nie lubić kotów, ani innych zwierząt" - racja. Ale przepraszam bardzo, co Ty powiedziałaś o szczurach? "Wstrętne i dzikie"? Może czas popatrzeć w lustro? LUDZIE MYŚLCIE TROCHĘ!

Zorba, zamiast krytykować wszystko co Ci nie odpowiada, spróbuj pomóc tym zwierzętom, a równocześnie sobie i swojemu psu.
Spróbuj zbierać pieniądze na kastrację/sterylkę, zrób jakaś akcje w szkole, a może jakiś weterynarz zgodzi się ZROBIĆ TO TANIEJ LUB ZA DARMO?
Sposobów jest wiele, wystarczą chęci.

Psa nie jest tak trudno nauczyć obojętności wobec kotów. Moje dwa mieszkały z kotami, teraz zresztą też i nie ma w nich agresji. Pies - pojetne zwierze, po tygodniu, dwóch karcenia przy szczekaniu na koty zrozumie o co chodzi.

Możesz także zrezygnować z chodzenia na  spacery w te miejsce. Może warto sięp ofatygowaćparę metrów dalej co?  :roll:

w tym wypadku dokarmiaczy

Aha... Czyli nie karmić, niech padają z głodu. Co tam, kot.
Psy bezdomne dokarmiasz? Czy też nie, bo by się namnożyły i będą Ci pieska denerwować?

zorba nie spodziewalam sie tego po tobie..

jak ty sobie wyobrazasz wychowanie 10 bezdomnych kotow ktore i tak sa juz pokrzywdzone przez los?? nie latwiej byloby wychowac twojego PSA?? latwiej pewnie nie, ale wygodniej jest zwalic wszystko na koty..

Zamykam temat na prosbe autorki.